Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agasaya

Użytkownik
  • Postów

    1 476
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agasaya

  1. Agasaya

    Co teraz robisz?

    Transfuse, o wszystkim i o niczym... głównie o pustce...
  2. Agasaya

    Wkurza mnie:

    Transfuse, już i tak się wstydzę
  3. Agasaya

    Wkurza mnie:

    Transfuse, no weeeeeeeeeeeź
  4. Agasaya

    Wkurza mnie:

    Transfuse, ale słodzisz -- 14 cze 2012, 20:00 -- nazywam się niewarto, gorszy dzień od 3 dni ??
  5. Agasaya

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie dziś absolutnie wszystko... jeszcze bardziej niż wczoraj
  6. odebrałam paczkę z paczkomatu i zajęło mi to jedyne 43 sekundy
  7. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy. Miało rozmiary małego krzaczka ozdobnego, usadowionego pomiędzy dwiema sekwojami. Zawiniątko miało kształt i rozmiary sporej piłki lekarskiej. Słońce muskało swymi promieniami niemal każdą część niezwykłej zawartości, ukrytej w brudnym szalu i wielkiej skarpecie, które skrywały zwłoki w zlotej sukience, pończochach i perułce.Po odwinięciu szala przez przechodzącego myśliwego zdarzyło się coś przerażającego: zwłoki były zmasakrowane przez siekierę i oblane gulaszem ze świeżą marchewką. Wezwno detektywa Rutkowskiego by powąchal gulasz i ocenił, czy jest on z kartoflami czy bez. Ten bez wahania wyjął widelec i skosztowal soczystego mięsa, a potem powiedział: "To pomysl Winiary!". Dzięki czemu wszyscy odetchnęli z ulgą bo bali się że to KFC, a to znaczyło że mogą odejść i pozwolić, by zwloki zjadły zwierzęta. Zabrali tylko sukienkę, będącą od Gucci'ego i oddali ją do lumpeksu, żeby mieć pieniądze na wycieczkę dookoła świata. Postanowili zacząć od Afryki, by zobaczyć Big Five w Kruger Park w tym słynnego Króla Lwa, który zasłynął poprzez granie na sedesie. Występ podobał się, więc rozebrali się i wskoczyli do wanny wypełnionej piwem gdzie grali w scrabble. Po opróżnieniu całej wanny zdecydowali się na flirt. Ściągnął majtki krzycząc: Patrzcie mam wzwód! Partnerka parsknęła śmiechem... mając nadzieję na czochranie bobra w szybkim tempie. Jednak Grzybowy Dziadek zabrał się do czochrania jak karabin maszynowy, zapominając przy tym, jak bardzo trzeba być ostrożnym podczas krojenia chleba latarką. Skutki były opłakane więc usiadł i postanowił nie wstawać, zarzucił wędkę kręcąc dupskiem na taborecie, aż mu drzazgi powypadały nosem. Nagle warknął odbytnicą namiętnie i rozsiał woń niczym poranna rosa. Zwabiona feromonami samica, podniecona do granic wytrzymałości, postanowiła, że też zatruje powietrze wyziewami ze swojej paszczy. Chlała przecież Ala, nie waliła głupa jak niektórzy w domu publicznym. Inaczej niż sąsiedzi z domu niepublicznego nr 17 , którzy ukradli wszystkie
  8. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy. Miało rozmiary małego krzaczka ozdobnego, usadowionego pomiędzy dwiema sekwojami. Zawiniątko miało kształt i rozmiary sporej piłki lekarskiej. Słońce muskało swymi promieniami niemal każdą część niezwykłej zawartości, ukrytej w brudnym szalu i wielkiej skarpecie, które skrywały zwłoki w zlotej sukience, pończochach i perułce.Po odwinięciu szala przez przechodzącego myśliwego zdarzyło się coś przerażającego: zwłoki były zmasakrowane przez siekierę i oblane gulaszem ze świeżą marchewką. Wezwno detektywa Rutkowskiego by powąchal gulasz i ocenił, czy jest on z kartoflami czy bez. Ten bez wahania wyjął widelec i skosztowal soczystego mięsa, a potem powiedział: "To pomysl Winiary!". Dzięki czemu wszyscy odetchnęli z ulgą bo bali się że to KFC, a to znaczyło że mogą odejść i pozwolić, by zwloki zjadły zwierzęta. Zabrali tylko sukienkę, będącą od Gucci'ego i oddali ją do lumpeksu, żeby mieć pieniądze na wycieczkę dookoła świata. Postanowili zacząć od Afryki, by zobaczyć Big Five w Kruger Park w tym słynnego Króla Lwa, który zasłynął poprzez granie na sedesie. Występ podobał się, więc rozebrali się i wskoczyli do wanny wypełnionej piwem gdzie grali w scrabble. Po opróżnieniu całej wanny zdecydowali się na flirt. Ściągnął majtki krzycząc: Patrzcie mam wzwód! Partnerka parsknęła śmiechem... mając nadzieję na czochranie bobra w szybkim tempie. Jednak Grzybowy Dziadek zabrał się do czochrania jak karabin maszynowy, zapominając przy tym, jak bardzo trzeba być ostrożnym podczas krojenia chleba latarką. Skutki były opłakane więc usiadł i postanowił nie wstawać, zarzucił wędkę kręcąc dupskiem na taborecie, aż mu drzazgi powypadały nosem. Nagle warknął odbytnicą namiętnie i rozsiał woń niczym poranna rosa. Zwabiona feromonami samica, podniecona do granic wytrzymałości, postanowiła, że też zatruje powietrze wyziewami ze swojej paszczy. Chlała przecież Ala, nie waliła głupa jak niektórzy w domu publicznym. Inaczej niż sąsiedzi
  9. Agasaya

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    taaaa i zaśnie się na złożonej kanapie na której miał spać ktoś jeszcze dobrze że nie ma fot z rozkładania kanapy
  10. Agasaya

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    halenore, ale ją pamiętam jak przez mgłę -- 14 cze 2012, 00:31 -- zaliczyłam też 2 fotki "na śpiocha"
  11. Agasaya

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    halenore, mam fotę z Tobą
  12. Agasaya

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    Obejrzałam fotki Jestem zdegustowana tym że... części z nich nie pamiętam a na większości wyglądam jak kupa z dupy
  13. Agasaya

    Co teraz robisz?

    Kiya, ja muszę jeszcze ssać przez 4 minuty żeby mieć finisz a Ty?
  14. rozmowa prywatna z pewną osobą z forum... o wszystkim i o niczym ale jakaś taka miła
  15. Agasaya

    FREAKZLOT 2012 - POGAWĘDKA

    oł jeee będą foty Villain, będziesz jeszcze miała czas nadrobić słońce
  16. odpowiedź brzmi nie- to nie diagnoza tylko podejrzenie to raz a dwa w takich zaświadczeniach nie wpisuje się tego typu informacji, zwłaszcza nie sprawdzonych i nie jestem pani
  17. norma, ja doczytałam o tym sama, no i mam koleżankę która dyżuruje przy takim telefonie
  18. Jakoś nie widzę w moim bądź co bądź chorym umyśle żeby lekarz na jakimkolwiek zaświadczeniu napisał" "Pacjent po ostatnim zażyciu amfetaminy miał urojenia"... Także nie panikuj... i weź z tego naukę na przyszłość
  19. zielona miętowa, na reso ta wiedza nie jest aż tak konieczna
  20. co to są sylwetki ze szkła? i co słyszysz? mózg z reguły dobodźcowuje się sam w sytuacji, gdy jest całkowicie pozbawiony bodźców i to są po prostu urojenia
  21. Materiał, moja rada na przyszłość- po prostu nie ćpaj... to unikniesz urojeń i takich obaw. prosta sprawa
  22. zielona miętowa, jako ex studentka pedagogiki społeczno-opiekuńczej i pracy socjalnej mogę powiedzieć tyle że: - na miejscu powinien być psycholog, osoba doświadczona w sytuacjach właśnie kryzysowych i w kontakcie z trudnymi osobowościami - najlepiej najpierw zadzwonić i umówić się na rozmowę z nim, a czasem wystarczy rozmowa telefoniczna z osobą która akurat ma dyżur - oni są po to żeby pomóc Ci przetrwać ów kryzys i poradzić Tobie, co dalej, pokierować Cię - nie ma czego się obawiać
×