Skocz do zawartości
Nerwica.com

dalilah

Użytkownik
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dalilah

  1. ja tak mam, rano wstaj pelna energii (chyba ze obudze sie wlasnie w trakcie koszmaru co zdarza sie ostatnio czesto) natomiast im blizej wieczoru tym czesciej atakuja mnie lęki, humor rzednie itd mysle ze u mnie jest to spowodowne zmniejszaniem sie iloci swiatla wieczorem
  2. witaj salma! ja mam cos podobnego ale nie codziennie, czasami czuje pulsujacy bol ale zawsze tylko po jednej stronie, pulsuje tak ze az mi sie robi ciemno przed oczami, czasem boje sie ze to jakis tetniak chociaz nie wiem czy tetniaka mozna czuc, nie wiem co moze byc tego przyczyna...
  3. twody: mnie tez sie juz nie chce, mnie dopadla juz rezygnacja, czasem ma zryw i nabieram checi do leczenia ale dlugo to nie trwa, coz....wegetacja zostaje
  4. ja bylam u jednego we wroclawiu, bardo znany,nawet wystepowalw Barze (hipnotyzowal tam uczestnikow), niestet y mnie nie potrafil zahipnotyzowac, byl wsciekly ze mu tak nie idzie, a mnie sie ciagle chcialo smiac, ja chyba po prostu w takie rzeczy jak hipnoza i wszelkie machanie dlonmi nad cialem nie jestem w stanie uwierzyc
  5. aj aco gorsza taka zmiennosc nastrojow mam w stosunku do osob rowniez. Potrafie kogos lubic, kochac wrecz a za chwile jak nie tak spojrzy to go od razu nienawidze i mam ochote wepchnac mu szpile w... do tego adrenalina mi momentalnie skacze i czesto ogarnia mnie furia zupelnie nieadekwatna do skali problemu, nie wiem,podobno ludzie z pogranicznym zaburzeniem osobowosci tak maja
  6. ja mam tpowa obsesje na punkcie czystosci mojego ciala, pojscie spac w makijazu jest dla mnienie do pomyslenia (po prostu nie zasne), a juz najgorsza fobie mam przed zarazkami, zwykle nosze rekawiczki w publicnych miejscach a w lecie dlugie rekawy zeby ich uzywac do otwierania drzwi
  7. powiem Ci co mnie pomaga: pracoholizm (ale praca musi byc bardzo absorbujaca). Kiedy wracam do domu poznym wieczorem to mam czas tylko na sprawdzenie poczty i odpowiedz na maile i polozenie sie spac (oczywiscie ze snem mialabym problemy gdyby nie kilka tabletek uspokajjaco-usypiajacych). Mnie tlyko to pomaga, niestety latem, kiedy mam urlop wszsytko mnie dopad ze wzmozona sila, jestem chyba jedyna osoba ktora boi sie swojego urlopu!
  8. dalilah

    Nawroty nerwicy

    ja tez to mam, sczegolnie przeaza mnie opcja raka, a obecnie zarazenia wirusem ptasiej grypy (wiem wiem ze to mlo prawdopodobne, ale ja nawet boje sie teraz chodzic w promieniu kilkunaastu metrow od kaczek), mnie pomogl na to tylko xanax, po nim zycie bylo jak w bajce niestety uzaleznia, a doraznie to tylko hydroksyzyna
  9. towdy: ja tez mialam to co Ty z literkami, to nerwica natrectw. Potrafilam przeczytac cala zapisana przez siebie strone notatek zeby znalezc litere w ktrej nie zdazylam dostawic kropki lub przecinka albo domnac litery. I tez mialam zapedy pedantyczne, minely po dwuletniej terapii seronilem, niestety obecnie znowy wrocily bo na dosyc dlugi czas poodstawialam leki (myslaam ze dam rade bez)
  10. witaj towdy! Skoro latwiej Ci pisac to moze napiszesz psychiatrze to co chcialbys mu powiedziec albo wydrukujesz swoja wypowiedz ktora zamiesciles tutaj na forum. Twoj problem da sie leczyc wiec sie nie poddawaj
  11. buuuuu chetnie bm przyjechala (w koncu poczulabym sie swojsko miedzy ludzmi) ale jestem z pomorza a przy moim trybie pracy od rana do wieczora 6 dni w tyg.to niemozliwe. Abuuuuuuuuuu...chlip..
  12. ekhmmmm chyba zrobie wam konkurencje jesli chodzi o reirei`a, aczkolwiek jako jego poplecznica zeslana z niebios (na wieczna hanbe jego przeciwnikow) pewnie i tak wygram w przedbiegach yhyhyh Jakkowlwiek staram sie panowac nad emocjonowaniem to w zderzeniu z jego postami coz...ze tez takich facetow nie produkuja na pomorzu ehhhh
  13. po raz n-ty popieram reirei`a, na mnie rowniz kilkuletnia terapia u 3 roznych pschologow zupelnie nie podzialala, nie ma jak leki (bynajmniej w moim przypadku). Moze powinnas jednak spobowac lekow, nie probujac ich nigdy nie bedziesz wiedziala czy przypadkiem Cie nie wyleczA
  14. dalilah

    Dzień Kobiet

    nie wiem czy mozna tutaj dizekowac za zyczenia (bo cos nie widze zadnego babskiego wpisu ) ale zeby zrobic dobre wrazenie w imieniu wszystkich nerwowych kobitek : DZIEKUJEMY
  15. trzymamy kciuki, napisz jak bylo
  16. ja tez caly czas jestem senna ale u mnie wynika to z dwoch czynnikow: po pierwsze leki ktore biore maja dzialanie nasenne, po drugie koszmary ktore snia mi sie co noc powoduja ze budze sie jeszcze bardziej zmeczona niz sie klade i dlatego pozniej chce mi sie spac. Do wyspania sie potrzebuje okolo 10 godzin, niestety nigdy nie moge sobie na to powolic. Musisz sprawdzic czy Twoje leki nie powoduja dzialania nasennego, jelsi tak to moze lekarz Ci je zmieni?
  17. tiaa... u mnie rowniez po lekach libido spadl, prawie do zera, jedyne czego mi trzeba to przytulanie, nie wiem co robic bo zapowiada sie ze na lekach bede musiala byc do konca zycia...
  18. a ja codziennie rano przez kilka godzin po przebudzeniu jestem zupelnie zdezorientowna i rozbita przez koszmary ktore mi sie codziennie snia
  19. ja bralam seronil przez 2 lata (bylo to 5 lat temu) o ile pamietam 20 m/dobe. Czulam sie swietnie, wyciagnal mnie z anoreksji i ciezkiej depresji ktora byla skutkiem anoreksji, niestety po odstawieniu go (po jakis kilku miesiacach) samopoczucie zaczelo sie psuc, ale anoreksja juz nie wrocila
  20. zaneto: ja bralam xanax SR przez 4 miesiace i zwykly Xanax przez kolejne 2 miesiace (o ile pamietam dopuszczalny okres brania leku to miesiac, nie badano dluzszego jego uzywania), w efekcie uzleznilam sie psychicznie i fizycznie. Lek jest cudem, sprawia ze chce sie zyc, i nawet jesli czeka CIe dzien pelen pracy to masz ochote do tej pracy isc. Niestety uzaleznia i to mocno. Odstawienie leku to pieklo, trzeba to robic bardzo powoli ale i tak mialam objawy ze strony organizmu (silne drgawki, objawy grypopodobne, okutne ssanie, bezsennosc, silne poty, mdlosci itd) i psychiczne (glod prawie narkotyczny, mialam kilka chwil zalaman i myslalam ze wyladuje na odwyku w szpitalu ale udalo sie). Dzialanie leku przerasta wszystkie inne ktore bralam, ale balabym sie zaczac go zazywac od nowa. Oczywiscie nie jestem expertem ale wydaje mi sie ze jesli lekarz przepisze CI male dawki i na krotki okres czasu to ok, ale jsli masz tendencje do lekomanii to chyba byloby to zlym pomyslem.
  21. dalilah

    Psychoterapia

    Tygrysko a na czym polega wedlug Ciebie klasyczna psychoterapia? na rozmowie z terapeuta, rozpamietywaniu i analizowaniu problemow z przeszlosci? Bo jesli tak to przeszlam przez to, nie trzeba chodzic do psychologa zeby przeanalizowac sytuacje z przeszlosci i wyciagnac wnioski. Powiem tyle:nic to nie daje. Trzeba przejsc przez przykre zdarzenia jeszcze raz (albo i kilkanascie razy) a i tak nie zlikwiduje to zahamowan, kompleksow i innych problemow ktore wyrosly przez te wszystkie lata na tle przykrych wydarzen np z dziecinstwa. Np jesli dziecko przyzwyczailo sie do zartow na temat swojego wygladu a wyroslo na atrakcyjna osobe dorosla to w sumie rzecz biorac nie powinno miec kompleksow bo wystarczy ze spojrzy w lustro. Teoretycznie moze przypomnic sobie przykre epitety z dziecinstwa i powiedziec: ok, to bylo wtedy, teraz jest inaczej. Ale w praktyce taka osoba dalej ma kompleksy, bo po prostu przyzwyczaila sie przez tyle czasu do wylacznie negatywnych opinii, jej umysl kazdy komplement uwaza za klamstwo ale pochlebstwo, dziala jak sito. Po prostu jest to juz odruch bezwarunkowy. I nikt mi nie wmowi ze kazda osoba moze sie tego oduczyc bo ja wiem ze nie kazda. A poniewaz nerwice czesto powstaja na tle zahamowan, kompleksow itd, nie bedac w stanie zlikwidowac przyczyny nie zlikwidujemy nerwicy. Mozna ewentualnie likwidowac na bierzaco skutki nerwicy (lekami). Amen
  22. dalilah

    Psychoterapia

    Nie chodzilo mi o wiare ze psychoterapia dziala i nic nie trzeba samemu robic, chodzi o wiare w afirmacje ktore sie pisze (nie wiem czy ktos cos takiego robil, ale ja mialam zeszyt w ktorym mialam zapisywac po 40 razy dziennie pozytywne stwierdzenia np: Kocham siebie). A w to trzeba wierzyc w czasie pisania bo inaczej cala robota jest do.... No i mimo ze przez 4 lata piszac staralm sie wierzyc w ta i wszystkie pozostle afirmacje, nic to nie dalo. Jestem w punkcie wyjscia
  23. dalilah

    Psychoterapia

    reirei - podpisuje sie obiema rekami i nogami pod stwierdzeniem ze leki dzialaja. U mnie neistety TYLKO LEKI DZIALAJA. Spedzialm 4 lata na psychoterapii o 3 roznych psychologow. I nic. A chcialam, naprawde. Za pierwszym razem wierzylam swięcie ze mnie to wyleczy. Za drugim razem rowniez, bo myslalam ze moze poprzedni psycholog byl do bani a ten mi pomoze. Za trzecim razem poszlam z namowy mamy ktora juz nie mogla patrzec na moje leki. Coz... Gratuluje i zazdroszcze tym na ktorych psychoterapia dziala. Jestescie wygranymi w tej grze. mnie pozostaja tabetki
  24. dalilah

    Psychoterapia

    zgadza sie, ja po prostu wiem ze walka z nerwica w moim przypadku trwalaby latami, nie mam na to czasu ani sil, chyba sie pogodzilam i przyzwyczailam, smaa nie wiem, moze jestem obecnie w fazie rezygnacji, mam nadzieje ze na wiosne zaczerpne nowych sil i moze znowu pokusze sie na psychologa :)
  25. dalilah

    witam i pozdrawiam

    innge bardzo bym chciala go wtajemniczyc ale probowalam juz kilka razy, nie tylko w zwiazku z ciaza, m.in w zwiazku z.... libido (leki antydepresyjne nie sa niestety sprzymierzencami w sypialni) ale na kazda wzmianke on reaguje alergia, wiekszosc facetow lubi unikac skomplikowanych tematow, chyba przerazaja ich takie problemy, w koncu zaniechalam prob i tak jakos trwa to, on nie pyta, ja nie zaczynam mowic... wiem ze to raczej nie ozwiazanie ale gdybym wpadla na jakis lepszy pomysl to wierzcie ze juz bym go wyprobowala
×