Skocz do zawartości
Nerwica.com

norma_baker

Użytkownik
  • Postów

    805
  • Dołączył

Treść opublikowana przez norma_baker

  1. ponad miesiąc. ale to był mój powrót do sertraliny. brałam ją już kiedyś w dawkach 50 i 100 mg i nic takiego nie miało miejsca. i teraz specjalnie brałam 3 różne preparaty sertraliny i dalej 2-5 wypróżnień luuuuuuźnych.
  2. mam zrobić sobie tydzień bez niej, bo od kiedy zaczęłam ją brać męczą mnie częste wizyty w toalecie na luźniejsze tematy jeśli po tygodniu to nie minie, będzie to oznaczać, że sertralinka niczemu niewinna i wracam do niej.
  3. chyba nawet chlorprotikseny i perazyny o znikomym działaniu przeciwpsychotycznym są jak najbardziej na miejscu. ale wydaje mi się, panowie, że robimy tu już srogi ot myślę, że wykazaliśmy się nie lada [nie blat] doświadczeniem i znajomością w tej dziedzinie i jeśli sam zainteresowany, lukasz199541, będzie chciał pokombinować w inną stronę niż temat nakazuje, to chyba wie, do kogo PW wysyłać.
  4. to prawda, sulpiryd moze nie likwidowac lekow a nawet je nasilac. a dlaczego doksepina? bralas wczesniej, czy lekarz cos sugerowal?
  5. tak się składa, że wiem co to napady paniki całodniowe, lęk stały, bo też męczyłam się z tym [ba, nadal się męczę] kupę czasu. poza tym biorąc cały czas benzo nie wiadomo, czy to już ssri działa, czy jeszcze nie. wiem, bo sama brałam takie połączenie
  6. wtf !? benzo stale ?! przecież to prosta droga do uzależnienia ! tym bardziej zważając na jego wiek. mi psychiatra, kiedy wypisał Neurol SR 0,5 powiedział, że mam brać jedną tabletkę dziennie TYLKO przez 2-3 tygodnie i nie dłużej. i to jeden z tych lekarzy, którzy nie szprycują lekami, żeby koncerny się dorobiły - a wielu lekarzy jakoś nie obchodzi to, czy kiedyś ich pacjenci wylądują na odwyku od benzo...
  7. widocznie za dużo syfu się nazbierało przez te tygodnie. syfu, który trzeba zwrócić, żeby mieć spokój...
  8. od dzisiaj odstawiłam sertralinę i jeśli biegunka [która, wydaje mi się, wywołana była właśnie przez nią, bo brałam 3 różne sertraliny] ustąpi, to możliwe, że wskoczę na fluoksetynę. jednak ja już nie daję sobie rady z psychotycznymi rzeczami z mojej głowy i zastanawiam się nad olanzapiną w wersji SWIFT - 5 lub 10mg, w zależności, na jakiej dawce nie będzie głosów i nie będzie "uboków". w ameryce jest takie połączenie w jednej kapsułce, nazywa się SYMBYAX. a ja bym chciała się dowiedzieć czy ktoś stosuje tutaj taki miks? i jeszcze do ludzi biorących wersje ulegające rozp. w j. ustnej - czy to prawda, że skutki uboczne są zdecydowanie mniejsze niż po zwykłej tabletce? swoją drogą wiem, że mając bulimię i lek, który głównie powoduje wzrost apetytu... ale gdyby to się pojawiło, od razu chcę odstawić lek, ew. spróbować przecierpieć przez kilka dni - a nuż przejdzie. nie mam neuroleptyków na R a to ostatni atypowy, który kosztuje mniej niż 100zł...
  9. zielona miętowa napisałaś to, czego ja nie potrafię/nie chcę wypowiedzieć
  10. kilka tygodni [coś około pięciu] bez wymiotów i dzisiaj bum. brawa dla mnie. a od jutra mam nie brać sertraliny. zacznę chyba dziergać stryczek.
  11. z własnego doświadczenia - proponuję intensywną terapię na oddziale dziennym. ew. indywidualną. z zaznaczeniem, że terapia, to taki MUST HAVE. i zwiększenie dawki setaloftu, bo 50tka absolutnie nie ma sensu w tym wypadku. co najmniej 100-150. jeśli nie zaklika, do rozważenia inne leki, dalej kontynuując terapiowanie. dobrze na te sprawy [nerwice lękowe] działa też fluwoksamina [wycisza, stabilizuje], paroksetyna, wenlafaksyna.
  12. i każdy najmnijeszy szczegół przypomina, co "wybaczyłaś". znam to
  13. benzo dla nastolatka? lepiej zmień na hydroksyzynę, również uspokaja, nie uzależnia, można ją łączyć z wieloma lekami. a "uboki", które wymieniłeś, to mogą bardziej z choroby wynikać, niż z samego leczenia sertraliną, bo 50 mg to mała dawka. po 2m-cach może warto zwiększyć?
  14. 25 to nawet nie jest dawka "działająca". odczekaj. to bardzo delikatne skutki uboczne. organizm musi się przystosować. jeśli po miesiącu nie przejdzie, wtedy porozmawiaj z lekarzem. może zastosuje zamiennik [bo czasem jesteśmy wyczuleni po prostu na substancje pomocnicze danego leku] albo inny lek.
  15. sama jestem średnio obeznana z tych na NFZ. ale jak leżałam na Broniewskiego, to tam poznałam panią Monikę Niedźwiedzką, z którą dobrze mi się rozmawiało, ale to było tylko jedno spotkanie, więc jedyne co oceniam, to wrażenie, jakie zostawiła.
  16. wczoraj razem ze sleepwalker wydumałyśmy następne spotkanie niedziela [14.10.], godzina 18, SHISHA PUB [róg ulic Pocztowej i Jagiellońskiej] spróbuję dziś zarezerwować nam stolik swoją drogą, to się rozpędziliśmy z tymi spotkaniami. trzeba będzie się zalogować potem na jakimś forum AA
  17. gdyby można było polubiłabym Twój post
×