Akurat samobójca jest na swój sposób odważny, bo kończy rzecz, której już się nie wróci. Samobójca wie, że jeśli TO zrobi, już się nie obudzi, już nie będzie okazji do naprawienia błędów, życia. To moje zdanie na ten akt desperacji i niemocy. Każdy ma inne priorytety i dla każdego inne zdarzenie jest zawaleniem się świata
Ja często myślę, że mogłabym coś zrobić, ale... Ojciec kiedyś powiedział, że lepiej byłoby jakby mnie wyskrobał. I właśnie przez te słowa żyję! Bo chcę żyjąc zrobić NA ZŁOŚĆ ojcu, który potem miałby 'o jeden problem z głowy'.
Moje myślenie jest chore, ale kto powiedział, że jestem zdrowa