Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. monk.2000

    Skojarzenia

    mrówka - but Żartuję, lubię mrówki, bo mają fajne społeczeństwo.
  2. monk.2000

    X czy Y?

    norma_baker, sorki ale właśnie takimi rzeczami męczą mnie w pracy. Śnią mi się po nocach te przedsiębiorstwa. Monet. PS. Ale weszliśmy w ciąg.
  3. zmienny, w sumie to nic specjalnego. Bardziej chodzi o to że wcześniej szedłem w zaparte i po prostu nie wychodziło. To tak jakbyś miał rękę ale nie wiedział jak ją ruszać. Teraz odkryłem jakby sposób na ruszanie tą ręką. Nie wiem skąd to się bierze i dlaczego wcześniej nie potrafiłem, ale teraz bez problemu potrafię się wyciszyć. Wcześniej co chwila walczyłem z myślami. Także nic co mógłbym przekazać, poza tym że próbuj sam i nie ograniczaj się do samej medytacji, bo zmiana podejścia do życia też pomaga się wyciszyć, wtedy jakby nie masz tyle na głowie i możesz sobie pozwolić na komfort niemyślenia. Uwaga! Ciekawostka. Nauczyłem się dochodzić do stanu w którym zanika tzw. habituacja. Czyli nie odbieranie bodźców do których się przyzwyczailiśmy. Kiedy leżałem w łóżku i medytowałem nagle zacząłem czuć zapach tytoniu, którego wcześniej nie było. Okazało się że to podkładka pod mysz która leżała w pokoju gdzie pali mój tata wydziela taki zapach. Wcześniej filtr umysłu blokował tą treść, jakby w pokoju nie było żadnych zapachów. Ciekawe nie? Wskazówka taka, że o postępach w medytacji może świadczyć właśnie nieprzerwana rozproszeniami świadomość aktualnej chwili. Dostęp do treści docierających do umysłu, zanim trafią do filtra.
  4. monk.2000

    X czy Y?

    O! Bee gees mocno wyją. Ale wybieram ELO, bo znajomy mojego taty był ich wielkim fanem, a ja lubię opowieści mojego taty. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo czy Kombinat Górniczo-Hutniczy Miedzi?
  5. monk.2000

    X czy Y?

    ta marka która jest mniej uwikłana w praktyki monopolistyczne mocny bass, czy brzmienie zrównoważone?
  6. Spróbuj na tej wpisać, a potem poszukaj linka i spróbuj ściągnąć. Tylko się nie nabierz na udające guziki ściągania nachalne reklamy. http://www.freshwap.me/ Znaleźć jest łatwo, trochę trzeba się poużerać z tym serwisami za to. Zobaczę, czy nie mam gdzieś książeczki z Komputer Świata o tym jak ściągać z internetu. Jak będę miał to postaram się ci podrzucić.
  7. To fakt, bez torrenta trudno się obejść. Ale jeszcze pozostają warezy. Wiesz na czym polega ściąganie ze stron hostujących pliki za pośrednictwem linków ze stron zbierających je od użytkowników? Typu peb.pl warez-bb ?
  8. kasiątko, to co za problem poszukać czegoś nowego? Jak nie jesteś zwolennikiem piractwa, to zawsze się znajdzie jakiś freeware, czy coś taniego. Mogę spróbować ci coś doradzić. Tylko powiedz jaki styl lubisz i czego wymagasz.
  9. kasiątko, mi czasem pomaga wzięcie "swojej" muzyki z domu. Wtedy mam coś "swojego" i nie czuję się taki bezbronny. Jak nie masz odtwarzacza, to nie jest to duży koszt. Chodzą tanio po Allegro. Ja muszę tylko dokupić kabel do swojego.
  10. Calineczka1990, cześć. Fajnie że już czas na wrony. Jak tam u ciebie? Co u kota?
  11. monk.2000

    X czy Y?

    Cyjan, bo występuje w języku programowania HTML, jako kolor podstawowy. Doniczka czy cygarniczka?
  12. monk.2000

    X czy Y?

    norma_baker, Trudna decyzja. Esy, bo esami jest np. wygaszacz ekranu "Ukryj swe myśli" z Winowsa, a ja lubię komputery. Brzmienie syntetyczne czy naturalne?
  13. Ja proponuję od siebie, żeby oprócz samego linku do utworu dać jakiś krótki podpis, żeby ktoś wstępnie mógł ocenić czy piosenka jest w jego stylu i czy warto klikać. Co wy na to? [videoyoutube=iQsFnUT2fw8][/videoyoutube] Sheena Easton - pierwszy raz usłyszałem jej piosenkę, nieświadomy że to ona, mając zapewne parę lat oglądając J. Bonda "Tylko dla twoich oczu". Potem w wieku 15 lat ściągnąłem soundtrack ze wszystkimi piosenkami tytułowymi z serii o słynnym agencie. Ta piosenka dlatego, że właśnie leciała na Winampie. Album "The lover in me", rok 1989. Charakterystyczne brzmienie końca lat 80. Dźwięki syntetyczne mniej surowe, bardziej przetworzone, przez co brzmi cieplej. Gatunek to pewnie R&B, precyzując: urban, wczesny dance. Jeszcze mam zamiar uzupełnić encyklopedyczną wiedzę o gatunkach, a póki co piszę co wiem.
  14. monk.2000

    Na co masz ochotę?

    Mam ochotę na... Na odpoczynek od kontrolującego, rozumowego elementu mojej psychiki. Popłynąć z flow. Wiem że od tego są odpowiednie środki. Ale od obowiązku się nie ucieknie. Od samego siebie również. Więc pozostaje mi najwyżej po skończeniu pracy usiąść i pomedytować. Jest to naturalny sposób i nie ma po tym kaca, nie powoduje uzależnień itd. świadomość>
  15. Łapa, to już wiem o co chodzi w piosence Lennona "Cold Turkey", dzięki za poszerzenie horyzontów. :) Ludzie, to nie gry są problemem. Tylko wasza postawa wobec życia. Rzutujecie swoje problemy na gry: "To nie ja mam problem, to gry są złe". A to nie prawda. Rozrywka komputerowa to niezwykła część naszej współczesnej kultury, a traktowana jest przez większość marginalnie, bo jest stosunkowo nową dziedziną i jeszcze się nie zaaklimatyzowała w powszechnej świadomości. Stąd bierze się to, że gracz czuje się "gorszy". Dlatego że jest wykluczony z głównego nurtu życia społecznego. Wydaje mu się, że ucieka od życia. Czy ktoś pisze, że jest uzależniony od dobrego kina i ma poczucie winy? Nie. Bo jest to zachowanie akceptowalne społecznie. Natomiast na grach się wiesza psy, że są winne całemu złu. Ale kto tak twierdzi? Starsze pokolenie, które gier nie rozumie i to oni właśnie uciekają od problemu, bo wyrokują na temat, na którym się nie znają i wykazują ignorancję. Także, przyjmijcie moje rozgrzeszenie :-) Pozbądźcie się kompleksów i uporządkujcie swoje życie, a wtedy czynności nie będą toksyczne, powtarzam, tu nie chodzi o gry tylko o waszą postawę do życia.
  16. Kolumny mam z wieży Aiwa XR-EM71. Nie mam kasy żeby wyłożyć na dwie rzeczy jednocześnie, a tak przyjemniej dopóki nie kupiłbym nowych kolumn coś tam by grało na tych starych brzęczkach. Lepsza taka powolna ewolucja, niż mam ciułać kasę i nie mieć żadnych zmian po drodze.
  17. Macie jakiś fajny pomysł, co można robić w taką pochmurną niedzielę, przy równie pochmurnej psychice?
  18. Ja myślę, że zaburzenie psychiczne to umowna sprawa. Twoja kuzynka widocznie, poczuła smak sukcesu. Też kiedyś tak miałem, głównie w podstawówce i gimnazjum gdzie dobre oceny powodowały że uważałem się za nie wiadomo kogo. Ale po czymś takim z reguły następuje zimny kubeł wody. Nastąpiło to gdy trafiłem do liceum i nie byłem już taki "ważny". No więc wszystko ma swoje plusy i minusy.
  19. No, zgadzam się z przedmówczynią. Ludzie mało wiedzą o tym czym są zaburzenia psychiczne, a tym bardziej schizofrenia, która tworzy wiele kontrowersji nawet w środowiskach lekarzy. Jeśli chodzi o zdolność do zawodu to sądzę, że wielu "zdrowych" się nie nadaje. Więc kwestia raczej nie leży w zdrowiu, tylko w czysto ludzkich cechach. Bo zawód nauczyciela to zawód z dużą odpowiedzialnością. Jedyne czym bym się przejmował, to czy choroba nie przeszkodzi ci od strony fizycznej, czy nie będziesz zbyt zmęczona itd.
  20. Cześć wrony. Ja mam pogorszenie samopoczucia, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo ja już nie jestem w tym względzie miarodajny. Dzisiaj wolne, a potem 2 dni do pracy. Jakoś przeżyję chyba.
  21. wysłowiona, pewnie mózg jakoś inaczej obrabia dane. Ja właśnie mam takie wrażenie jakby zwalił się na mnie nadmiar informacji i jakby nie było czegoś takiego że mózg myśli za mnie. Jakby nie ma tego pracownika, który mnie zastąpi. Trudno to wytłumaczyć, aczkolwiek niektórym się udaje.
  22. coma, czasem lepiej nie zakładać. A nie wiadomo, czasem nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
  23. veganka, nie mam. Ale detektyw jest tu na forum też. :)
  24. http://www.youtube.com/watch?v=PD5WPlbktO4 Obejrzyjcie ten filmik, jest krótki. Podzielcie się spostrzeżeniami. Potwierdzam w 100% to co tam powiedziano.
×