Skocz do zawartości
Nerwica.com

girl anachronism

Użytkownik
  • Postów

    1 404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez girl anachronism

  1. mozg?,a nie umysł Umysł nie jest organem :>
  2. Uuuu, przejebane. W przyszłym tygodniu się umówiłam na 10:50, w końcu jakaś godzina dla ludzi, nie dla zombie. Dziś miałam o motywowaniu się do działania w stanach poza górką. Tak się zmotywowałam, że od razu zrobiłam zakupy. I mordka mu się uśmiecha od mojej górki, od razu lepiej
  3. Chyba mnie bóg opuścił, że się zgodziłam na terapię o 8:40 Usnę mu w tym fotelu
  4. emme_4, mnie się wydaje, że chęci w ChADzie nie mają nic do rzeczy Przerabiałam moje relacje na terapii, na razie doszliśmy do jakiegoś miliona wniosków i nie chcę wiedzieć, ile będzie trwało ich uporządkowanie i dojście do czegoś. Na ostatniej terapii byłam w hipo, więc musieliśmy zostawić relacje na boku i skupić się na niej.
  5. Sabaidee, a gdzie wiertło? -- 29 lut 2012, 15:20 -- ladywind, piszę o boku forum :)
  6. Nie mam nikogo, z kim utrzymywałabym kontakt na PW, poza sporadycznym z Lukrecją.
  7. idle, Tobie przynajmniej tu na forum udaje się zawrzeć bliższe kontakty. Ja jak zwykle jestem z boku i jak zwykle też nie wiem, z czego to wynika. Jestem nawet internetową socjopatką :) Albo może ktoś mnie uświadomi, co mam upośledzone?
  8. @net@, przepraszam, za to, co napiszę, ale Twój chłopak to niedojrzały dupek. Daj mu odejść, bo nie zasługujesz na takie taktowanie. Potrzebujesz kogoś, w kim będziesz miała oparcie, a nie kto będzie Cię dodatkowo podjudzał. Teraz zajmij się leczeniem, musisz dostać się do lekarza, który poważnie potraktuje Twoje problemy i dobierze leki, psychoterapia też byłaby wskazana, żeby wypracować u Ciebie prawidłowe schematy zachowań.
  9. Mam od terapeuty płytkę z nagraną relaksacją, taką jaką miałam kiedyś na terapii. Zapuszczam i się na chwilę poddam, bo mnie spina łapie znowu.
  10. Idę pod gorący prysznic, bo jakoś mi zzzzimno :)
  11. Do mnie teraz dociera, ktora jest godzina. ohohooooo piwo dobre i euforia też
  12. Dzień dobry, z imprezy właśnjie wróciłam. piwo mam, jest dopsz...
  13. Ale mnie dziś wyjebała praca fizycznie i psychicznie. Trzeba się robić na bóstwo i na urodziny kolegi. Teraz czuję, że mogłabym się położyć i spać 24h, ale pewnie i tak będę balować do rana i wrócę na czworakach
  14. Nie od dziś wiadomo, że najbardziej podniecającym organem u mężczyzny jest mózg
  15. nuska, witaj, fajnie, że do nas napisałaś. Musisz przede wszystkim zrozumieć, że jesteś chora. Zapalenia płuc nie pozostawiasz silnej woli, prawda? Dziurawiec tu nie pomoże, potrzebujesz przede wszystkim stabilizatora, żeby uchronić się przed wahaniami. Pomyśl też o terapii. Masz maleńkie dziecko, ono potrzebuje stabilnej mamy, która swoimi ryzykownymi zachowaniami nie odbierze mu poczucia bezpieczeństwa. Trzymaj się i pisz! Pozdrawiam Cię ciepło
  16. Nie odbiega to od prawdy :) W euforii mam skłonności do samouszkodzeń wywołanych zbyt szybkim tempem na zbyt krótkich dystansach (ślizg na kafelkach i jeb o podłogę, o futrynę, o cokolwiek ). Mimo snu w ilości z dupy i deszczu humor mi dopisuje. Także przy kawie witam wroniastych :)
  17. Idziemyyyyyyyy na kolacyję i wino urodzinowe. Energia!
  18. idle, o Ty bestio, zapamiętałaś :) Dziękuję Wam wszystkim ślicznie! Idę świętować właśnie :)
  19. Ale jaja, a skąd to wiadomo? Dzięki serdeczne!
×