Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. monk.2000

    Trzy pytania

    1. nie 2. to co jest w lodówce i chlebaku 3. taki Ikeowy nie jest zły 1. Co cię najbardziej wkurza? 2. Czy masz jakieś plakaty w pokoju? 3. Co takiego jest w pająkach, że ludzie ich nie lubią?
  2. Cześć, no właśnie: piątek. Może coś z tego wyniknie. A ja będę znowu weekend siedział sam, bo mama wyjeżdża. Dobrze, że ten kot Oskar chociaż jest.
  3. wieslawpas, no nie są. Ale mam skłonność do tycia po lekach oraz kasy nie mam wiele, bo nie pracuję. Jak się gdzieś złapię to pewnie pokusa będzie silniejsza. Jak jest Coca-Cola na stole to już jestem usatysfakcjonowany.
  4. Kokojoko, ja w plecaku noszę przybory biurowe, kalkulator matematyczny, scyzoryk oraz coś do poczytania. Ale tylko jak chodzę do szkoły, więc zrozumiałe. Choć gdybym wylądował na bezludnej wyspie to scyzoryk się przyda.
  5. silence_sadness, fajnie masz, że coś słodkiego obok. Ja ostatnio za dużo wydaję na łakocie, powinienem się uczyć gospodarności. Kiedyś może sam będę gospodarzem mieszkania i będę czuwał nad jego utrzymaniem. Macie jakieś fajne tapety na pulpitach? Ja poszukuję zestawu tapet z Windowsa 98 i 95. Nie znalazłem.
  6. monk.2000

    Astronomia

    Ja w gimnazjum zająłem drugie miejsce w konkursie astronomicznym. Było dość sporo pytań o kolonizacji wszechświata. Jeden z nielicznych momentów edukacji, kiedy się sprężyłem i wykorzystałem swoje zdolności. Bo większość szkoły to jednak była leserka.
  7. Też dam znak życia. Postanowiłem mniej myśleć o chorobie, zobaczymy czy to coś zmieni. Idę po herbatę. Ten STALKER to film jakiś? Bo ja jestem w połowie pierwszej części gry i średnio mnie wciągnęło.
  8. wieslawpas, ja przeczytałem. Ale lepiej rzeczywiście jutro oraz tak żeby nie przypadł twój post jako ostatni na stronie. Nieraz tak się mi zdarzało, a potem nikt nie czytał.
  9. Cześć, pytasz co u mnie? Postanowiłem, że mniej się będę rozczulać, a bardziej żył jakby było wszytko okej. Za dużo rzeczy robię pod kontem choroby. Oglądał ktoś historię spinacza? [videoyoutube=ooP49OR8q0U][/videoyoutube] Mi zrobiło się przykro, bo był to mój ulubiony towarzysz w czasach Offica 97.
  10. carola, ja się wypowiem, bo kiedyś dużo pisaliśmy na gg i głupio by było nie zabrać głosu. Ja miałem lekkie natręctwa jedynie, na podstawie religijnej. Więc doświadczeniem dużo nie pomogę. Tak to właśnie jest, jak już lekarze rozkładają ręce to człowiek zostaje z tym sam, a jego cel życiowy to dożyć do jutra. Napisz może do mnie na gg (3882449), możesz się wyżalić, bo mnie nie wkurza jak ktoś narzeka. Przy okazji może sam się dowiem czegoś co może mi pomóc.
  11. Paletka, w końcu masz jakiś pasujący awatar. Ja będę się uczył przez święta, u mnie jest na odwrót.
  12. Ja swoje zainteresowanie ludzkim zachowaniem przejawiam czytając wpisy tu na forum, oglądaniem kwejków oraz czytaniem komentarzy gdzie się da. Do tego czasem jakaś książka czy gazeta gdzie ludzie są tematem. Jakbym studiował psychologię to tylko by się to pogłębiło.
  13. U mnie że tak powiem, tradycyjnie. Dołuję się swoją nieprzydatnością. Bałagan w głowie i tylko przeglądanie głupot w necie jakoś mnie trzyma w pozycji pionowej.
  14. Ja już nie idę spać, bo przespałem na tyle dużo, że nie powiem. Lekarz mi zwiększył dawkę Solianu z 600mg do 800mg. Zobaczę, może nagle nastanie zmiana.
  15. monk.2000

    Czy masz?

    amelia83, nie mam, ale nie palę, więc nie robię tragedii. Czekaj! Herbatę mam w kuchni i mi stygnie. Zapomniałem. Czy masz świadomość swojego progu wytrzymałości na wydarzenia?
  16. Tomcio Nerwica, nie mam pojęcia. Ale fajnie jakby ktoś został, bo nie chcę zamulać zaznaczając prostokąty na pulpicie.
  17. Ja lubię młodszych ode mnie, bo ich jeszcze żadne nerwice w takim stopniu nie dopadły. Np. moje dwie około siedmioletnie kuzynki. Każdy moment to zabawa, odkrywanie jakiś nowych rzeczy. Głupie wyjście do sklepu jest atrakcją. Kiedyś jak chodziłem do gimnazjum imponowali mi studenci. Tacy weseli, imprezujący, już dorośli, ale jeszcze nie znudzeni życiem. Starsi ludzie mi się często kojarzą, z jeżdżeniem po sałatę na drugi koniec miasta, bo się ma zniżkę emerycką. Albo oglądaniem Wiadomości i słuchaniem Radio Maryja. Z większości spraw społecznych wykluczeni. Takie czekanie na swoje ostatnie chwile.
  18. Ja tam lubię swój. Szkoda, że tylko ja go mam, bo ścierwojady to zwierzęta stadne.
  19. 1234qwerty, prokrastynacja. Ja pół roku odwlekałem decyzję o wzięciu się za naukę. Po prostu miarka czekania się przebrała.
  20. 1234qwerty, mam wewnętrzną potrzebę do uczenia się nowych rzeczy. Poza tym czuję w życiu stagnację, a mam dopiero 23 lata, nie tyle myślę o byciu najlepszym, co wykorzystaniu swoich możliwości w pełni. A jakiś zapas mam, tylko że depresja odbiera siły i muszę walczyć podwójnie. Motywacja jest też taka to jedna z nielicznych możliwości (nauka), żeby się oderwać od rozpamiętywania.
  21. monk.2000

    Co teraz robisz?

    rafzap, lubię patrzeć jak ktoś gra, jeden warunek: nie może być totalnym cieniasem, bo wtedy się wkurzam.
  22. magnolia84, piąteczka. Ja powoli przestaję myśleć o tym po jakiś 7 latach od zachorowania. Przestaję zwracać uwagę na to. To jest jak z pokrzywami, jak zapomnisz że boli to przestaje, a jak zaczniesz drapać to boli dwa razy dłużej.
  23. Niech będzie, że wczoraj, uczyłem się kilka godzin, a do tego zebrałem motywację na następny dzień.
  24. Cześć, witam wszystkich, chociaż pewnie wielu was nie ma. Wczoraj miałem fajny dzień, bo miałem motywację do nauki, oby dzisiaj się to powtórzyło.
  25. U mnie wiele się nie zmieniło od czasu awarii. Czas na zegarze upływa, a ja go zwyczajnie marnuję stosując różne rodzaje zabijania go. Okazuje się, że powiedzenie "weź się w garść" w moim przypadku ma jednak sens. A humorek jakiś jest, ale szału nie ma.
×