Skocz do zawartości
Nerwica.com

ala1983

Użytkownik
  • Postów

    3 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ala1983

  1. depresja, stany le,kowe, ale to wynika z z.o. -- 10 lut 2015, 23:42 -- No to wez od psychiatry, wyslij albo zanies do firmy, a ten czas wykorzystaj na poprawe swojego stanu zdrowia. Ja bym sie sklaniala do porzadnej terapii w warunkach szpitalnych.
  2. Nie jest latwe, dalej jest ciezko, tyle, ze inaczej. Wczesniej nie bylam w stanie podjac takich krokow, jakie udalo mi sie poczynic teraz, no ale to lata terapii u mnie i jeszcze wiele przede mna.
  3. Mozna przez pierwszy miesiac mieszkac z rodzicami a do pracy dojezdzac. Jesli nie, bo np. za daleko, mozna ewentualnie od kogos pozyczyc i nie musi to byc rodzina. Ja bedac w szpitalu mialam wyplacane swiadczenie rehabilitacyjne, to dosc dobre pieniadze przez minimum kilka miesiecy, wiec na start mialam. Tak samo moze zrobic lunatic, albo bedac na chorobowym odlozyc. Chlopak ma ten plus, ze jest obecnie zatrudniony. Dla mojego pracodawcy i mysle, ze nie tylko, osoba z grupa jest zbyt atrakcyjna, aby zwracal uwage, na co jest ta grupa. Choc mojemu bratu odmawiali, no ale on ma typowa chorobe psychiczna.
  4. carlosbueno, Ja bym potrzebowala meza z wysokim testosteronem
  5. A ja musialam 10 razy to powtorzyc, aby w koncu sie udalo.
  6. lunatic, Czy rodzina Ci powiedziala, ze jak sie raz wyprowadzisz to potem nie bedziesz mial juz powrotu?
  7. Dokladnie o to chodzi. Jednak celowe wystawianie sie na tego typu sytuacje spoleczne z nastawieniem sprawdzenia sie, to kiepski pomysl. Na sama mysl juz, idzie sie w napieciu.
  8. Orzeczenie mozesz wyrzucic do smietnika, jesli sie Tobie nie podoba. Pracodawca nie dowie sie, jesli sam mu tego nie powiesz. -- 08 lut 2015, 21:18 -- No i wlasnie... z takim nastawieniem to Ci mozna doradzac.
  9. Tak, to wlasnie warunek. W wielu jednak pracownicy nie sa dobrze traktowani. Mi sie znowu udalo.
  10. No tak, jest ich kilka w Polsce. -- 08 lut 2015, 21:00 -- Bylam na poczatku na NFZ, kiedy skonczyl mi sie limit przeszlam prywatnie. No ja mam o tyle lepiej, ze matka mi polowe placi. Wiec po 180 zl. wychodzi na glowe, wiec mnie stac na tyle. Gdyby nie to, znalazlabym inna mozliwosc panstwowo.
  11. lunatic, Sam szpital to nie wszystko, ja juz przed tym pobytem bylam w terapii. Lacznie juz kilka lat w terapii.
  12. lunatic, Identyczna sytuacje mialam jak Twoja. I wez mnie posluchaj, bo nie chce abys sie tak meczyl. Podstawa to odseparowanie sie od osob, ktore Tobie szkodza. Zanim to nastapi musisz przejsc terapie, aby na ten krok sie zdobyc. Ja wczesniej podejmowalam proby, ale ostatecznie wracalam do punktu wyjscia. Dopiero pol roczny pobyt w szpitalu mi pomogl, zaczelam inaczej odbierac to co przezywam. Zmienilam totalnie srodowisko, przeprowadzilam sie do wiekszego miasta obok (wcale nie trzeba uciekac na drugi koniec Polski). Poszlam najpierw na pokoj, prace mam w Zakladzie Chronionym, gdzie nie ma stresu. Od niedawna wynajmuje sama kawalerke, stac mnie na to, poniewaz za calosc place 500 zl (znajomosci ze szpitala). Po szpitalu podjelam dalsza terapie, ktora mam do dzisiaj. Moja relacja z terapeutka to jedna z najzajebistrzych rzeczy jaka mnie w zyciu spotkala. Dzieki niej i terapii w szpitalu zeszlam calkowicie z lekow. Nie wierzylam, ze jest dla mnie nadzieja. Jesli bedziesz probowal sobie pomoc, otworza Ci sie drogi do innych rozwiazan. Mi pomoglo wyrobienie stopnia niepelnosprawnosci, szpital -gdybym tam nie poszla, nie poznalabym osoby, ktora pomogla mi z mieszkaniem, no i mojej terapeutki. Z terapia masz rozne mozliwosci, oprocz NFZ pomoc mozna otrzymac w Mopsie-tam tez sa psycholodzy- ZA DARMO I BEZ CZEKANIA, ktorzy na poczatek podadza reke, Osrodek Interwencji Kryzysowej, Stowarzyszenie do Walki z Kalectwem i mnostwo innych placowek, trzeba tylko sie ruszyc i poszukac (wykorzystaj dzien, w ktorym bedziesz sie czul troche lepiej) ja tak robilam. Co do kredytu, mozesz podejsc do banku i spytac o jakies odroczenie czy umozenie czesci, wiem, ze tez jest taka mozliwosc z powodu choroby czy niewystarczajacych zarobkow. Krecenie sie w kolo lekow, to juz wiesz do czego prowadzi.. zatem najpierw terapia, potem proby zejscia. Wez nie siedz juz tak, tylko dzialaj, po co masz tak cierpiec??
  13. Ksiadz po koledzie. Bardzo ladna modlitwe przyniosl do mojego mieszkania
  14. ala1983

    Spamowa wyspa

    Czesc Wam. Cieszycie sie, ze za miesiac wiosna?
  15. Ciesze sie, ze ci sie udalo! Na pewno Twoje zdrowie na tym zyska. A co Ci teraz zastepuje to poczucie bezpieczenstwa jakie mialas w fajkach? Pisalas mi kiedys, ze u ciebie papierosy to tak jak u mnie tabletki.
  16. Szczerze powiem, nawet nie chce mi sie odnosic do waszych wypowiedzi na moj temat. Cieszyc sie mam prawo, ze nie biore, chocby nawet mialo to trwac krotko, bo dla mnie nawet kilka miesiecy to wielki sukces. out.
  17. lunatic, Dla mnie tez bylo przez dlugi czas niemozliwe, dopiero po kilku latach terapii niemozliwe stalo sie mozliwe. -- 06 lut 2015, 23:05 -- lunatic, Pol roku z poprzedniego spedzilam w szpitalu, wiec musialo w koncu zaskoczyc.
  18. Miałaś jakieś objawy odstawienne przy schodzeniu z 37,5? Bo ja też jestem na terapii i chciałbym zejść z wenli. Lekkie brain zapsy. Tym razem nic szczegolnego sie nie dzialo. -- 06 lut 2015, 22:59 -- Mam juz chyba wprawe w schodzeniu
×