Skocz do zawartości
Nerwica.com

kicikici

Użytkownik
  • Postów

    480
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kicikici

  1. kicikici

    zadajesz pytanie

    tak, na ulicy jak byl targ, i to dla zabawy hahaha podobno mialam juz miec 3 dzieci no ale mam 3 koty wiec moze oto chodzilo lol czy masz cos z dziecinstwa do tej pory ? ulubionego?
  2. A to moze napisze mu ze tak ma zchizofrenie i ze by sie leczyl.... CO jest idiotyczne na maksa przepraszam? to ze bierze sie pod uwage wiele rzeczy? zanim czlowiek sobie wmowi jakas chorobe? Ja nikomu nic nie wrzucam do glowy, napisalam moje doswiadczenie! widze malo co zrozumiales z posta...wiec ty sobie daruj tego typu textow domnie.
  3. no mama nie bedzie patrzyla obiektywnie nawet ...ale jedynie jej wsparcie bedzie wazne w tym wszystkim. Mysle ze czym wczesniej powiesz osobom zaufanym tym szybciej bedziesz na drodze leczenia..bo wsparcie jest bardzo wazne po traumie. Czasem brak wsparcia albo gorzej moze powodowac ze czlowiek na nowo przechodzi ta traume.
  4. ja problemy z oddychniem juz milam w wieku 14 latek bo w szkole lapaly mnie ataki dzis wiem ze to byla nerwica ale mnie dziwi ze juz w tym wieku... potem odchodzilo potem wrocilo po latach..3 lata temu wzywalam karetke myslac ze sie dusze. Lekarz pomylke zrobil myslal ze mam astme i mi dal pompke do astmy. Oczywiscie jak mialam atak i nie moglam oddychac karetke przyjechal i mnie sprawdzili i mowia ze to atak paniki a nie zadna astma. Nie wiem co mam czasami myslec bo bardzo czesto mam problemy z oddychaniem, i czuje czasem jak by mi ktos dmuchal tam powietrze do pluc czuje nadmiar powietrza i sie na nim dusze. Kiedys robilm spirometrie i bylo ze mam nie wydolnosc takze kompletnie niewiem.
  5. Oczywiscie ze pytanie samo w sobie nie jest zle..ale to ze ma chlopaka i obawy nie zmienia faktu ze nikt tu jej w niczym nie pomoze jedynie w sparciu. Ja poprostu nie rozumiem jak twoje osobiste zycie sexualne ma jej pomuc odpowiedziec sobie na pytanie ...Nie wie jak bedzie jej wygladalo ? mysle ze on w pewnym jkims sensie czuje jak to wplynie..zreszta takie pytania sie rozwiazuja same po czasie.
  6. Majac takie uczucia wydaje mi sie ze tym bardziej by sie nie zadawalo takiego pytania , no mi by bylo glupio...Ja nie jestem zla na nia nic z tych rzeczy i nie atakuje jej absolutnie prosze nawet tak nie myslec. Tylko wydaje mi sie ze pytania sa na miejscu i nie na miejscu..nie ktorzy nie umieja zobaczyc tej roznicy z wielu powodow. NO pewnie ze ignorowanie pytania bylo by pewnie niegrzeczne..ale czasem nie piszac nic daje sie cos komus do zrozumienia. Ja sie dziwie ze w takim stanie ktos zadaje pytanie tego typu...wybaczcie ale tak mysle. Zreszta moge napisac ze to jest indywidualna sprawa i nawet odpowiadajac na to pytanie nie zmienilo by nic. Czemu? poniewaz to ze kazdy moze miec rozne odczucia, i moze inaczej ragowac na to co mialo miejsce. Dla jednych sex moze nie sprawiac trudnosci, albo moze nie sprawiac trudnosci przez jakis czas, inni potrafia funkcjonowac, kazdy sie rozni i to wszystko zalezy od intensywnosci traumy i wsparcia jakie otrzymuja i innych czynnikow. To w jaki sposob jedna osoba przezywa cos nie moze byc przykladem dla innej osoby. Dopiero jesli dwie osoby przezywaja to samo moga sie podzielic tym przezyciem bo wtedy nawzajem sie bardzo rozumieja majac te same objawy. Znam osobe po gwalcie ktora nie miala wogole problemu jesli chodzi o sex, inna nie umiala. Wiec wydaje mi sie ze jesli smutna09 jest ciekawa to popierwsze niech poczyta sobie o stresu pourazowym a drugie sama mysle bedzie najlepiej wiedzila po sobie w czasie i to bedzie jej odpowiedz najlepsza.
  7. a mnie wkurzaja lagodniej mowiac KOBIETY w sklepie ktore zamiast obslugiwac sobie gadaja i pokazuja zdjecia! ja oczywiscie wtedy cos mowie bo mnie trafia mega zlosc i malo mnie interesuje co omnie kto mysli wtedy. Wkurz amnie tlum w sklepie warzywnym gdzie chce spokojnie kupic sobie owoce ale oczywiscie wszyscy sie pchaja wtedy kiedy ja ide dlatego musze raniutko isc...nienawidze przepychac sie przez zapocone cielska , wozki, mamuski i alejki scisle gdzie nie ma zbyt duzo miejsca. Ale co zrobic moj ulubiony wloski sklep! wkurza mnie to ze raz zajze do lusterka i widze bustwo a raz zajze i widze BLEHhhh! , raz widze siebie chuda a raz szczupla a raz grubsza! wkurza mnie ze mi cos wlosy wypadaja a nie moge na to pozwolic bo sa dlugie i piekne, ale wkurza mnie jeszcze ich kolor bo jakos jasnieja! wkurza mnie ze sie wkurzam!!
  8. Pamietaj ze slowa sa magiczne i jesli ty bedziesz mowila je i pisala ze nie dasz rady to w nie bardziej uwierzysz. Pomimo swych zlych uczuc staraj sie mowic ze dasz rade , ze wkoncu to minie, daj sobie wiary nawet jesli inni ci ja zabieraja.
  9. Moim zdaniem pytania tak prywatne jak sex po gwalcie.. powinny byc kierowane na priv...bo przeciez kazdy i nie tylko osoby zwiazane z tym tematem tu wchodza. Ja naprzyklad bym sie czula urazona gdyby pytanie bylo kierowane domnie publicznie ,,a ja sama bym tez nie potrafila zadac je w taki sposob..bo to nie smaczne. To jest bardzo osobiste pytanie i mysle ze mialo by to roznice gdzie sie je zadaje i w jaki sposob. Owszem nie trzeba na nie odpowiadac ale to nie zmienia faktu ze pytanie jest zbyt mocne. To jest jest bardzo intymna sfera zycia ktora nawet zmienia ksztalt po tak traumatycznym zdarzeniu..
  10. Ja po roku terapi odwazylam sie wypomniec mamie niektore z rzeczy..bo wlasnie robila co bylo dla niej wygodne wiekszosc zycia...a ja na tym cierpialam. Wazne jest by przerwac te napedzane kolo...by nie popelniac bledow przez ktore my cierpimy
  11. kicikici

    Skojarzenia

    rozpowrzechnianie--zaraza
  12. akurat skonczylem rozmawiac z ojcem, nasze kontakty byly i nadal sa do dupy, mysle ze on sam jest temu winny ale to nie ma nic do rzeczy, jego piatej zonie powiedzialem ze ja kocham (naprawde tak czuje) poplakala sie a to tylko dzieki niej i dla niej zaczolem sie z nim kontaktowac Wiesz to dziwne ale tak czulam wlasnie ze z ojcem...dziwne az ze otym pomyslalam.. Pomimo ze nie mozna czegos zmienic tak jak by sie chcialo to i tak mozna w tym balaganie znalesc szczescie , kawalek usmiechu.. Czasami tracimy polowe siebie by zmienic kogos a wystarczy zmienic nastawienie i oczekiwania by uzyskac spowrotem nadzieje i zycie.
  13. Sylwia. wiesz czasami mozna miec mase problemow a tez przywiazywac uwage do stopni...Ja naprzyklad na studiach nie tylko zmagalam sie z nerwica i ptsd ale tez wlasnie z stopniami by byc jak najlepsza..bo lasnie czasami jest tak ze tu nie chodzi o same stopnie ale o samoocene...i oto by udowodnic cos sobie lub innym..Nie kazdy kto chce miec dobre stopnie nie ma problemow bo czasem to jest juz oznaka jakiegos problemu. Co do zawisci to mam do poszczegolnych osob..lub sytuacji..ale najbardziej odczuwam zawisc do osob ktore sa zawistni dlamnie
  14. czyli sexualnie wolisz facetow a uczuciowo kobiety? czy znasz przyczyne swoich mysli? bo niektore takie mysli sa zwiazane z trauma molestowanie sexualne, i gwalt..lub jakimis innymi sytuacjami zyciowymi ktore byly bardzo trudne nawet rodzinne. Zalezy czego prubujesz uzyskac, odpowiedzi kim jestes czy odpowiedzi dlaczego i skad biora sie te odczucia..wydaje mi sie ze najpierw warto zajrzec w siebie i przeszlosc i skoncentrowac sie na tym dlaczego te mysli powstaly... a potem dopiero po zrozumieniu bedzie nam latwiej zrozumiec siebie i swoja orjentacje.
  15. Niesamowite jest to ze czasami czyjes slowa potrafia miec taka moc i jednoczesnie zmienic nasze nastewienie do zycia i samego siebie. Czasem czyjes slowa pomagaja nam zamkanc pewien etap zycia i dodac nam sil by isc w dobrym kierunku. Czasami myslimy ze to osoba nam nie pozwolila isc dalej ze przez osobe nie umiemy byc szczesliwy a tak naprawde to nie ta osoba lecz czyny tej osoby. Ludzie nas zaskakuja a my samych siebie czasami tez:)
  16. Co to znaczy wszystko wydaje sie dziwne? czy to derealizacja???? masz linka tutaj zobacz czy ten stan pasuje do tego ktory ty masz. http://pl.wikipedia.org/wiki/Derealizacja Ja czasami miewam taki wlasnie stan, ze wszystko wydaje sie jakies dziwne jak ze snu, nie realne dalekie obce...az swiatlo jest inne przy tym...i jakby wszystko czasem bylo za mgla zupelnie wlasnie jak we snie. Wiesz czasem sa w naszym zyciu rzeczy ktorych nie umiemy wytlumaczyc , wiele znich podpisujemy pod choroby tylko dlatego ze nie mozemy znalesc przyczyny ktora da sie zbadac naukowo, potwierdzic. Ja kiedys mialam w mieszkaniu cien ktory chodzil mi p pokojach..myslalam ze umre ale okazalo sie ze moja kuzynka mieszkajaca w polsce miala zupelnie ten sam cien usiebie w mieszkaniu tego samego dnia. Takze tez myslalam ze zwariowalam ale naszczescie wierze w paranormalne zjawiska. Czlowiek nie powinien sobie wmawiac odrazu chorob zanim nie pojdzie do lekarza bo i czasem sugestia jest tak silna ze potrafi dac objawy...mozg potrafi wiele pamietaj otym. Jesli dzwonek byl zepsuty..to mogl tez wydawac z siebie dzwieki bo wkoncu byl zepsuty...takie tylko moje zdanie bo brac trzeba wszystko pod uwage by nie zaglebiac sie w choroby a szczegolnie tak powazne. Ja ci powiem co ja doznalam kiedys...slyszalam sygnal karetki caly czas jak mialam wiatrak wlaczony w pokoju..myslalam ze oszaleje..nie moglam zasnac..slyszalam jakby w oddali..ale to bylo lata temu i wydaje mi sie ze czasami jak sie wsluchamy i wmowimy to dalej bedziemy to slyszec. Raz uslyszalam kiedys jak ktos mowi moje imie naglos..z przemeczenia i ze stresu wiele sie moze zdarzyc. Jak sie slucha muzyki tez czasem moze sie wydawac ze ktos mowi..sto razy myslalam ze mnie ktos wolal...i nawet znam ludzi ktorzy tak samo pytali czy ich wolam:) czasami mama byla pewna ze ja wolalam, czasami ojciec, czasami maz..:) i nikt z nas niema zchizofreni:) Nie pisze tego by ci oczywiscie wmowic ze ci sie cos wydaje lub nie stawiam zadnej diagnozy absolutnie, tylko uwazam ze czasem warto sie zbadac zanim sobie wmowimy cos. A nawet dla swietego spokoju warto isc do psychiatry. Jak mowisz o malym bad trip? to moze mowisz o ataku paniki? ludzie odczuwaja ataki paniki w rozny sposob czasem wlasnie czuja sie jak by na fazie, poczytaj sobie symptomy atakow paniki oraz nerwicy. Na twoim miejscu bym porpostu sie udala do psychiatry i porozmawiala otym.
  17. Ja wierze w zycie po smierci i w reinkarnacje i wiem ze moje zycie jest examinem ktory przejde no matter what...takze nie poddaje sie i walcze o siebie. Trzyma mnie tez nadzieja ze w koncu naucze sie akceptowac szczescie i bede umiala zyc a nie tylko oddychac. Trzyma mnie moja wlasna decyzja ale i tez milosc od meza i kotow:)
  18. Ja natomiast nie moge kofeiny ani zaduzo cukru bo mnie tak pobudza ze czuje sie jak bym leciala na haju. Kawe raz w zyciu sprubowalam...prawie mi serce wyrwalo i trzeslam sie. A jak zjadlam pol pudelka ptasich mleczek...to myslalam ze mi mozg wysiadzie na nastepnej mysli..bylam tak pobudzona ze nie moglam nadarzyc nad sama soba...czulam sie jakbym sama siebie wyprzedzala..i myslalam ze umre. Koszmar..Dlatego nie pijam nic z kofeina i nic pobudzajacego..nawet proszki z kofeina nie moge.
  19. kicikici

    Dzień chłopca

    Ja nie lubie obchodzic ani dzien kobiet ani dzien chlopca, dla mnie to kolejna sztuczka marketingowa...by konsumenci pedzili do sklepow i udawadniali na sile komus ze kochaja...Podobnie jak Walentynki...tylko ze coraz wiecej jest bzdurnych swiat by sklepy mialy korzysc procentowa. Ja lubie kiedy ktos mnie zaskakuje swoja miloscia a nie jest zmuszony ja udawadniac tylko dlatego ze taki dzien mu nakazuje. Pewnie polowa sie zuci namnie z pazurami:)) ale pamietajcie ze mozna miec swoje zdanie:) Ja mam dzien kobiet prawie co dziennie i moim zdaniem kazdy powinien sobie pokazywac milosc co dziennie a nie tylko raz do roku bo trzeba.
  20. kicikici

    czego aktualnie słuchasz?

    Polecam kawalek z filmu the 9th Gate A ten kawalek jak najbardziej polecam z filmu " In the mood for Love" -- 29 wrz 2011, 19:37 -- cos spokojnego jak lounge music moj ulubiony moment zaczyna sie minucie 3:37 napewno wam sie spodoba
  21. kicikici

    Skojarzenia

    smutna ona ty masz skojarzenia dawac do ostatniego slowa poprzedniej osoby a nie sama wymyslasz nowe:))))) hehehehe klopot--dylemat
  22. Moge powiedziec ze poczucie bezpieczenstwa daje mi kontrola nad sytuacja, kupowanie..bycie przy moim mezu, i moich kotach.. czasami niestety to nie wystarcza....
  23. kicikici

    Lustro

    W domu mówią, że mogę przytyć. Dziewczyny też, ale mówią to z zazdrością. Hmmm... czasami podkreślam szczupłość ubraniem odpowiednim. Wtedy czuję się lepsza. I widzę zazdrość i rajcuje mnie to. Potem na zdjęciach widzę, że nie jestem szczupła, tylko chuda. Ciągle się waham, z oceną siebie i swojej tuszy. Już nie wiem, co robić. To mnie męczy. I mam takie coś, że podejrzewam ludzi, że chcą mnie utuczyć. Że muszę być taka jak oni chcą, jak się wymaga. Nieidealna. MAm tak samo!! ja mam 157 wzrostu a waze 39.8 mam budowe drobna.. i ciagle mam dylemat bo czasami okrpnie sie czuje jak jem...nieraz plakalam bo czulam sie gruba..Mam dni ze winna sie czuje jak zjem. TEz mam jak ty ze czasami widze siebie chuda...a czasami nie..Nosze XS ubrania i jak zaloze cos obcislego na brzuch plaski to czuje powera...i widze jak te laski sie gapia namnie na ulicy z minami zalosnymi i widac jak ich zazdrosc pzreswituje...i wtedy ja sie ciesze i perfidnie usmiecham. Niestety bywaly laski co mowily ze powinnam przytyc i tak jak ty czuje ze to nazlosc! zazdrosc bo same grube sa jak konie i zapewne by chcialy wygaldac tak samo..zreszta same nazekaja ze chca zchudnac. Nie raz spotkalam sie z tym ze oh jak one by chcialy wygaldac jak ja a za chwile text ze ja powinnam przytyc. Boje sie cholernie ze przytyje, ze mnie beda zmuszac do jedzenia, ze w gosciach kiedys jak bede to znow bedzie zarcie i kazdy bedzie mnie namawial..aja tego nienawidze. Tez sie pogubilam w tym bo niewiem co mam robic...czasami chce jednoczesnie zchudnac i przytyc a czasami tylko zchudnac..staram siebie odszukac w tym ale tez mi trudno i jestem zla. Boje sie o swoja diete, kupuje tylko same zdrowe rzeczy organiczne sie staram..ale jem slodycze bo ciagnie mnie do nich bardzo. Ehh czuje sie pogubiona bardzo...takze cie bardzooo rozumiem:(
×