Proszę bardzo:
Mam kolegę, jak dla mnie typowa osobowość schizotypowa. Przejawia się to u niego m.in.: nielogicznym i niekonsekwentnym myśleniem, np. Mówi, że pojedzie do Hiszpanii i będzie tam pracował i będzie tam szczęśliwy bo tam jest więcej słońca (kiedy prawda jest taka, że on wogóle nie jest w stanie iść do pracy i ułożyć sobie życia, właśnie przez swoje zaburzenia). Uważa, że jest osobą szczególnej wagi, że za ten brak słońca to go Bóg ukarał, za to że zesłał zimę a on tego przecież nienawidzi. Poszedł w związku z tym do kościoła aby powiedzieć Bogu, że Bóg jest głupi W szkole specjalnie i notorycznie spóźniał się na lekcje, bo lubiał jak wszyscy na niego patrzyli, do dzisiaj wszędzie się spóźnia
Chodzi do biblioteki i wypożycza książki o Hiszpanii i fantazjuje na ten temat. Często gubi wątki przez co ciężko się z nim rozmawia. Często gada takie nierealne rzeczy, że aż nie chce się tego słuchać Ciągle jest zanużony w tych swoich fantazjach i ciężko do niego dotrzeć. Nie jest w stanie zawrzeć jakiejś bliższej znajomości, często widzę go samego.
Ma dziwaczne jak dla mnie zachowania, np. chodzi po mieszkaniu w butach a w swoim pokoju ma tonę piachu
Wiem, że jego ojciec choruje na schizofrenie. A taką odmienność jaką jest schizotypia obserwuje się często u osób, których krewni chorują na schizofrenie i wiąże się ją z pokrewieństwem genetycznym.