Skocz do zawartości
Nerwica.com

Snejana

Użytkownik
  • Postów

    9 306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Snejana

  1. mam wrażenie że mój pokoj się na mnie wali, wszystko mnie przytłacza
  2. Mirabeleee, avatar rany jaka ja cały dzień nieprzytomna
  3. Snejana

    czego aktualnie słuchasz?

    o, Bjork widzę [videoyoutube=XWVwVTFAs4c][/videoyoutube]
  4. hej, ja tylko na chwilę, sprzątam dzisiaj jak wściekła Bellatrix, cóż za fascynujący temat
  5. Snejana

    czego aktualnie słuchasz?

    Behemoth, ja tego słucham 3 razy dziennie
  6. dołaczam się do koła adoratrów Jądra Ciemności i Czasu Apokalipsy
  7. Na skraju lasu, wśród młodych świerków leżało sobie zawiniątko. Jego kolor zlewał się z kolorem trawy. Miało rozmiary małego krzaczka ozdobnego, usadowionego pomiędzy dwiema sekwojami. Zawiniątko miało kształt i rozmiary sporej piłki lekarskiej. Słońce muskało swymi promieniami niemal każdą część niezwykłej zawartości, ukrytej w brudnym szalu i wielkiej skarpecie, które skrywały zwłoki w zlotej sukience, pończochach i perułce.Po odwinięciu szala przez przechodzącego myśliwego zdarzyło się coś przerażającego: zwłoki były zmasakrowane przez siekierę i oblane gulaszem ze świeżą marchewką. Wezwno detektywa Rutkowskiego by powąchal gulasz i ocenił, czy jest on z kartoflami czy bez. Ten bez wahania wyjął widelec i skosztowal soczystego mięsa, a potem powiedział: "To pomysl Winiary!". Dzięki czemu wszyscy odetchnęli z ulgą bo bali się że to KFC, a to znaczyło że mogą odejść i pozwolić, by zwloki zjadły zwierzęta. Zabrali tylko sukienkę, będącą od Gucci'ego i oddali ją do lumpeksu, żeby mieć pieniądze na wycieczkę dookoła świata. Postanowili zacząć od Afryki, by zobaczyć Big Five w Kruger Park w tym słynnego Króla Lwa, który zasłynął poprzez granie na sedesie. Występ podobał się, więc rozebrali się i wskoczyli do wanny wypełnionej piwem gdzie grali w scrabble. Po opróżnieniu całej wanny zdecydowali
  8. Mad_Scientist, czyli jedyną kobietą w tej historii była Maryja? A byłam przekonana, bo ktoś mi tłumaczył (i to katoliczka stara!), że Bóg to raczej taka nieokreślona siła, moc... Może jej się jednak z buddyzmem czy szintoizmem pomyliło...
  9. a ja to zawsze rozumiałam tak, że Boga nie zamyka się w żadnym określeniu, na płcie dzielą się ludzie czy zwierzęta, a on jest bogiem, stwórcą, czy jakby tam go nazwać, jeżeli by już istniał to widzialabym go jako jakąś potężną siłę, energię, a nie sędziwego pana z brodą jak to się prezenuje często na obrazach. Ludzie sobie go nazwali "Bogiem" to rodzaj męski no i dobra, jakiś musiał być, jakby był określony rodzajem źeńskim to znowu można by się kłócić czemu tak
  10. Snejana

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=oRdxUFDoQe0&NR=1][/videoyoutube] -- 23 maja 2012, 12:17 -- pinda, Billy Corgan Master Absinthe, jak ja dawno Mansona nie słuchałam -- 23 maja 2012, 12:52 -- [videoyoutube=UzoiQNvwf2E][/videoyoutube]
  11. hmm nie widziałam nikogo, kto po przebudzeniu byłby od razu zupełnie rześki i przytomny ale mnie się nasiliło to o czym piszesz po lekach budzę się i : -- 23 maja 2012, 12:13 -- z wikipedii: "Jednym z najsłynniejszych przypadków takiego stanu był ten który wystąpił u prezydenta Francji Paula Deschanela 23 maja 1920 roku[5]. Podczas nocnej podróży pociągiem, kilkanaście kilometrów przed Montbrison, w samej piżamie wypadł przez okno. Prezydenta z zakrwawioną twarzą i poobijanego, ale tylko lekko rannego, spotkał odźwierny André Radeau. Deschanel miał mu się przedstawić: "jestem prezydentem Republiki i wypadłem z pociągu". Później powiedział swojemu podprefektowi, że ma kompletną lukę w pamięci, między momentem otworzenia okna a momentem gdy znalazł się tam gdzie jest." Rany ludzie uważajcie na siebie rano
  12. Jak Wy rozumiecie pojęcie ED? Bo ja myślałam, że jadłowstręt psychiczny czyli anoreksja to też eating disorder
  13. Marsal2, wystarczy mi sama świadomość ale dobra, ja to zawsze powiem coś nieodpowiedniego
  14. dzień dobry, tzn niedobry i upalny -- 23 maja 2012, 11:42 -- no fajny
  15. Tomcio Nerwica, mozemy się zamienić: Jedznie za rum Adieu
  16. Snejana

    Lustro

    rozumiem Was dziewczyny, najgorszy jest brzuch, niby katuję się brzuszkami, a wystaczy, ze troche odstaje i dostaję szewskiej pasji ale co tam, cyckami trzeba się cieszyć
  17. *albo miłego dnia -- 23 maja 2012, 02:22 -- Tomcio Nerwica, ja czasem sobie życzę, żebym nigdy nie zaczeła się odchudzać ale teraz moje jedzienie wyglada tak: ok dzisiaj jem normalnie, bez objadania się... o ciasto! i nie ma całej brytfanki
  18. tylko cycków w necie, na co jeszcze jedne *Wiola*, no dla mnie tycie to nowość -- 23 maja 2012, 02:20 -- dobra kochani, pozawadzałam Wam tu swoją osobą to czas się zmyć zaraz będzie wschód słońca a nabrałam zwyczaju siedzeć na parapecie przy dużym oknie i go oglądać dobranoc :)
  19. Tomcio Nerwica, może zaczekamy aż jeszcze urośnie ? xD tak czy siak... prawdą okazł się ten żart, że jedzenie "idzie w cycki: -- 23 maja 2012, 02:09 -- *Wiola*, nie no po prostu jak byłam chudza to mi brakowało krągłości tu i tam, a teraz zauważam zmiany muszę się przyzwyczaić XD
  20. Dziękuję za pozwolenie Zatem... odkryłam że mi zajebiscie biust urósł... nie mogę z tym przyjść do porządku dziennego Dziękuję za uwagę to tyle, ulżyło mi XD -- 23 maja 2012, 02:04 -- myślę, ze dla wielu byłaby to lepsze terapia niż leki czy nawet szpital
×