Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. Marcin20.04, szykuje się na wyjazd do Ameryki.
  2. Cześć. Słyszał ktoś o książce-autobiografii Richarda Feynmana, fizyka i noblisty? Ja trochę do niej przysiadłem i wciągnęła.
  3. nazywam się niewarto, wyzerowanie powiększenia/zmniejszenia w przeglądarce.
  4. Spróbuj ctrl + 0 (na klawiaturze numerycznej).
  5. Sayace, fuj! Żadnych słodzików. Musi być cukier.
  6. kasiątko, okej. Ale to nie wiem czy dzisiaj. Teraz dość zmieszany jestem. Powstało w mojej głowie parę pomysłów i teraz nie wiem na ile to jakieś kolejne destrukcyjne myśli, a na ile mogę samemu sobie zaufać i stwierdzić, że to jakieś rozwiązanie.
  7. kasiątko, fajny pomysł, ale to jednak nie to samo co tzw. kino domowe. Razem usiąść przed ekranem, czasem rzucić jakimś komentarzem, itd.
  8. Ojej, się ludzie posprzeczali. Obejrzałbym sobie z kimś film.
  9. Miałem podobne wrażenie, bywając na paru zlotach. Bystry żart, imprezowe podejście do życia, poglądy na różne tematy. Liczyłem na to, że uzyskam jakieś wsparcie, ale najwyraźniej problemy psychiczne nie rzucają się tak na zewnątrz jak myślałem.
  10. Calineczka1990, właśnie, gdzie jest moja "miss". Zawsze rozrkęcała spamerskie wątki z Tomcio Nerwicą?
  11. Cześć. Ja słucham muzyki i może wezmę się za naukę. Motywacjo, przybywaj!
  12. Calineczka1990, to fajnie, że mają. Mnie się jakieś ascetyczne filozofie uwzięły i nie potrafię czegoś robić dla samej przyjemności. :/
  13. Kestrel, co tam robisz? Ja cierpię z powodu niezdolności wzięcia się do pracy. Powinienem się czegoś uczyć, a argumenty nie przekonywują.
  14. śliwka_, ludziom upływ czasu jest w niesmak. Wolą udawać, że bolesny element przemijania nie istnieje. Tak samo jak zjawisko "pierwszego wrażenia". Jakby nie potrafili zaktualizować baz wirusów. Może rodzice mają taki przełącznik, co to znaczy być dorosłym. Wystarczy to wyłapać i ewentualnie spełnić te kryteria, bądź wyznaczyć własne.
  15. Chyba pozostaje opcja akceptacji wyboru natury. Jeśli tego nie zrobisz, dziecko może odczuć, że nie jest potrzebne i nie będzie w pełni szczęśliwe. Także, nie tyle myśl o sobie, co o dziecku. Czasem życie lubi zaskakiwać, nie na wszystko można mieć wpływ.
  16. No właśnie, co taka cisza? Że wtorek, to co? Odezwijcie się.
  17. Cześć, witam. Ciągle na rozdrożu u mnie. Ale za to wczoraj był kolega i graliśmy w czołgi.
  18. olaplu, fajnie mieć kogoś takiego. Dla mnie taką osobą była pani od polskiego, do dzisiaj zastanawiam się czy jej jakoś nie "wyznać" pozytywnych uczuć, bo myślę, że zasługuje na docenienie, tym bardziej, że często praca nauczyciela zostaje niedoceniona.
  19. monk.2000

    Fobia szkolna

    milady, podobne podejście mam ja. Tylko ja staram się osiągnąć ten stan poprzez dodawanie do siebie nowych rzeczy. Liczę, że osiągając różne rzeczy w życiu poczuję, że zrobiłem co mogłem i będę mógł wrócić to takiego własnie stanu "tylko bycia". Na razie jestem na etapie podróży. Odnośnie fobii szkolnej. Nie mam żadnych rad. Edukacja w cywilizowanym kraju jest niezbędna, żeby wszystko funkcjonowało. Ale, że kraj nie jest idealny, to i edukacja jest tym skażona.
×