Wydaje mi sie otoczenie sprawia ze mniej akceptujesz swoja orientacje, czasami miejsce czas i ludzie maja ogromny wplyw na to jak siebie spostrzegamy. Niestety polska nie nalezy do krajow gdzie jest tolerancja homosexualizmu . Gdybys mieszkal w Nowym yorku gdzie mieszkam to mysle ze pomoglo by to w akceptacji siebie poniewaz homosexualisci maja rownouprawnienie i sa akceptowani anawet maja swoja parade:)
Warto pomyslec ze to nie ty jestes zla osoba lecz ci ludzie ktorzy cie obrazaja by siebie samego dowartosciowac. Pamietaj tez ze zawsze sie ktos trafi ktory bedzie chcial druga osobe ponizyc i nie tylko z powodu innej orientacji. Ciekawi mnie to co napisales...ze chcesz sie zabic ale sie boisz i nie wiesz sam czego...amoze wlasnie ty walczysz by zyc a boisz sie samego siebie bo inni sie ciebie boja..bo ludzie sie zazwyczaj boja tego czego nie rozumieja. Twoje weekendy to zwykla ucieczka od rzeczywistosci...od ludzi ktorzy ciebie rania. Robiac im krzywde nic nie zyskasz! chcesz im dokopac to pokaz ze siebie akceptujesz ze masz prawo do zycia. Tacy ludzie tylko czekaja az ktos zejdzie na psy..ale NIE TY, ty walczysz i to widac w kazdym twym slowie. Niech twoj cel nie bedzie jak zmienic podejscie innych bo to nie mozliwe, ale jak zmienic podejscie swoje. Nie musisz odrazu siebie pokochac boto dluga napewno droga z ktora zmagaja sie nie tylko sexualisci. My ciebie akceptujemy! nie pozwol by kilka ludzi mialo wplyw na twoje zycie. Z czasem znajdzies zkogos ( servis randkowy) albo wyjazd? i kiedys podziekujesz sobie ze nie poddales sie. A jesli ci teraz jest smutno pamietaj ze masz nas, i moze puki co terapia? rozmowy, zakupic kota z chroniska:) pisanie, i napewno jakies hobby. Ja nietoleruje jedynie ludzi ktorzy nietoleruja homosexualistow, i wiesz co ci powiem! geje to super ludzie!
pozdrawiam i przesylam pozytywnej energi