ala1983

Choc zaraz lezec tak od razu to niekoniecznie moze.

Oryginalnie, jak zwykle

Ja to najchetniej przespalabym cale zycie, ale niestety trzeba funkcjonowac, chodzic do pracy, nikt mi nie da na chleb za darmo. Zycie mnie wypompowuje niesamowicie. Po pracy musze sie polozyc na jakas godzinke, ale nie spie w dzien. Dociagam jakos do tej 22:00 Takie uroki zaburzen psychicznych..

Teraz kiedy pracuje, ok. 22:00- 22:30 Na bezrobociu albo chorobowym - zdecydowanie pozniej 00:00 - 02:00

A ja mam zamiar dowiesc na forum, jeszcze tutaj niedokonanego :'> czyli calkowitej odstawki po latach brania. Z funkcjonowania na 37,5 mg tez zreszta jestem dumna.

A mnie wkurza, ze nie moge wystawic opinii, bo nie mam Facebooka

jakie są plusy abstynencji seksualnej ? Jest na pewno.. bezpieczniej. Zadnych chorob wenerycznych, niechcianych ciąż, Aidsa, no i zranienia w postaci zdrady itp.. jesli mowimy o zwiazku.

Nie, to nie tak.. rower tzn. sport byl od zawsze moja metoda na lepszy nastroj. Jak sie mniej ruszam to od razu przychodzi zamulenie.. No a ze na fitnessy czy inne zajecia platne mnie nie stac, to bardzo czesto mozna mnie spotkac na rowerze. Bo biegac nie lubie

aaaaa, to teraz kolej na rolki Nie, na rower kolej, bo po 16 latach zajeździłam . Zimę przejeżdzę jeszcze na pożyczonym od rodziców. Myślę, że okolo marca kupię ten nowy.

Tobie Ala by już się autko jakie przydało , a nie dwukółka, nawet najnowsza Ale ja mam samochod przeciez.

Nowy model upatrzonego wczesniej roweru na rok 2015 / już w sprzedaży Ale będę posuwać

agusiaww, Zwiekszylas dawke?

No dokladnie, ze ludzi nie nudzi takie gadanie..

Kaju, jak zwykle Amoglabys ustosunkowac sie do mojego postu powyzej? Martwie sie o moja mame.

.

"Weź żyj!" "Nie zamulaj" "Wyglądasz jak wrak człowieka..." albo .."ciało bez duszy"

A jak mozna pomoc matce, ktora nie widzi wyjscia, tkwi w swoim bagnie, ktore to coraz bardziej ja wciaga i niszczy? Skoro nie dopuszcza do siebie mysli o podjeciu terapii, czy mozna jej jakos jeszcze pomoc? Zal mi jej, ze sie tak meczy i marnuje sobie zycie. Godzi sie na to co ja spotkalo, a przeciez moglaby sobie z tym poradzic, jesli uwierzylaby w siebie, w swoje mozliwosci. (Mowa tu o toksycznym zwiazku z moim ojcem).

Polac temu lekarzowi! -- 24 paź 2014, 16:05 -- Raczej gwóźdź do trumny.

2004borys, A bron Cie Boze

Są. Ale na tej samej samej terapii co Ty? Czyli wspólną terapię i i resztę zajęć Chadowcy mają z osobami co nie biorę leków np. ludzie z nerwicą? Chadowcy są na tej terapii w reemisji tak? No tak bardziej to jest podejrzenie chadu, niektorych ciezko zdiagnozowac tak na wstepie, bo nie widac objawow, ktore czesto maskuja leki. A i dokumentacje lekarska przynosza czesto nietrafna, dopiero na oddziale okazuje sie co im tak na prawde jest. Bylo sporo przypadkow, gdzie pacjenci w trakcie zostawali wypisywani albo przenoszeni na oddz. zamkniety. Gdyby jasno wynikalo, ze pacjent ma CHAD to nie zostalby przyjety. Tutaj wstepne konsultacje troche kuleja. Mam nadzieje, ze Krakow w tej kwestii lepiej sobie radzi.

Są.

Na jedna. Chyba, ze sie cos zmienilo.

ciezar - silownia

Terapia pomoze, a i organizm sam dojdzie do siebie, choc to mozolna droga, bardzo dluga.. Dlatego mowie ludziom tu za wczasu.