didado1

Witaj

Witaj

Witaj Jestem tego samego zdania co Bibi Głowa do góry będzie tylko lepiej pozdrawiam

co do leków biorę tylko kalms-ik pozdrawiam

Witaj

Dark Witaj

Witaj

Shadow Ja się niezmiernie ciesze że spotkałam Ciebie i wielu innych z podobną przypadłością. Tobie gratuluje pomysłu i samozaparcia bo mogę sobie wyobrazic ile trzeba poświecenia i trudu pracy by wszystko funkcjonowało zarówno od strony technicznej jak i etycznej, a wiem że borykasz się równie z chorobą, masz szkołe, jak też własne życie prywatne. To również dotyczy kolegi Drania . Ja osobiście nie czuje się wetenanem forum lecz weteranem nerwicy Chcę powiedziec, że dzięki forum wiele zmieniło się u mnie w sferze myślenia na temat nerwicy poznałam naprawde osoby, któe mnie w takie myślenie wprowadziły tu wielkie podziękowania dla Dzasti, Cenedra, Roccola, Cicha woda, Agapla, Anielka, Snae, Bibi, Atrucha, i przepraszam jeżeli jeszcze kogoś nie wymieniłam Pomóżmy sobie i Shadowi w rozwiązaniu problemu nie kłócmy się pozdrawiam serdecznie

ja też przyłączam się do pytania Agapli ( mam podobny stan ) pozdrawiam

Grażyna jak coś możesz liczyc na mnie

Tak śmierc bliskiej osoby to naprawdę bardzo ciężkie traumatyczne przeżycie, ja nawet przez pewien czas się obwiniałam że nie byłam w chwili śmierci mojego taty, dziś śmiem stwierdzic że patrząc w oczy śmierci możemy byc tylko śilniejsi pod względem stoczenia przez to pojedynku, bitwy, bo niestety wojnę i tak przegramy z kretesem bo jest to nie uniknione. Mam nadzieje że się pozbieramy po tym przeżyciu i będziemy bardziej odporni, czego Ci Grażynko szczerze życze pozdrawiam Agapluś napisz co tam słychac kochana

Witaj Cóż nie powiem nic nowego, ale sytuacje traumatyczne bardzo wpływają na rozwijanie się nerwicy pozdrawiam

Reirei nie powiedziałam, że Ty napisałeś że to wina Shada Ogólnie tak napisałam bo tak mi się wydaje. Nie piszę do nikogo imiennie w tej kwesti poprostu myślę na głos jakby ten problem rozwiązac, aby nadal czerpac źródlo wiary do wyjścia z tej choroby bo takim źródłem było to forum dla mnie jak na niego trafiłam Może wspólnie razem się nad tym zastanówmy pozdrawim

hmmm tak sobie czytam i tak sobie myśle że właściwie byc może dobrym pomysłem jest podział gdzie kto może umieszczac swoje posty, tzn chodzi mi o to że każdy z nas wie na jakim etapie jest jego zaawansowanie choroby. Wiadomo że osoba która zachoruje na nerwice przechodzi jej różne etapy. Cyklicznie powtarzające się tematy rzeczywiście powodują powrót do wspomnień chwil już wszcześniej przez nas doświadczonych pomimo że zrobiliśmy np. juz jeden krok do przodu. Nie mam nic przeciwko nowym osobom na forum ( bo to nas rozwija) ale w ten sposób jednak powstaje chaos, nowe osoby aktywnie uczestniczą w forum jednak po jakimś czasie jest rzeczywiście tak że nie bardzo wiadomo co z sobą zrobic. Przyznaje Rei Rei ostatnio wyłącznie witam się z nowymi osobami i stoje w martwym punkcie, jednak nie myśle też że to wina Shada czy całej reszty myśle że wspólnymi siłami i własną głową pomyślimy aby to polepszyc. pozdrawiam

xxx

to gdzieś się spotykamy ja nic o tym nie wiem czemu Bibi w sumie to też mogę udawac pozdro

Venom nie jesteś zły pozdrawiam

Bardzo się cieszę z takiego pozytywu szczerze Ludzie wiecej takich postów pozdrawiam

wszystko minie za jakiś czas te ataki zwykle się szybko pojawiaja i równie szybko znikają tyle tylko że człowiek musi się nacierpiec. Ale słowo po jakimś czasie da się nad tym zapanowac pozdrawiam

Witaj

Witaj

Agapluś pani doktor biegła badała wpływ na moja psychikę osób trzecich no Rei Rei byłeś blisko nie zgineła kosiarka ale ............ co innego

Witam Pytanie jak w temacie czy ktoś z Was miał takie badanie Ja dziś takie przeszłam i chciałabym coś więcej na ten temat się dowiedziec. pozdrawiam

Witaj

Witaj