Skocz do zawartości
Nerwica.com

norma_baker

Użytkownik
  • Postów

    805
  • Dołączył

Treść opublikowana przez norma_baker

  1. julek to nie ! C?! za blisko ekranu ! ;[ -- 06 lis 2012, 22:23 -- spotkajmy się o 17:45 pod multikinem i zobaczymy wszyscy co dalej, po prostu.
  2. nooo.... to 17:30 w multi? bo trzeba przecież siedzeniówki załatwić jesio,cnie?
  3. capranera, nie rezygnuj tak łatwo z leku ! spróbuj zamiennika, np. setaloftu. dużo osób reaguje różnie na różne zamienniki mimo tej samej substancji czynnej. zapytaj lekarza, czy nie ma np. jakiegoś listka innego leku z sertraliną w zanadrzu [a nuż widelec kiedyś pacjent oddał bo mu nie pasował lek].
  4. Ariel28 a długo jedziesz na sulpirydzie, czy dopiero zaczynasz?
  5. ja sie budze zazwyczaj o 6 zeby wziac lek i klade sie dalej, a dzisiaj juz nie wyrabialam dalej w lozku...
  6. pannaAlicja, a na jaką dawkę docelową topiramatu masz wejść? planujesz to zrobić po zjechaniu z olanzapiny, czy jeszcze w trakcie odstawiania? i pytanie do wszystkich zjadaczy olanzapinki - na jakiej dawce odczuwaliście większy apetyt?? -- 03 lis 2012, 11:31 -- no i jeśli ktoś ma na stanie niepotrzebną olanzapinę w dawkach do 15 mg włącznie, to ja się chętnie nią zaopiekuję niestety, jest to dla mnie lek na 100%
  7. a ze skutkami ubocznymi to jest tak... każdy organizm reaguje inaczej! my Ci nie pomożemy, wróżkami nie jesteśmy. musisz się przemóc, łyknąć i być cierpliwym. jeśli jakieś "uboki" się pojawią i nie będą Ci bardzo przeszkadzać w codzienności to trzeba po prosu przecierpieć - z czasem powinny minąć ustępując właściwemu działaniu leku.
  8. obecnie w dalszym ciągu biorę topiramat na stabilizację nastroju [od dzisiaj 50mg rano i wieczorem], a zamiast sertraliny weszła olanzapina na wieczór - 5mg i jeśli będzie ok, to będę testować znane Amerykanom połączenie fluoksetyny i olanzapiny.
  9. w moim przypadku również sertralina była moim pierwszym lekiem w 2009 roku jako zotral/asertin. teraz był powrót do niej i próba wskoczenia na dawki >100 mg, jednak organizm już jej w ogóle nie tolerował...
  10. ależ się nie dziwię, wręcz przeciwnie - panikowałabym, gdybym tego w ogóle nie odczuwała. no i od wczoraj nie byłam na posiedzeniu w toalecie [chodź z drugiej strony z jednej skrajności w następną, ehh ], więc już wiadomo na 100% kto był tu winowajcą z resztą... mogło być to spowodowane tym, że generalnie sertralina gryzie się z lewotyroksyną, którą akurat przyjmować muszę i jej zamienić na coś innego nie mogę.
  11. mniej więcej opanowana. wczoraj łyknęłam nowego dragusia od pani świrolog i doszła senność wraz z lekkim otępieniem, że nie rozróżniam
  12. spoko tez mam orendż. jestes bezpieczny julek
  13. no ja nigdy nie robilam przerw miedzy lekami i nie mialam skutkow odstawiennych. dopiero teraz, kiedy zlazlam na chama bo juz mialam dosc everlasting wody z tyłka mam jedno wielkie melo.
  14. ej optujecie może za środą [7.11] żeby pójść do kina psychiczną ekipą?
  15. no ja zeszłam z sertraliny tak, że brałam brałam 100 mg, potem w tą środę łyknęłam tylko 50mg, w czwartek już nic, a od piątku chodzę non toper z zawrotami głowy, ogłupiona, szumi w uszach [ takie szy szy szy ] i mam wrażenie jakby uderzenia krwi do głowy. fejl, bo dziś mija mi czwarty dzień z tymi sensacjami i mam ich po dziurki w nosie! no ale... od półtora roku cały czas jadę na jakimś tymo-/neuroleptyku, więc nie dziwka, że teraz mam taki pierdolnik. i w ogóle się jebie po całości. boże wybaczcie mi za kolowializm wszędobylski, ale ja już po prostu nie wyrabiam, nawet sufit na strychu każe mi skakać z dachu :
  16. eee tam sleepwalker, nie jest tak źle poza sertraliną brałam fluo 20mg bez uboków [ale to podobno za mała na mnie dawka, jak się teraz dowiaduję, ale to był mój drugi lek, kiedy nie miałam jesszcze diagnozy], wenlę 37,5, 75, 112,5, 150 [na 150 dopiero zaparło mnie a poza tym lipka], citalopram [na 40mg sennosc a poza tym nie poradzil sobie z moja piekna akcyjka depresyjna i wylądowałam w świrowni], paroksetyna 20 [uuu tu było akurat ostro ale dopiero po 2 tygodniach... psychossska], fewarin 50 i 100 [wlasciwie to nie wiem czy to to dziala w ogole 0_o]........ tak więc przemiał jest elegancki podobno citalopram, esci i fevarin są delikatne, jeśli chodzi o uboki, podobnie do sertraliny.
  17. beladin no a ja na sertralinie byłam od 12.09 - dawki 50 i 100 mg, setaloft, zoloft, asertin, i zero poprawy. właśnie jestem czwarty dzień bez sertraliny i już liczba wypróżnień się zmniejszyła..
  18. nie można tak robić polecam/nie polacam. leki to loteria! nie wiadomo, który organizm jest wrażliwy na skoki prolaktyny. wg mnie, mimo, że sulpirydowym/amisulprydowy, mlekiem z cycków wypełniłabym kilka kartonów, sulpiryd i amisulpryd to są genialne leki, i jeśli ktoś ma szansę ich spróbować, to śmiało!
×