Skocz do zawartości
Nerwica.com

jasaw

Użytkownik
  • Postów

    8 399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jasaw

  1. jasaw

    Wkurza mnie:

    Trochę wkurza mnie fakt, że nadal czuję lek, gdy mam sama wyjść, choćby z pieskiem na spacer... Wierzę jednak, że będzie coraz lepiej...
  2. jasaw

    Co teraz robisz?

    Skończyłam przygotowanie obiadu...dzisiaj późniejszy będzie, bo Mąż pojechał odwiedzić Wnuczusię : Niedługo wyjdę z pieskiem na spacer...
  3. kaja123, też tak sądzę, zresztą to nie nasze odkrycie. Skoro jednak omeenka/jak ładnie Ją nazwałaś/, sądzi inaczej, nie chcę na siłę Jej przekonywać... -- 02 sty 2013, 22:47 -- pisanka,
  4. Właśnie wczoraj myślałam co się dzieje z carlosembueno? Naprawdę wyjechał, czy zrezygnował z forum???
  5. omeeena, kryty_k, ma rację, objawy fizyczne mają silny, a właściwie nierozerwalny związek z psychicznymi przeżyciami, przecież wiesz...
  6. kasiątko, Kasiu Droga, Tobie życzę, by los uśmiechnął się wreszcie do Ciebie, byś mogła spokojnie żyć, pracować i robić to, co sprawia Ci przyjemność Ja także wszystkim Drogim Forumowiczom życzę, by ten Nowy Rok nie był jedynie zmianą cyferek w dacie, ale by przyniósł zmiany potrzebującym, chorym, samotnym...
  7. pisanka, jak zwykle, jesteśmy w domu, przy telewizorze, może/???/odrobince szampana i z komfortem psychicznym...kiedy nie mam już ochoty siedzieć, idę spać Tak naprawdę, oboje z Mężem nie mamy ochoty na dłuższe posiedzenia, mamy to już chyba za sobą/???/.
  8. Znajomi, którzy zawsze o nas pamiętają...zadzwonili z zaproszeniem na Sylwestra, i choć my nie wybierzemy się do Nich - miłe to z Ich strony
  9. perla86, wszystkie leki mają jakieś działanie uboczne, ale to nie znaczy, że mamy ich nie zażywać. Nie denerwuj się niepotrzebnie, bo tak naprawdę wszystko może nam zaszkodzić, uczulić nas itd... Jeśli zażywałaś już wcześniej ten lek, zgodnie ze wskazaniami na ulotce, i nic się nie działo.....decyzja należy do Ciebie.
  10. perla86, tętno wzrasta przy gorączce.. -- 30 gru 2012, 18:09 -- Taki nie do końca fajny...ale może być /chyba musi /
  11. pisanka, gratuluję -- 30 gru 2012, 17:40 -- pisanka, gratuluję
  12. pisanka, ja też znajduję coraz więcej przyjemności w spacerach, tak po prostu, bez robienia przy okazji zakupów...wychodzę z Mężem i pieskiem, najczęściej, 2xdz. Są momenty, że czuję się nie najlepiej, ale mam ochotę wyjść i jestem bardzo zadowolona z tego.. Dodam, że radość, jaką okazuje mój Cziko, gdy idziemy we troje, jest wielka i to dodatkowo mnie motywuje do wyjścia.
  13. omeeena, masz zdrowy dystans do siebie, to cenna cecha
  14. jasaw

    Co teraz robisz?

    Lady Em., robisz z mięsem, czy tylko z sosem??
  15. Lady Em., powiem Ci szczerze...dla mnie taka sytuacja byłaby nie do zaakceptowania
  16. http://zenforest.wordpress.com/tag/relaksacja/ Do poczytania dla mających problemy z zaśnięciem....
  17. jasaw

    Co teraz robisz?

    omeeena, ze Śródmieścia na Bemowo też nie jest blisko...i tak uważam, że jesteś bardzo dzielna...sama w autobusie -- 28 gru 2012, 22:22 -- Wróciliśmy z wieczornego spaceru z pieskiem...znowu jest mróz i od razu samopoczucie lepsze Lubię te nasze wspólne wyjścia
  18. jasaw

    Co teraz robisz?

    omeeena, czyli wybrałaś się w moje okolice...ja mieszkam na Bemowie właśnie. Z tego, co pamiętam, musiałaś przejechać z Mokotowa, co mnie też ostatnio spotkało kilka razy...i dla mnie nie było to łatwe, choć dałam radę, ale z Mężem.
  19. Wiadomość o przyjeździe Candy14 i Mushroom'a
  20. jasaw

    Co teraz robisz?

    amelio83, czyli codzienność powróciła, ale ja lubię te zajęcia domowe...
  21. jasaw

    Co teraz robisz?

    Włączyłam pranie, ogarnęłam już mieszkanie i zastanawiam się, co dalej??? Jakieś lenistwo mnie ogarnęło...na szczęście niczego nie muszę!
  22. bvb25, też miałam ten problem przez kilka dni, i co dziwne, po raz pierwszy drgała mi dolna powieka, ale przeszło, też zażywałam magnez 2xdz /MaglekB6/....
  23. Trochę martwię się dzisiaj...zmiana pogody źle wpłynęła na Męża. Dobrze, że chociaż ja mam się lepiej. Mąż z ochotą , mimo wszystko, wychodzi z pieskiem na spacer...to mnie cieszy.
×