no i to jest właśnie moje zdanie na ten temat, aż tak Towdy czujesz się urażony skoro liczyłeś na opanowanie ze strony innych ludzi czemu sam nie jesteś
Przecież z góry liczyłeś się z krytyką
Poruszyłeś dość trudny temat mieszająć wiarę z uczuciami ludzkimi związanymi z czyimś odejściem, z oddejściem kogoś wielkiego dla bardzo wielu milionów, to tak jakby ktoś bliski zmarł Twojemu/Twojej koleżance a TY jej/jemu na to.......a ja chyba jestem jedną z niewielu osób, która się cieszy, że go nie ma...
DarkAngel
popieram...... Kazdy ma swoja opinie na rózne tematy, jednym one sie podobaja, a drugim nie.....
nie musisz popierać mojego zdania wcale nie napisałam tego by ktoś to popierał również napisałam to co o tym myśle
[ Dodano: Pon Kwi 03, 2006 19:19 ]
chciałam jeszcze dodać że osoba kulturalna z taktem takiego tematu by nie poruszyła, a napisałam że ktoś Cię zlinczuje a nie ja