-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
Ja właśnie czytam książkę, ogólnie staram się łączyć czynniki terapeutyczne z codziennym życiem i obowiązkami. Choć nadal moja "mechaniczno-komputerowa" część intelektu nie pracuje tak jakbym chciał. Zakładam, że potrzeba mi odpoczynku, wciąż prowadzę analizę w głowie, a to zmniejsza kreatywność, bo staje się mechaniczne i natrętne. Zobaczymy co będzie za jakiś czas, najlepsza opcja, to "harmonia między lewą a prawą półkulą mózgu".
-
Słucham muzyki, ale jeszcze trochę i się biorę za naukę. To tylko tymczasowe wypalenie.
-
Cześć co tam, przeważnie piszę co u mnie słychać, ale nie znaczy że nie ciekawi mnie co u innych. Co tam porabiacie, może jakieś ciekawe techniki na poprawę samopoczucia, których jeszcze nie znam?
-
Cześć wszystkim, wczoraj miałem problemy żeby zasnąć bo dużo myślałem, dzisiaj chciałbym w końcu spędzić ten dzień normalnie.
-
Ja nie, ale kiedyś kupiłem sobie z Gazety Wyborczej zestaw Doktora Housa i może obejrzę parę odcinków. Oczywiście jak mi się spodoba.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
monk.2000 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ja bym chciał, żeby ktoś mnie pocieszył kto ma chorobę już za sobą i wie jak można sobie z nią radzić. Są tu tacy co czują się w pełni zdrowi? -
luk_dig, dobranoc. Zajęcie na resztę dnia: słuchanie muzyki i delikatne rozmyślanie. Za niedługo biorę się do pracy.
-
Spacer w otoczeniu miłej pogody, no i to że zdałem sobie sprawę że dobrze się tu czuję na forum.
-
Ja coś czuję, ze niedługo będę w stanie się uczyć. Wezmę się za informatykę, to ciekawy dział wiedzy i mam zamiar zrobić z niego część swojej terapii.
-
Cześć, właśnie wróciłem od dentysty, i myślę czym zajmę się dalej.
-
Właśnie wróciłem ze spaceru po mieście, było fajnie, ale niestety nie odzyskałem chęci do działania. A trzeba grzyby oczyścić i ponawlekać.
-
Ja poczułem się lepiej to postanowiłem też zmienić awek, pochodzi z okładki zespołu Mazarati, muzycznie spokrewnionego ze stylem Prince'a. Właśnie myślę co zrobić, żeby odpocząć, tak żebym mógł wziąć się do pracy.
-
Jakie plany na dzisiaj? Ja nie planuję, niech wszystko idzie swoim biegiem. Chociaż chciałbym być produktywnym człowiekiem, to zakładam że do sukcesu prowadzą również porażki. Dzięki nim można się czegoś nauczyć. A z moją wydajnością tak właśnie jest-porażka. Ale jak śpiewają w piosence w "Na dobre i na złe" : "nadejdzie lepszy czas" :) -- 15 paź 2012, 12:34 -- Próbowałem książkę czytać "Trud istnienia" K. Dąbrowskiego, o znaczeniu kryzysów psychicznych w rozwoju człowieka. Niestety wycofałem się, chyba jestem zbyt zmęczony, chociaż zdaję sobie sprawę że książka ciekawa, polecam.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
monk.2000 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ja może wychodzę na prostą, pod tym względem, że jestem w stanie wykonywać codzienne obowiązki. Ale wciąż mam taki typ świadomości który obciąża mnie dużo odpowiedzialnością za swoje życie. Fajnie jest się rozwijać, ale jak nie potrafi się czasem wyluzować to wszystko bierze w łeb. -
Mnie wkurza, że za cokolwiek się wezmę mam poczucie upływającego czasu. No i przytłacza mnie nadmiar przemyśleń, staram sobie czasem odpuścić ale nawet żeby skutecznie sobie "odpuścić" muszę wziąć wszelki za i przeciw, itd.
-
Miłego dnia, kto wie może zrobię dzisiaj coś pożytecznego? Tylko nawet trudno mi określić co jest pożyteczne a co nie.
-
E, chodziło mi o matematykę.
-
Ja może mógłbym stosować afirmacje, domyślam się że mogą być skuteczne; ale staram się w ostatnim czasie unikać nadmiernego konceptualizowania, czy jest dobrze czy źle itd. Myślę, że afirmacje zaliczają się do podobnej dziedziny co hipnoza i autohipnoza.
-
O matma, ja zdawałem maturę z matematyki. Było ciężko zwalczyć zmęczenie, ale jakoś dałem radę i jestem dumny do tej pory. Może nawet będę dawał korepetycje. Co masz za zagadnienie na tapecie?
-
Ja może nic specjalnego nie robiłem, ale myślę że są jakieś postępy w mojej postawie. Nie stoję w miejscu, a podążam jakąś ścieżką. Tylko gdzie ona mnie zaprowadzi? Liczę, że do jakiejś psychicznej równowagi. Byłoby o wiele lepiej gdyby nie to zmęczenie.
-
Cześć, miłej niedzieli. Idę na partyjkę w szachy.
-
Ja dzisiaj jadę do szkoły, trochę się stresuję, bo ostatnio sam sobie organizowałem czas. Ale, że wczoraj dałem sobie radę, to może i dziś będzie dobrze.
-
Czas chyba zagrać w jakąś grę. Mam duży wybór, ale sprowadza się głównie do gier spokojnych i do gier z dużą dawką wrażeń. No i nie wiem co w tej chwili jest dla mnie dobre.
-
Ja się cieszę, że mam ciepło w domu. No może jutro w końcu napiszę czwarty wpis na swoim blogu, o rozwijaniu umysłu.
-
Medytacja - nasza forumowa GRUPA WSPARCIA
monk.2000 odpowiedział(a) na Prometeus temat w Kroki do wolności
Mi się wydaje, że jest to standardowy rodzaj medytacji. Może trochę pod inną nazwą, ale ogólnie chodzi o uważność na chwili teraźniejszej, wyciszenie wewnętrznego krytyka i akceptację wszystkiego co się pojawia. To tak w skrócie. Fajnie, że pojawił się jakiś post LATEK50, bo myślałem że wątek stracił rację bytu. Aktualnie oglądam ten filmik na Youtube: Uznany w swojej dziedzinie wietnamski mnich zen, mówi o wpływie i znaczeniu uważności w codziennym życiu. Ja akurat do medytacji podchodzę bezwyznaniowo, ale jeśli ktoś jest związany z jakąś religią, np. chrześcijaństwem to może też trochę poczytać o medytacji chrześcijańskiej. Są też techniki medytacji na gruncie psychologicznym. Reasumując są różne podejścia ale medytacja to medytacja i nic jej ducha nie zmienia. Ja od siebie polecam Thich Nhat Hanha, Kabata Zinna. Ciekawie mówi też Eckhart Tolle, ale wokół niego panuje specyficzna trochę guru'owska atmosfera więc polecam dostrzec w nim zwykłego człowieka i przez ten pryzmat patrzeć na jego przemyślenia.