tak nerwica może przybrać groźniejszą formę i jestem tego żywym przykładem, w początkowej fazie biegałam tak jak Ty po lekarzach różnych specjalizacji, brałam jakieś idiotyczne leki na nadciśnienie to doprowadziło że znów leżałam w szpitalu bo wypukałam sobie tymi lekami potas, wystraszyłam się na maxa że jak już wyjde z domu to umrę tam na tej ulicy i nawet pogotowie nie zdąży nawet do mnie przyjechać a potem już nawet sama bezpiecznie w domu się też przestałam czuć bo jak będę sama i padnę to kto po tą karetkę zadzwoni
brrr jak sobie przypomnę ale skoro się leczysz pod kontrolą lekarza to może Ci to nie grozi, pamietaj tylko o jednym leki łagodzą objawy, a my musimy leczyć emocje
czy byłeś u jakiegoś psychologa