Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. olimpiados, lekarka napewno coś na to poradzi. Myślę że leki Cię z tego wyciągną. Pisz jak bedziesz po wizycie.
  2. dominika92, nie przejmuj się że bełkot tylko jak masz taką potrzebę i może to pomóc to zadzwoń.
  3. wujekEgonDaCiKlapsa, obojętnie jaki byle bym poczuła się lepiej;) Mnie się udało dzisiaj zrobić obiad, posprzątać kotu kuwete, iść do sklepu i w końcu się wykapać
  4. olimpiados, a ta znajoma psycholog stwierdziła że to nerwica natręctw??
  5. wujekEgonDaCiKlapsa, może i ja spróbuje Twojego zestawu skoro tak ładnie sie sprawdza
  6. idle, waga to nie wszystko..rozmawiasz o tym problemie na terapii?
  7. wujekEgonDaCiKlapsa, oddaj mi troche Twojego dobrego samopoczucia plissss
  8. shinobi, skaczące cyce haha dobre
  9. Carlsberg, a bierzesz leki??
  10. , nie jesteś sam:( ja tam mam od długiego czasu...
  11. wujekEgonDaCiKlapsa, no no jakie postępy!
  12. ladywind

    Samotność

    Sabaidee, dlaczego piszesz że Ty bedziesz sam, ja mysle że poznasz kogoś na swej drodze jeszcze.:)
  13. ThunderWolf, jak się teraz czujesz??
  14. coma, przykro mi. Ale pamietaj tu każdy Cie wesprze i zrozumie.Tulam mocno
  15. slow motion, nawet leki mi nie pomagają, czuję, że to nie wina leków, tylko mojego myślenia. Vett, ano to że ta deprecha już mnie wykańcza...
  16. Z drugiej strony bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu że po śmierci po prostu zostajemy odłączeni, nasza świadomość umiera razem z nami nas nie ma. Coś jak sen, w końcu śpiąc nie zdajemy sobie sprawy z tego że żyjemy, nie jesteśmy świadomi naszego istnienia i pomimo snów, nasz mózg jest częściowo wyłączony, tak jakby "nas" nie było.. Tak. To ostatnie stwierdzenie pasuje do mojego światopoglądu. I co z tego, że próbujemy wlaczyć z samym sobą, kiedy często jest to walka z wiatrakami. A każdy kolejny dzień następną udręką.
  17. To ja coś od siebie dorzucę Czuje się taka zmarnowana, przygaszona, jakbym zaraz miała umrzeć na siedzącą. Tęsknie za czymś, ale sama nie wiem za czym. Coś bym chciała by się zmieniło, ale wszystko przeciwstawia się mnie.
  18. brakodpowiedzi, jak najbardziej mogą to być u niego nawroty choroby. Skoro wcześniej było dobrze, a teraz coś zaczyna się psuć. Mogły też leki, które bierze przestać działać, tak niestety bywa z lekami. Sama mam nawrót od 2 m-cy pomimo zazywania SSRI. Namów go na wizyte u psychiatry, bo może coś trzeba by zmienić lub dołozyć jakiś inny lek do zestawu jaki aktualnie brał. A nerwica ma to do siebie, że człowiek odwraca się pd świata i zamyka w sobie.
×