-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
nieszczęście - kataklizm
-
nieszczęście - kataklizm
-
żaden - nie boję się pająków, ale za nimi też nie przepadam warcaby czy szachy?
-
żaden - nie boję się pająków, ale za nimi też nie przepadam warcaby czy szachy?
-
takemeaway7, skoro tak reagujesz na moje wpisy na forum, to proponuję ich nie czytać. A tak poważnie, to prosiłabym o większą kulturę słowa. Nie zabraniam Ci mieć odmienne zdanie od mojego. Ja nie robię sobie personalnych wycieczek pod Twoim adresem tylko dlatego, że masz inny pogląd na psychoterapię. Jeśli chodzi o mój obiektywizm w temacie, masz prawo mieć wątpliwości. OK. Sam fakt, że jestem psychologiem, sprawia, że u ludzi pojawia się tendencja do myślenia w kategoriach: „Jest psychologiem. Przecież wiadomo, że nie będzie bruździła przeciw psychoterapii”. Właśnie po to jednak, żeby nie być posądzoną o stronniczość, zamieszczam linki do różnych źródeł, cytowałam wcześniej wyniki badań nad skutecznością terapii, odsyłałam do fachowej literatury. Nie wiem, czy przeglądałeś cały wątek – możliwe, że Ci się nie chciało, bo w końcu to 78 podstron. Jeżeli Cię to interesuje, możesz cofnąć się i prześledzić rzetelniej temat. Będąc na „tak” dla psychoterapii, nie mam z tego nic, jeśli tak bardzo Cię to interesuje. Nie reklamuję niczyich usług, nie poluję na potencjalnych pacjentów. Nie zamierzam też stosować żadnych zabiegów retorycznych, które mają na celu pokazanie, że psychoterapia jest super świetna. Po prostu reaguję, kiedy ktoś generalizuje, że psychoterapia jest be i wszyscy psychoterapeuci są do bani, bo on się zawiódł na tej metodzie. Od „zwolenników psychoterapii” wymaga się twardych dowód, potwierdzających jej skuteczność, natomiast przeciwnicy psychoterapii z reguły ograniczają swoją argumentację do dwóch przesłanek: Psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła. Psychoterapeuci zbijają kasę na ludzkim cierpieniu. Skoro od zwolenników terapii wymaga się twardych dowodów naukowych na skuteczność psychoterapii (które podano wcześniej, ale które i tak ci, którzy chcą zignorować, to zignorują), niech przeciwnicy psychoterapii podadzą te wskazujące niezbicie, że psychoterapia rzeczywiście nie działa albo nie więcej niż placebo. Czekam… Proszę się tylko nie powoływać na badania Eysencka, bo w przypadku tych badań dowiedziono brak losowego przydziału do grup i brak rzetelnej próby kontrolnej. Michuj, czasami nietrafiona farmakoterapia może znacznie rozregulować funkcjonowanie organizmu, a po drugie – na nieskuteczną terapię nie musisz chodzić latami. Czujesz, że nie przynosi efektów, rozmawiasz o tym z psychoterapeutą, a gdy to nie pomaga, masz możliwość zmiany nurtu i specjalisty po kilku miesiącach.
-
takemeaway7, skoro tak reagujesz na moje wpisy na forum, to proponuję ich nie czytać. A tak poważnie, to prosiłabym o większą kulturę słowa. Nie zabraniam Ci mieć odmienne zdanie od mojego. Ja nie robię sobie personalnych wycieczek pod Twoim adresem tylko dlatego, że masz inny pogląd na psychoterapię. Jeśli chodzi o mój obiektywizm w temacie, masz prawo mieć wątpliwości. OK. Sam fakt, że jestem psychologiem, sprawia, że u ludzi pojawia się tendencja do myślenia w kategoriach: „Jest psychologiem. Przecież wiadomo, że nie będzie bruździła przeciw psychoterapii”. Właśnie po to jednak, żeby nie być posądzoną o stronniczość, zamieszczam linki do różnych źródeł, cytowałam wcześniej wyniki badań nad skutecznością terapii, odsyłałam do fachowej literatury. Nie wiem, czy przeglądałeś cały wątek – możliwe, że Ci się nie chciało, bo w końcu to 78 podstron. Jeżeli Cię to interesuje, możesz cofnąć się i prześledzić rzetelniej temat. Będąc na „tak” dla psychoterapii, nie mam z tego nic, jeśli tak bardzo Cię to interesuje. Nie reklamuję niczyich usług, nie poluję na potencjalnych pacjentów. Nie zamierzam też stosować żadnych zabiegów retorycznych, które mają na celu pokazanie, że psychoterapia jest super świetna. Po prostu reaguję, kiedy ktoś generalizuje, że psychoterapia jest be i wszyscy psychoterapeuci są do bani, bo on się zawiódł na tej metodzie. Od „zwolenników psychoterapii” wymaga się twardych dowód, potwierdzających jej skuteczność, natomiast przeciwnicy psychoterapii z reguły ograniczają swoją argumentację do dwóch przesłanek: Psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła. Psychoterapeuci zbijają kasę na ludzkim cierpieniu. Skoro od zwolenników terapii wymaga się twardych dowodów naukowych na skuteczność psychoterapii (które podano wcześniej, ale które i tak ci, którzy chcą zignorować, to zignorują), niech przeciwnicy psychoterapii podadzą te wskazujące niezbicie, że psychoterapia rzeczywiście nie działa albo nie więcej niż placebo. Czekam… Proszę się tylko nie powoływać na badania Eysencka, bo w przypadku tych badań dowiedziono brak losowego przydziału do grup i brak rzetelnej próby kontrolnej. Michuj, czasami nietrafiona farmakoterapia może znacznie rozregulować funkcjonowanie organizmu, a po drugie – na nieskuteczną terapię nie musisz chodzić latami. Czujesz, że nie przynosi efektów, rozmawiasz o tym z psychoterapeutą, a gdy to nie pomaga, masz możliwość zmiany nurtu i specjalisty po kilku miesiącach.
-
KarolinaK, prezentujesz typowe objawy dla osób z arachnofobią. Nie zastanawiałaś się nad terapią swoich lęków? Do tradycyjnych metod leczenia lęków fobicznych zalicza się: modelowanie, zanurzanie i desensytyzację. Możesz o tym poczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/terapia-fobii. Pozdrawiam!
-
KarolinaK, prezentujesz typowe objawy dla osób z arachnofobią. Nie zastanawiałaś się nad terapią swoich lęków? Do tradycyjnych metod leczenia lęków fobicznych zalicza się: modelowanie, zanurzanie i desensytyzację. Możesz o tym poczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/terapia-fobii. Pozdrawiam!
-
flauta kajak czy rower wodny?
-
flauta kajak czy rower wodny?
-
higiena - czystość
-
higiena - czystość
-
Już dawno tutaj nie zaglądałam, a widzę, że dyskusja między "obrońcami psychoterapii" a zagorzałymi kontestatorami trwa nadal. Wcześniej, broniąc psychoterapii, powoływałam się między innymi na badania Smitha i Glassa z 1977 roku. Na te same badania powołuje się psychoterapeutka MILENA KARLIŃSKA-NEHREBECKA na swoim blogu: http://psychoterapia.natemat.pl/8507,psychoterapia-jest-skuteczna-bardzo. Warto przeczytać! Tak jak napisano w tekście - "Obecnie, żaden naukowiec badający psychoterapię nie pyta, czy psychoterapia jest skuteczna, bo jest to oczywiste". Aktualnie, pytania dotyczą tego, co wpływa na skuteczność terapii? Co czyni jedną terapię lepszą od drugiej? Te pytania wydają się bardziej zasadne. Argument, że psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła, nie jest żadnym argumentem. Leki również mogą być nieskuteczne - ale czy po tym, że komuś nie pomógł lek A, B, C czy D, od razu orzeka się, że farmakoterapia nie działa? Oczywiście, że nie - kiedy nie działa jeden środek farmaceutyczny, szuka się innego. Analogicznie jest z psychoterapią. Czasem warto też zastanowić się nad miksem - leki + metody terapeutyczne... Pozdrawiam!
-
Już dawno tutaj nie zaglądałam, a widzę, że dyskusja między "obrońcami psychoterapii" a zagorzałymi kontestatorami trwa nadal. Wcześniej, broniąc psychoterapii, powoływałam się między innymi na badania Smitha i Glassa z 1977 roku. Na te same badania powołuje się psychoterapeutka MILENA KARLIŃSKA-NEHREBECKA na swoim blogu: http://psychoterapia.natemat.pl/8507,psychoterapia-jest-skuteczna-bardzo. Warto przeczytać! Tak jak napisano w tekście - "Obecnie, żaden naukowiec badający psychoterapię nie pyta, czy psychoterapia jest skuteczna, bo jest to oczywiste". Aktualnie, pytania dotyczą tego, co wpływa na skuteczność terapii? Co czyni jedną terapię lepszą od drugiej? Te pytania wydają się bardziej zasadne. Argument, że psychoterapia nie działa, bo mi nie pomogła, nie jest żadnym argumentem. Leki również mogą być nieskuteczne - ale czy po tym, że komuś nie pomógł lek A, B, C czy D, od razu orzeka się, że farmakoterapia nie działa? Oczywiście, że nie - kiedy nie działa jeden środek farmaceutyczny, szuka się innego. Analogicznie jest z psychoterapią. Czasem warto też zastanowić się nad miksem - leki + metody terapeutyczne... Pozdrawiam!
-
i w dzień, i nocą ziemniaki czy ryż?
-
i w dzień, i nocą ziemniaki czy ryż?
-
ucieczka od problemów - pójście na łatwiznę
-
ucieczka od problemów - pójście na łatwiznę
-
'dno' z którego można się wybić - alkoholizm
-
'dno' z którego można się wybić - alkoholizm
-
O tym, jak radzić sobie ze złością można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/jak-sobie-radzic-ze-zloscia :)
-
O tym, jak radzić sobie ze złością można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/jak-sobie-radzic-ze-zloscia :)
-
miłość bez wzajemności - udręka
-
miłość bez wzajemności - udręka
-
razem rower czy samochód?