-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
W sumie ciekawie powiedziane, zostać memem, w dodatku prześmiewczym, nic dobrego. Ale np. chytra baba z Radomia, powinna zostać zidentyfikowana.
-
virgo21, cześć. Idę herbatę zrobić.
-
Dark Passenger, rudy gość z Teleexpressu jest dobry, też go lubię. Dzięki za przypomnienie.
-
Sam nie wiem, musiałbym umyć włosy, a nie ma ciepłej wody i mnie to wkurza. 3000 post Słucham muzyki z serwisu strumieniującego i się zastanawiam czy jest szansa, żeby dopracować mój słuch muzyczny.
-
helicopter [videoyoutube=znmk_jYYl1k][/videoyoutube] Uwaga! Zaszalałem i poszedłem krok do przodu. Głos lektora, mój własny.
-
Dark Knight, mi brakuje zdrowego podejścia do wydawania pieniędzy. Kupowanie sprawia mi radość, ale z reguły mam jakieś poczucie winy z tego tytułu. Może mam świadomość, że towarów jest ograniczona ilość i trzeba wybierać z rozwagą. Natomiast liczenie 1000 razy, to zdecydowanie coś nerwicowego. Brak zaufania do samego siebie. Bo jak inaczej opisać, że ktoś musi pięć razy sprawdzać czy zakręcił gaz? Bo nie może sobie ufać.
-
Siedzę na razie na bezrobociu. Czy masz dyskinezy, akatyzje i jakieś inne polekowe atrakcje?
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
monk.2000 odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Mushroom, nie mam z kim gadać. Spoko, nie jestem tu woźnym, żeby dozorować ruchem. Piszcie, nie przeszkadzam. -
Tak, ten z matury 2009. Czy masz pancerz +15 do ochrony, przeciwko agresywnym ludziom? Ja miałem okazję swój testować przed chwilą, i muszę zanieść go do kowala na naprawę, bo mimo wszystko czuję się lekko skrzywdzony.
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
monk.2000 odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Wszyscy w "kilogramach" siedzą, a we wronach pustki. Proszę nie dyskryminować tych którzy się nie odchudzają! Ja powinienem, ale się nie mogę zabrać -
mark123, a gdzie cola? Żeby nie było że się nabijam, sam lubię popić ten napój. Niestety nalałem mamie ostatnie krople i muszę się poić herbatą.
-
Czasem tak jest, że jak ktoś osiągnie "sukces" to nie ma już więcej do osiągnięcia i okazuje się, że jego marzenia były błahostkami i tak na prawdę osiągnięcie ich nic nie znaczy. Nie wiem czy to przyczyna nałogów i różnych afer powiązanych z celebrytami. Podobnie z człowiekiem dorastającym. Dzieci z reguły cieszą się z każdej świeczki na torcie, każdy dzień to nowe doświadczenie i przygoda. Jest tak dlatego że wciąż się rozwijają. Potem przychodzi okres gdy trzeba samemu zadbać o swoje życie. Jest się z pozoru dojrzałym, ma się już jakieś szlify w edukacji, wtedy może zabraknąć celu. Granie w piłkę nie bawi, a gry komputerowe wydają się stratą czasu. Nie wiem jaka jest twoja kondycja psychiczna, ale może po prostu masz taki kryzys związany z twoim wiekiem. Zdarza się. Jakbyś miał ADHD w wieku 7 lat to problem by mieli rodzice. Teraz jak dopadnie cię nerwica, czy jakaś depresja to problem będziesz miał tylko i wyłącznie ty. Proponuję skupić się na nauce, jak już chodzisz do szkoły. Znaleźć jakąś inspirację. Może gdzieś w filmach, czy jakieś koło zainteresowań. Napisz coś więcej.
-
Pewnie "byle co" to np. tematy o pogodzie, plotki, co wczoraj robiłeś, kosmetyki, co leci w TV, kawały itd. Przeciwieństwo trudnych tematów w których trzeba się wykazać własnym zdaniem i trochę pomyśleć głębiej. cichyczlowiek, to niemiło że się denerwujesz rozmawiając ludźmi. Nie powinno to mieć miejsca, co to takiego - rozmowa: naturalna rzecz. Zdecydowanie trzeba podjąć jakieś kroki. Dobrze pogadać z kimś kto ma jakąś wiedzę na ten temat już, albo doświadczenia.
-
wykończony, pisze posty cały czas, ale trochę mniej. Chłopaka ma to trochę inaczej teraz. Też mi jej trochę brak.
-
Nerwica lękowa a praca ochroniarza, kierowcy
monk.2000 odpowiedział(a) na cichyczlowiek temat w Nerwica lękowa
Pierwszą rzecz, to bym uciął negatywne myślenie. Nie jesteś żaden najgorszy i nie masz nie wiem jak ciężkiego życia. W zrozumieniu tego pomaga zrobienie kroku wstecz i spojrzenie na siebie z dystansu. Powiedz "nie" przeczuleniu na własnym punkcie. Bywa że z nerwicy trudno się wygrzebać i będziesz musiał zacząć życie na nowo, tak jak po wylewie np. Nic straconego, leki mogą pomóc. Na pewno nie pomoże stanie w miejscu. -
Nie mam, ani na twarzy, ani na ścianie. Moment! Mam :) ... na komputerze. Czy masz kudłaty sweterek?
-
Też byłem hipochondrykiem, ale się wyleczyłem z szukania problemów w ciele. Nadal zdarza się bym miał nieprzyjemne odczucia w ciele, ale aż tak nie wracam na to uwagi. Jeśli chodzi o lęk przed ciężką chorobą, albo samą śmiercią, muszę powiedzieć że jawi mi się jako czarna pustka, ale nie rozpaczam, bo po buddyjsku twierdzę, że świat pochodzi z pustki Poza tym ostatnio mnie mocno bolała głowa, myślę może jakiś wylew albo coś tego typu. Kolejna myśl była taka, że jak umrzeć do z godnością, a nie z podkulonym ogonem. Takiej odwagi życzę i tobie. Bo wewnętrzna pustka jest mniej przyjemna.
-
Calineczka1990, cześć neczko 1990 cali. O czym gadamy dzisiaj?
-
roxaneczka37, brakowało mi ciebie. Powodzenia, mnie nikt nie musi zauważać, chciałbym może żeby ktoś docenił moje wysiłki, ale ludziom nie po drodze doceniać innych, chyba że robią to po to, by potem ta osoba pochwaliła ich.
-
Szkła kontaktowe. Hard rock czy Heavy Metal?