Skocz do zawartości
Nerwica.com

pisanka

Użytkownik
  • Postów

    1 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pisanka

  1. super, że udało Ci się zapisać, chociaż ja bym wzięła 12 luty, by mieć szybciej z głowy ale jak nie dałaś rady to super, że jeszcze na luty Ci się udało :) co do helico, to teoretycznie jest wyleczone. teraz będę jeszcze powtarzała badania i one są ostatecznie potwierdzające czy się wyleczyłam. zdrowie jest bardzo cenne! ja od lat zmagam się z problemami zdrowotnymi, które są konsekwencjami moich głupich zachowań i chorób. jak człowiek jest w czynnej chorobie to nie zdaje sobie z tego w ogóle sprawy, liczy sie "tu i teraz". teraz patrząc z perspektywy czasu żałuję, że tak to wszystko wyglądało, przez lata zmagam się z milionem chorób. z jednego się wylecze to na drugie zachowuję.. itd. mój układ pokarmowy jest wyniszczony do bólu, mój układ odpornościowy to samo, serce ledwo funkcjonuję, ciągle jestem zmęczona, przemęczona, problemy ze stawami i ze wszystkim. mam 21 lat, a moja 90letnia babcia jest w lepszym stanie zdrowotnym infekcję łapałam co chwilę, aż dziwie się, że mogłam być tyle czasu na L4
  2. mi tez brak slow :< ja w nocy mialam atak i teraz tez i telepie mnie caly czas f*ck
  3. no zaszaleję zaszaleję nie martw się "starością", ja jestem od Ciebie młodsza, i mam więcej dolegliwości niż moja babcia (chodzę na rehabilitację na kręgosłup, tez mam problemy ze stawami, problemy reumatologiczne i milion innych dolegliwości jak na nerwicowca przystało ) co do kolonoskopii to pospiesz się, bo faktycznie będziesz musiała pewnie poczekać. ja na gastroskopię czekałam miesiąc :/ teraz ED mi się praktycznie nie objawia, ale czasami wracają mi myśli na temat diet, nie są to jakieś obsesyjne myśli, ale fakt faktem czasami zastanawiam się czy nie przejść na jakąś dietkę czy coś, ale szybko wybijam sobie to z głowy chociaż przez ostatnie kilka miesięcy walczyłam z helicobacter i musiałam być na dosyć mocnej diecie, co nie ułatwiało mi swobodnego funkcjonowania, zwłaszcza, że trochę schudłam przez chorobę i nie wiele byłam w stanie jeść. czasami miewam tak, że jak stanę przed lustrem to wewnątrz siebie narzekam na swój wygląd, ale na szczęście ostatnio to się nie zdarza, raczej jestem zadowolona (w miarę ). prawda jest taka, że nawet jak wyleczysz ED to te myśli czasem będą wracać, przynajmniej mi wracają też pod kątem takich lęków: żeby nie zapomnieć o tym, żeby znowu się nie wkręcić, żeby nie przekroczyć jakieś niewidzialnej granicy, gdzie była ta granica itd. taki lęk, żeby choroba nie wróciła, mam tak samo jeśli chodzi o uzależnienia, i tak samo jeśli chodzi o depresje i jakieś nie fajne historie z mojego życia. bo teraz jest bardzo zajebiście w moim życiu i chcę by tak już zostało :) ale często boję się, że jakieś głupie myśli mogą to popsuć. chociaż to chyba norma, w końcu mam nerwicę lękową
  4. ja dzisiaj spędziłam miło dzień, spotkałam się z rodzicami i najadłam się dobrego ciasta
  5. pisanie pomaga fakt, ja zaczełam pisać bloga ^^ ale muzyka nie zawsze w moim przypadku, czasami jest odwrotnie, bo za bardzo emocjonalnie podchodzę do niej
  6. to dobrze, że pracujesz też sama ze sobą. ważne jest, żeby móc słuchać siebie i szukać przyczyn samemu, aczkolwiek nie można też sobie do końca zawsze ufać ja też stosuję "autoterapię", bo ogólnie tematyka psychologii jest moim jednym z ulubionych zainteresowań, więc wiadomo ja leczyłam się na ED ok 2 lat, ale jakieś 5 lat temu. od tamtej pory nie leczyłam się, teraz wyszło, że mam nerwicę lękową i zaczęłam teraz terapie farmakologiczną na początek, ale jutro zadzwonię do jakiegoś psychiatry i zobaczymy co dalej. będę leczyła nerwice, ale myślę, że temat ED nie zostanie pominięty bo mimo wszystko wiem, że nie do końca sobie z nim poradzilam i gdzieś on we mnie jeszcze siedzi. tak jak wiele tematyków, które na terapii 5 lat temu pominełam, bo wtedy uznałam, że są nieistotne, a teraz z perpektywy czasu patrzę, że jednak nie są takie nieistotne i cały czas we mnie gdzieś siedzą :/ jak nie znajdziesz nic u siebie, albo w Krakowie to zapraszam do Warszawy, tutaj mam kogo polecać a co do kolonoskopii to zasuwaj jutro szukać! i tak będziesz pewnie musiała kilka tygodni na to poczekać :/ ja jutro idę zapisać się do mojego lekarza pierwszego kontaktu na kontrolę, do psychiatry i planuję zapisać się do ginekologa i okulisty jak już szaleć to na całego ^^
  7. o raaany! to współczuję :< szkoda, że nie jesteś z warszawy, bo miałabym kilku specjalistów do polecenia. Z trójmiasta niestety nikogo nie znam. ale w końcu może znajdziesz kogoś odpowiedniego, kto Ci pomoże! bo wiesz, jak masz złożoną ilość problemów (ja miałam tak samo - depresja, nerwica, ed, uzależnienia, fobie itd) to najpierw powinna być terapia ogólna psychiatryczna, żeby znaleźć przyczynę tych problemów i leczyć przyczynę, bo wszystko inne wynika właśnie z tego. ja leczyłam się jako małolata na uzależnienia, ale nie miałam leczenia stricte pod kątem ED, ani depresji,a ni nerwicy i ostatnio dopiero wyszło, że głównym powodem moich problemów z uzależnieniem i z ed, była nerwica, która wyszła niedawno, aczkolwiek zawsze wiedziałam, że ją mam. ale nie wiedziałam, że uzależnienie i ed jest wynikiem nerwicy. i w pierwszej kolejności powinnam leczyć nerwice, potem dopiero następne rzeczy. a u mnie było odwrotnie, dopiero teraz leczę nerwicę. więc spróbuj poszukać jeszcze kogoś, kto zacznie leczyć Cię od początku i znajdzie powód tego co się dzieje. wszystkie nasze problemy wynikają z czegoś, przeważnie z dzieciństwa, albo jakiegoś wydarzenia, lub wydarzeń napotykających jak po drodze. ja wiem, że moje problemy są przede wszystkim z dzieciństwa, potem częściowo leczone, ale podsycane przez toksyczny związek, który zakończyłam dopiero rok temu (po 4 latach), który mnie wyniszczył i wcale nie pomógł mi funkcjonować przy poprzedniej terapii. szukaj przyczyny i szukaj psychiatry, który C pomoże to znaleźć! :)
  8. kochana, najważniejsze, że chcesz! to pierwszy najważniejszy krok do sukcesu! walcz i nie poddawaj się! nie będzie łatwo, ale wyleczysz się :) tylko nie chodź do żadnych dietetyków. DDA to jednak coś innego niż ED. Powinnaś isć do psychiatry, który skieruje Cię na odpowiednie leczenie dla osób z zaburzeniami odżywiania. nie bój się tego leczenia, i zapewniam Cię, że nie ma tam tylko 40kg anorektyczek nie jest za późno na nic! tylko nie wkręcaj się w to od początku..musisz trafić na dobrego lekarza i uda Ci się to wyleczyć! :) skąd jesteś?
  9. ja przewaznie tak mam, ze poranki są ok, a potem sie rozkręcam nerwicowo chociaz jak to Mightman napisał poranki tez potrafia dac w dupe np jak budze sie po 11 i wiem ze mam malo czasu na cokolwiek :|
  10. a chodzisz na jakąś terapie? bo jeżeli nie, to powinnaś, bo masz poważne problemy z ED, przynajmniej z mojego punktu widzenia. szukasz potwierdzenia od kogoś wyspecjalizowanego by uspokoić swoje manie jedzeniowe i mieć wytłumaczenie dlaczego nie jesz innych rzeczy (np "bo dietetyk zalecił mi dietę bogatą w mikroelementy i witaminy..." itd itd) więc ze swojego punktu widzenia będziesz usprawiedliwiona przede wszystkim przed sobą. Powinnaś iść z tym problemem nie do dietetyka, tylko do psychologa, który pomoże Ci ten temat zwalczyć. wiem, że to jest bardzo trudny temat, zmagałam się z tym przez kilka lat i do tej pory mam "fazy", które wracają na chwilę, ale szybko je zwalczam, bo nie można się w to od nowa wkręcić! im dłużej będziesz się w tym trzymała, tym ciężej będzie Ci potem sobie z tym poradzić. ED to upierdliwe i głupie schorzenie, które nie pozwala nam swobodnie funkcjonować i trzeba jak najszybciej je zwalczyć :)
  11. ja siedziałam 3 dni w domu, dzisiaj pokonałam trasę: jego dom-samochód-mój dom i to był aż nadmiar mojej aktywności w taką pogodę a od wtorku ma być -16 w ciągu dnia :
  12. nie ma za co :) wiem, że badania gastryczne to chyba najmniej przyjemne badania, więc rozumiem panikę na ten temat :/ jak tylko przypominam sobie co ja psychicznie przeżywałam czekając na to badanie, to jestem w stanie doskonale zrozumieć stresy innych :) ale doskonale wiemy, że w większości przypadków te stresy są zawyżone i przesadzone. Potrzebujemy wtedy wsparcia, że zmniejszyć stres z tym związany :) a co do "Dietetyka od ED" to raczej nie ma czegoś takiego, bo osoby chore na ED nie powinny korzystać z usług dietetyków, bo to się mija z celem jeżeli chcą wyzdrowieć. Jednak jeżeli chodzi o niedobory witamin itd to wystarczy jak pójdziesz do lekarza pierwszego kontaktu, może to być lekarz rodzinny, albo internista. On powinien Ci pomóc w tych kwestiach. Jeżeli masz problemy z ED to unikaj dietetyków i wszystkiego co może kojarzyć się z dietami. Sama miałam ED, więc wiem co to za szajs :/
  13. głowa do góry! :) ja pamiętam jak miałam robioną pierwszą gastroskopię. czekałam na nią miesiąc i to był miesiąc męczarni samej ze sobą. Tak długo przeżywałam, że gdy doszło do badania to dostałam takiego ataku, że myśl, żeby nie zwymiotować nie dawała mi żyć (a przy gastroskopii wiadomo jak ta myśl może być upierdliwa ). wcześniej czytałam na różnych forach mnóstwo opinii, większość osób pisała, że to trwa długo, ale że nie boli, że coś tam.. fakt faktem dużo zależy od lekarza, bo ja trafiłam na takiego ch*ja, że to tylko pogłębiło mój lęk. ale samo badanie okazało się szybko, ale niestety bardzo nie przyjemne. Po badaniu płakałam przez kilka godzin, wszystko ze mnie zeszło, czułam się potwornie, ale potem byłam dumna z siebie, że wytrzymałam to wszystko i nie uciekłam :) Tobie tez się uda :)
  14. mi na szczęście udało się uniknąć kolonoskopii, ale mój szwagier ma robioną 1-2 razy w miesiącu od kilku lat, i wiem, że jest to ogólnie bezbolesne, ponieważ jest albo znieczulenie miejscowe (odczuwasz wtedy dyskomfort w brzuchu, ale nie boli), albo jesteś pod narkozą, no to wtedy wiadomo. kolonoskopia jest badaniem mało przyjemnym, i boli raczej po badaniu, jak zejdzie Ci narkoza/znieczulenie. Podobno ;>
  15. http://kwejk.pl/obrazek/876275/moment,grozy,w,kibelku.html nie wiem jak to się robi, ale jak mi powiesz to chętnie się podzielę!
  16. Kiya ibuprom na pusty żołądek to niezdrowo! może dzień nie będzie taki zły? ja póki co z rana mam trochę chęci, zobaczymy czy zostaną też na potem, czy będzie jak zwykle ;>
  17. pobudka u Jego boku :) poranki to zdecydowanie najlepsza część dnia u mnie! potem przeważnie dzień robi się gówniany, ale poranki dodają mi siły ;-)
  18. hej. u mnie problemy żołądkowe pojawiły się około rok temu. najpierw lekkie bóle brzucha, potem biegunki, bóle jelit, wszystko się z dnia na dzień nasilało. biegunki były tak silne i bolące, że w pewnym momencie przestałam praktycznie wychodzić z domu. poszłam do gastrologa, badania nic nie wykazywały, potem miałam robioną gastroskopię i wyszło, że mam helicobacter. zaczęłam leczenie antybiotykami, niby potem się polepszyło, biegunki na jakiś czas ustały, ale od tamtej pory co jakiś czas (może już nie tak często) sytuacja z biegunkami i bólami się powtarza. helicobacter jest bakterią, którą ma 70% społeczeństwa i nie każdemu się to objawia. a ja z każdym dniem zaczynam coraz bardziej podejrzewać, że te moje objawy żołądkowe nie były wywołane helico tylko stresem, nerwicą, paniką przed wyjściem z domu. helico wyszło przy okazji, antybiotyki je zabiły, ale wydaje mi się, że to jednak było na tle nerwowym, skoro objawy co jakiś czas mi wracają, co o tym myślicie?
  19. no właśnie na wat też patrzyłam, bo mieszkam właśnie na woli, więc nie daleko. dzięki jeszcze raz za pomoc, w przyszłym tygodniu gdzieś się zapiszę :)
  20. a to przepraszam, rozkojarzenie! to w takim razie powodzenia i mam nadzieję, że mam nieświadome prorocze pomylenia i zdasz za następnym razem a u mnie dzisiaj kiepsko. w nocy dostałam ataku. śniło mi się, że jakieś dziecko zaraziło mnie śmiertelną chorobą, obudziłam się prawie, że z krzykiem, spać nie mogłam, telepało mnie. ale w końcu zasnęłam. obudziłam się o 10 totalnie nie wyspana i dalej roztrzęsiona. prysznic nie pomógł (( wzięłam leki + afobam i liczę, że niedługo się uspokoję. może potem wyjdę na spacer, jest -10 na zewnątrz, może mnie zamrozi i przestanę się telepać podejrzewam, że boję się telefonów, bo obiecałam sobie, że odbiorę dzisiaj każdy telefon jaki do mnie zadzwoni :< ciągle o tym myślę i ciągle patrze na telefon. chodzi mi ciągle po głowie czy nie wyciszyć dźwięku... ;>
  21. hhahahaha :D:D:D no pewnie! bardzo relaksująca czynność :D hahaha gratulacje zaliczonego kolosa :)))
  22. nerwica lękowa tak działa, że podkłada się pod różne choroby/objawy i przeważnie nie wiemy czego się boimy. ja jak mam ataki to nie wiem przeważnie od czego są. nagle mam tachykardię, mdłości, pocą mi się ręce itp. działa to chyba tak, że podświadomie dana sytuacja wywołuje u nas lęki np. z przeszłości, których możliwie, że już nie pamiętamy, ale nasz mózg gdzieś zapamietuje pewne schematy i pewne elementy tego co było w przeszlości. nie wiem, nie jestem ekspertem w tych sprawach. tak mi się wydaje
  23. ja też :/ obejrzałam seriale, marnowałam czas na facebooku i przeczytałam jeden rozdział płytkiej książki. bezproduktywne spędzanie czasu. teraz siedzę i próbuję się zmobilizować by wleźć pod prysznic. i czekam, aż bardziej zachce mi się siku, wtedy się może bardziej zmobilizuje.
×