monk.2000

Dzień nie był zły, słuchałem muzyki, załatwiłem sprawę odnośnie szkoły. Ogólnie OK.

Ja też jestem jak najbardziej za, żeby się spotkać w sylwestra. Także śledzę wątek, jeśli będą jakieś ciekawe oferty to dam znać że jestem zainteresowany.

Wkurza mnie nuda. Na zewnątrz jestem spokojny, ale wewnątrz nerwicowe objawy dają o sobie znać.

No to fajnie virgo21, dobry smartphone fajna rzecz. Ja póki co podjąłem decyzję że dam sobie ultimatum od kiedy zaczynam się uczyć. Bo póki co nie daję rady, ale w przyszłości kiedy poprawie funkcjonowanie da rade. Poza tym mam czas, żeby znaleźć dobre przesłanki za tym żeby zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Motywacja w moim przypadku to podstawa.

Tzn. wystawiłem sobie parę książek na biurko, którymi może się zajmę oraz wiem że jadę dzisiaj do Konina załatwić sprawę w szkole. Ale np. nie wiem czy będę grał w grę, słuchał muzyki czy wkuwał informatykę, to jest ten margines niewiadomej.

Cześć wszystkim, ja zamierzam się czymś zająć dzisiaj, ale nie planuję szczegółowo, bo liczę że jakoś dam sobie radę na spontana.

Spacer po wietrznej pogodzie w jesienny dzień. Przypomnienie sobie muzyki, której słuchałem parę lat temu.

Witam z powrotem, dzień mija dość dobrze, chociaż jestem zbyt zmęczony żeby być produktywnym. Nie jest najgorzej, po nocy przychodzi dzień, czy jakoś tak

Cześć, co tam u was. Ja z chęcią zmieniłbym coś w swoim życiu, bo już jestem zmęczony tym co jest, tylko nie wiem od której strony zacząć. Taki nasz los, że musimy pracować nad sobą. Jak ktoś się dobrze czuję, to może trwać w tym jak jest, u nas konieczne są zmiany. I dzięki za życzenia.

No to fajnie Monar, że jesteś zadowolona ze szkoły. Mnie ucieszyły chwile relaksu z muzyką.

Witam, ostatnio trochę rzadziej wchodzę, ale o forum pamiętam. Po prostu częściej mam wyłączony komputer. Testuję walory terapeutyczne słuchania muzyki, na razie ze średnim skutkiem.

Mnie wkurza nadmiar myśli w głowie, które przeważnie są o niczym.

Cześć, dzisiaj udało się wstać wcześniej niż 9:00, kto wie albo przebiegunowanie wewnątrz organizmu, albo Asertin zaczyna działać.

Wstawiam filmik z moim kotem :) [videoyoutube=cZm0R-stbU4][/videoyoutube]

Wracałem z mamą z dworca w mojej miejscowości, a tu nagle na podwórku jednego z domów jednorodzinnych małe koty latają. I mama dla żartu je zawołała, wszystkie wylazły przez płot. W końcu spotkaliśmy właściciela i spytaliśmy czy koty są na wydanie. A myśleliśmy wcześniej o posiadaniu kota więc była okazja. No i tak to było :)

Ja kota obserwuję, bo właśnie pojawił się takowy w moim domu. Póki co myślę nad imieniem dla niego. Słodziak.

Zostać uznanym znawcą lat 80. Ale najpierw muszę się podkurować.

Cześć, ja czuję się ciut lepiej (co nie znaczy że dobrze) i za bardzo nie wiem jak zagospodarować ten dzień. Może coś wymyślę, powinienem się uczyć, może więc w tę stronę. I raz jeszcze przemyślę sensowność planu zajęć.

Cześć, ja dzisiaj miałem nawet ciekawy dzień, zobaczymy jak będzie do 22. Nadal jestem spowolniony, ale jakby trochę weselej.

U Keji nieciekawa sytuacja. Też bym się wkurzył, zostając odesłanym z kwitkiem. Współczuję.

Przejażdżka rowerem w słoneczną pogodę, oraz zaraz pewnie mi sprawi radość słuchanie muzyki.

Ja też zmęczony, ostatnio dużo czasu leżę i leniuchuję. Zdaję sobie sprawę, że jest tyle ciekawych rzeczy do robienia. Szkoda, że są one ciekawe tylko na papierze. Podejrzewam, że po tym okresie znowu się czymś zajmę, tak już mam.

Cześć, hejka. Dopiero wstałem, kto wie może ten dzień przyniesie jakąś zmianę?

wykończony, chciałbym też być tak optymistycznie nastawiony, że będzie fajnie. Maksymalna dawka jest 200mg.

Tak, od komputera :) Czy masz zwyczaj częstego zmieniania tapety na pulpicie? (Pytam, bo ja co tydzień mam nową.)