On1985, zdaję sobie sprawę, że jest Ci ciężko. Sam zresztą napisałeś, że masz "większe doły" przez swoją dziewczynę. Powinno Cię to zatem zastanowić, czy warto dalej brnąć w ten związek. Uważam podobnie, jak poprzednicy, że trzytygodniowy spadek nastroju i przygnębienie po rozstaniu z dotychczasowym partnerem, to nie depresja. W takim przypadku trzeba być ostrożnym z diagnozą. No i jeszcze jedno - staż związków i wiek, jaki się ma w metryczce, nie muszą świadczyć o dojrzałości życiowej. Ktoś może mieć za sobą 8-letnie małżeństwo i być 45-latkiem i w ogóle nie myśleć poważnie o życiu... Tu nie chodzi o to, ile ona ma lat - może być dorosła, ale niedojrzała.. albo przynajmniej niegotowa na związek z osobą cierpiącą na zaburzenia nastroju...