-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
Widzę, że administrator ma święto. Wszystkiego najlepszego i żebyś dobiła do 50 000 postów.
-
Otwieram, dzisiaj jako pierwszy.
-
Mało mam. Czy masz pomysł na życie?
-
Że ciągle myślę o chorobie, zamiast po prostu żyć.
-
A może masz przysenny paraliż, jest coś takiego. Że człowiek jest jeszcze przytomny, ale ciało ogarnia paraliż tak jakby spał. Chodzi o to, że jest to potrzebne, żeby człowiek nie spadł z łózka, jak będzie miał sen o bieganiu np. Ale czasem może to świadomie dopaść, poszukaj coś o tym, może ma jakiś związek to.
-
LATEK1962, nie mam ochoty, choć miałem możliwość. Czy masz w domu jakieś kadzidełka, zapachy?
-
W sumie to jeszcze nic, ale mam pozytywne nastawienie, to kto wie jak się potoczy.
-
Cześć. Dzisiaj bardziej optymistycznie nastawiony, chociaż może niepotrzebnie na poważne tematy w łóżku rozmyślałem i taki sztywniak trochę jestem teraz. Mama pojechała do pracy, a ja czekam aż kot wróci do domu.
-
Cześć. Będzie dobrze. No bo jak inaczej ma być? Hehe, z takich pocieszających mądrości w stylu gimnazjalnych "złotych myśli" dawno wyrosłem, ale faktem jest, że odpowiednio zinterpretowane można podciągnąć pod mające sens.
-
1. Z orzechami, mleczna, biała, w sumie wszystko jedno, byle nie jakaś owocowa. 2. Smurfna tradycja. 3. TAK. Dlatego postanowiłem odpowiedzieć. 1. Co lubisz pić? 2. Czy znasz kogoś kto liczy w "starych pieniądzach"? 3. Dlaczego lubisz swoją babcie?
-
Trzeba by zrobić badanie rynku, kto komu odpisuje i w jakiej ilości. Wtedy byśmy odkryli rządzące tym prawidłowości. A od tego krok, do zbudowania swojego wizerunku w siedzi, by bić rekordy klikalności.
-
Aurora92, też tak robiłem dzisiaj. Tyle, że miałem posklejane od nałożenia gumy do włosów, która to spowodowała. Nawet przyjemne, tylko że ja idę niedługo do fryzjera, więc na jedno wychodzi.
-
Luktar, napisz drugi tom "Prawo przyciąganie, jego wpływ na losy człowieka". Będziesz miała bestseller i wizytę w Oprah Show gratis.
-
W sumie rzadko słyszę pozytywne opinie o sobie. Jakoś nie rozpaczam, bo też nie jestem fanem emanowania miłością jak na dniach otwartych na werbunku do sekty. Miło być pochwalonym, ale i tak najmilsze jest docenienie, bo wtedy wiemy że pochwała jest podparta jakimś faktem. No i też jest motywacja do dalszego pozytywnego działania.
-
Tak. Tadeusz Dobrzański. Rysunek Techniczny. Czy masz lęk przed kosmitami?
-
Widzicie, ja jestem w potrzebie, napisałem całkiem długi post, sam się dość często udzielam, a też nie dostałem odpowiedzi. Zdarza się, trzeba po prostu wyrosnąć z syndromu jedynaka. Też bym czasem chciał, żeby świat się kręcił wkoło mnie, a wystarczy wyjść na ulicę, żeby dostrzec, że ludzie i tak idą gdzie chcą, a ja jestem punkcikiem na który zerkają, żeby nie spowodować kolizji, więc wiele dla nich się nie różnię od drzewa czy kupy na chodniku.
-
Cześć, chciałbym się zapisać do nerwicowego klubu, gdzie warunkiem przystąpienia jest zmęczenie życiem. Można się dołączyć? Spędziłem trochę czasu wśród jak to mówi Kestrel, normalsów i mam dość, bo widzę że nie pasuję i zmęczyło mnie udawanie, choć przyznam co raz lepiej mi to wychodzi.
-
Też bym chciał taki monitor pod choinkę. Tylko że czytałem ostatnio o technologii 4K i bym wolał na zapas mieć taki właśnie.
-
L.E., ślę pocieszacza. Nie ma bata, musisz zastosować jeden z opracowanych sposobów. Na pewno jakieś tam już wykształciłaś. U mnie jak jest już całkiem źle to się kładę i myślę co mi przychodzi do głowy. To daje trochę odpocząć mózgowi, który ciągle jest poddawany tresurze, gdy coś robimy. Ale też do czasu, niepożytkowany umysł potrafi dawać okropne poczucie pustki, które żąda by zaspokoić jakąś treścią.
-
SmokingCat, cześć. Ja mam 23 lata, ale niedługo będzie 24.
-
deader, nie będę się w dawał w polemiki na temat świadomości bo to skomplikowany temat. Trudno dociec, czy ktoś inny poza tobą nie jest automatem. A nie chodziło ci o to, że mają świadomość, ale nie mają samoświadomości? Bo tak się przeważnie to ujmuje. Mają mózgi przecież, które wywołują fale mózgowe. Z resztą, nauka nie zawsze musi być poważna. Badać można wszystko, memy internetowe, gry na konsole czy wytrzymałość podstawków pod kawę. Dla mnie nauka to postawa człowieka, który stawia sobie pytania i łącząc się z ludzkimi osiągnięciami, poszerza wiedzę ogółu o nowe rzeczy. Chciałem stworzyć taki luźny temat. Mój wuja kiedyś opisywał cieką historię: Wpuszczono szczura do pojemnika z wodą, tak że nie mógł się wydostać, skazano go na utopienie (tak wiem, to nieludzkie). Machał łapkami by się utrzymać na powierzchni przez jakiś czas, aż poddał się i zanurzył w pojemniku. Drugiego chomika poddano podobnej próbie, z tym że w pewnym momencie wystawiono belkę na którą mógł się wspiąć. Ponoć okazało się, że gdy chomik miał nadzieję, że deska pojawi się drugi raz, potrafił utrzymać się na powierzchni dłużej. Wniosek: pojęcie nadziei nie jest obce szczurowi.
-
Tematu chyba jeszcze nie było. Wszyscy tutaj zajmują się psychologią ludzi. Ale mało kto rozważa zachowania naszych starszych braci: zwierząt. Różnie myśliciele traktowali je, niektórzy patrzyli przez pryzmat wierzeń, inni nauki. Jako, że ostatnimi czasy moim zainteresowaniem jest psychologia, (pojmowana tak, że bardziej zwracam uwagę na różne zachowania i staram się je wytłumaczyć/opisać) postanowiłem założyć taki wątek. Osobiście fascynuje mnie teoria ewolucji, czytam np. o grach komputerowych z różnych lat i szukam zależności. A przecież zwierzaki to po prostu organizmy stojące w ewolucyjnej drabinie niżej niż człowiek. Chodzi przede wszystkim o złożoność mózgu, sile intelektu, ale także zdolności do współpracy między osobnikami i umiejętność przekazywania nabytej wiedzy następnym pokoleniom. Żeby poznać coś skomplikowanego, zawsze najlepiej zacząć chronologicznie. Zanim dasz dziecku Mass Effect włącz mu Pac-Mana żeby opanowało poruszanie postacią oraz wykształciło koordynację między kontrolerem a graficznym wyobrażeniem na ekranie. *Mam lekką niechęć ostatnimi czasy do nauki, wszystko to dlatego, że niekiedy porusza tematy bardzo nie z tej ziemi, a od tego tylko krok na oddział zamknięty, przynajmniej w moim odczuciu i przypadku. Ale staram się przełamać, więc piszcie. Miłym urozmaiceniem z pewnością będą np. filmiki z YouTube pokazujące różne zwierzęce reakcje. :) A może sami opowiedzcie o swoich zwierzakach i tym co wiecie o nich. http://pl.wikipedia.org/wiki/Zoopsychologia
-
milady, świetne te szczury. Najlepszy slalom oraz podnoszenie flagi. Jak z jakiejś bajki te szczury.
-
To ciekawe, że czyimś priorytetem może być znalezienie drugiej połówki. Ja zawsze tylko myślałem o stworzeniu wiekopomnego dzieła. Zaczęło się od oglądania filmów typu National Geographic. Pamiętam jak mnie zachwyciła teoria ewolucji. A to o jakiś gadach było. A wkurza mnie, że kot ma tak mało funkcji. Nie żeby się znudził, ale mógłby się nauczyć jakiejś sztuczki czy co.
-
trzęsienie ziemi - święty granat ręczny (kojarzy ktoś grę?)