Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. Witaj ŻyjącyWłasnymŻyciem! Jesteś ambitnym perfekcjonistą, jeśli chodzi o naukę, i nie potrafisz sobie "odpuścić". Czy unikanie kontaktu z ludźmi to Twój świadomy wybór, czy po prostu kontakty towarzyskie Cię męczą, są dla Ciebie jakąś trudnością, dlatego wybrałeś alternatywę w postaci kontaktów wirtualnych?
  2. Witaj kolejka! Twoje zmienne nastroje (dół/góra) mogą wskazywać na chorobę afektywną dwubiegunową albo na osobowość chwiejną emocjonalnie. Niestety, przez Internet nie da się postawić diagnozy, dlatego jeśli denerwuje Cię Twoja niestabilność uczuciowa, powinieneś skonsultować się z psychologiem, chociażby porozmawiać z psychologiem szkolnym. Od czegoś warto zacząć, bo samo nic się nie zmieni. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  3. Witaj Agata! Jeśli postawiono Ci diagnozę "nerwica", powinnaś wdrożyć leczenie. Leki, owszem, są pomocne, ale powinny pełnić rolę pomocniczą. Zasadniczą metodą leczenia nerwicy powinna być psychoterapia (najlepiej w nurcie poznawczo-behawioralnym), do której Cię zachęcam. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  4. mnie sprawia radość świadomość, że jeszcze tylko 6 godzin w pracy i weekend. Jestem tym tygodniem wyjątkowo zmęczona i potrzebuję już odrobinki wolnego. Będę odpoczywać w sobotę, sprzątając dom
  5. Witaj! Nie wiem, jak długo zażywasz lek Elicea, ale niewykluczone, że niejako się na niego "uodporniłeś" i efekty leczenia są mniej wyraźne. Z drugiej strony stany, o jakich wspominasz (np. kłopoty z pamięcią) mogą być skutkiem ubocznym farmakoterapii. Powinieneś skonsultować się w tej sprawie ze swoim lekarzem psychiatrą i nie modyfikować sposobu zażywania leków, ale stosować się do zaleceń lekarza. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  6. ekspert_abcZdrowie

    Hej

    Witaj Sandra! Ile masz lat? Co zazwyczaj robisz w wolnym czasie? Czy masz np. w klasie jakąś ulubioną koleżankę? Jeśli nie masz z kim porozmawiać o swoich problemach, możesz skorzystać ze wsparcia pedagoga/psychologa szkolnego. Pozdrawiam!
  7. Witaj przejmująca123! Dobrze, że korzystasz z pomocy psychologa i psychiatry. Czy masz postawioną konkretną diagnozę? Zażywasz jakieś leki?
  8. czekoladki i życzenia od moich uczniów z okazji Dnia Nauczyciela
  9. Czy rzeczywiście jest to Twój prawdziwy kolega, skoro zadaje Ci przykre pytania, byleby tylko dowartościować się Twoim kosztem, a Ciebie wpędzić w niskie poczucie własnej wartości? Nie wydaje mi się. Od takich toksycznych osób najlepiej trzymać się z daleka...
  10. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    sailorka, super, że pracowałaś na studiach i miałaś szansę zdobyć doświadczenie zawodowe. To Ci się chwali! Nie patrzmy jednak na innych przez pryzmat samych siebie. Twoje słowa bowiem brzmią troszkę jak zarzut. Niektórzy nie są tak zdolni, by pogodzić studia z pracą, inni mają rzeczywiście bardzo wymagający kierunek, gdzie nie ma nawet logistycznych możliwości, by się gdzieś zaczepić, choćby do pracy dorywczej. Są różne sytuacje życiowe. Inni najzwyczajniej w świecie "lawirują" w czasie studiów, a potem żałują. Autorka wątku ma problem, jest w takiej, a nie innej sytuacji, a czasu nie cofnie. Możliwe, że mogła zrobić coś wcześniej, by jej CV wyglądało lepiej dla potencjalnego pracodawcy, ale tego nie zrobiła, dlatego teraz musi się zastanowić, jak temu przeciwdziałać. Wypominanie jej przeszłości nie polepszy jej sytuacji. Teraz wszystko w jej rękach. Musi nadrobić "zaległości". Pora wyciągnąć wnioski i zapisać się na jakiś kurs, konferencję, szkolenie, zaangażować się w jakąś akcję nawet jako wolontariuszka. Wzbudzaniem poczucia winy w autorce wątku na pewno nie pomożemy. Pozdrawiam!
  11. monia19892, strasznie sobie skomplikowałaś życie na własne życzenie. Nic dziwnego, że myślisz o eks partnerze, skoro ze sobą nadal mieszkacie i macie ze sobą niemal nieustany kontakt. W takich okolicznościach trudno zakończyć związek i myśleć o kolejnym. Zamknij jeden rozdział i zacznij drugi. Zablokowałaś sobie przestrzeń do rozwoju drugiego związku, bo nadal mieszkasz z byłym partnerem. Wyprowadź się, znajdź inne lokum, ogranicz kontakty z byłym chłopakiem i dopiero wówczas pomyśl o nowym partnerze i Waszym związku. Na razie jedną nogą tkwisz w starym układzie, a drugą nogą próbujesz już być w drugiej relacji. Nic dziwnego, że czujesz się zagubiona. Pozdrawiam!
  12. khaleesi , wcale Ci nie każę pisać czegoś dobrego na temat psychologów, skoro jesteś nimi rozczarowana, a przynajmniej większością z nich. Masz swoje argumenty i ja je rozumiem i szanuję. Jest mi tylko przykro, że rzeczywiście niektórzy psychologowie psują wizerunek tego zawodu swoim zachowaniem, chciwością, nastawieniem na pieniądze, zamiast kierować się empatią i dobrem człowieka, bo psycholog to w końcu zawód zaufania publicznego.
  13. Witaj Stieg! Dość długo leczysz się farmakologicznie, z lepszym bądź gorszym skutkiem. Czy nie myślałeś o tym, by skorzystać z psychoterapii?
  14. khaleesi , możliwe, że nie odniosłam się wcześniej do Twoich słów, na czym Ci zależało. Nie zamierzam Cię łapać za słówka. Odniosłam jednak wrażenie (możliwe, że mylne - też się przecież mam prawo pomylić), że żywisz jakąś zgeneralizowaną urazę do psychologów/psychoterapeutów, bo przez 9 lat korzystania z ich usług trafiłaś tylko na jednego albo zaledwie kilku, którzy byli godni zaufania i pomocni, a przeważająca większość z nich po prostu Cię zawiodła, co w ogólnym rozrachunku daje psychologom niezbyt dobrą ocenę. Jeśli się mylę, to mnie "naprostuj". A zarzutu o brak obiektywizmu i tak się spodziewałam, chociażby z tego względu, że jestem psychologiem, a więc przedstawicielem zawodu, o którym chyba nie masz najlepszej opinii. Z pozdrowieniami!
  15. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    Witaj! Stwórz CV i nie oceniaj go. Nie podcinaj sobie sama skrzydeł i nie oceniaj siebie samej, bo zapewne jesteś dla siebie najbardziej srogim sędzią. Po prostu wyślij dokumenty aplikacyjne i czekaj na odzew. Odważ się na ten krok i nie sabotuj własnych wysiłków. Owszem, możliwe, że Twoje CV nie jest najlepsze, najbardziej okazałe, ale dopiero kończysz studia i wkraczasz na rynek pracy. Pomyśl też, w jaki sposób mogłabyś podreperować swoje braki w zakresie doświadczenia zawodowego - może jakieś szkolenie, dodatkowy kurs, udział w jakiejś konferencji na studiach, wolontariat? To wszystko liczy się na plus. Pozdrawiam!
  16. ekspert_abcZdrowie

    Witajcie

    Witaj mrczny i powodzenia w trakcie terapii!
  17. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    Witaj NerwowyOrzech! Jaką masz diagnozę? Leczysz się jakoś? Jak sobie radzisz?
  18. ekspert_abcZdrowie

    Witam

    Witaj mateusz0987! "Nieludzki potwór", "narcyz"... - niezłe etykiety sobie nadałeś. Czy byłeś kiedykolwiek u psychologa albo psychiatry? Konsultowałeś z kimkolwiek swoje "autodiagnozy"?
  19. khaleesi, nie bronię koleżanek po fachu. Nie zgadzam się tylko z tym, że często wrzuca się psychologów/psychoterapeutów do jednego wora - "że wszyscy pazerni, liczą tylko kasę i nie pomagają ludziom". Znam sporo osób po fachu, które nie "zarabiają kokosów", traktują swoją pracę jako powołanie, misję i w publicznych placówkach (typu CIK czy PCPR) pracują za najniższą krajową, a idąc tam, pacjent/klient może uzyskać pomoc "od ręki", za darmo, nic nie płacąc. Często jest to pomoc newralgiczna, bez której niejednokrotnie może już nie byłoby komu pomagać. Rozumiem khaleesi Twoje rozczarowanie zachowaniem jakiejś tak psycholożki jednej czy drugiej, ale nie generalizujmy, że wszyscy psycholodzy są "be" i pomagają tylko za kasę, a jak nie czują zapachu banknotów, to palcem nie kiwną. Są i tacy, nie przeczę. Ale są też ich przeciwieństwa. Tyle w temacie. Ale moja opinia jest przecież nieobiektywna
  20. Gosmina, Twój neurolog postawił dość szybko diagnozę. Czy konsultowałaś ją z lekarzem psychiatrą?
  21. PanDad, zbyt krytycznie się oceniasz. Rozumiem, że nie masz za bardzo czym się pochwalić, tym bardziej kiedy porównujesz się ze znajomymi, którzy najprawdopodobniej na facebooku czy innych portalach chwalą się swoimi sukcesami (większymi i mniejszymi). Niemniej jednak nie jesteś w najgorszym położeniu. Owszem, może nie masz pokaźnego doświadczenia zawodowego, ale popatrz na sytuację z drugiej strony. Masz dopiero 25 lat, jesteś młody i możesz to spokojnie nadrobić. Zresztą studenci uczący się na studiach dziennych też dopiero w okolicach 24-25 lat wchodzą na rynek pracy i niejednokrotnie nie mają prawie żadnego doświadczenia zawodowego. Zatem nie przesadzałabym, że pracodawca Cię wyśmieje. Możesz się doszkolić, zapisać na jakieś kursy czy szkolenia. Teraz jest tego mnóstwo. Na początku zastanów się, w czym jesteś dobry, co chciałbyś robić i w tym kierunku się doszkalaj. Poza tym przestań się porównywać z innymi. Zazwyczaj ludzie chwalą się sukcesami, ale przemilczają porażki. Po prostu rób swoje. I nie zamykaj się w czterech ścianach, bo całkowicie "zdziczejesz" (sorry, za określenie). Podpytaj znajomych, czy mogą Cię gdzieś polecić, powysyłaj CV, chodź na rozmowy kwalifikacyjne, jeśli zostaniesz zaproszony i nie zrażaj się pierwszą czy kolejną odmową. Traktuj każde spotkanie jak nową lekcję, nowe doświadczenie, z którego możesz coś dla siebie wyciągnąć. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  22. Witaj Tusiaa! Przez Internet nie da się postawić diagnozy, ale Twoje objawy dotyczą tak naprawdę różnych układów, dlatego potrzeba rzetelnej diagnostyki. Jeśli wyniki badań niczego nie wykażą, rozpoznanie nerwicy jest prawdopodobne. Sprawdź, czy wszystko w porządku ze strony organizmu, a w drugim kroku skonsultuj się z lekarzem psychiatrą. Powodzenia i pozdrawiam!
  23. khaleesi, to Twoje zdanie i masz do niego prawo. Nikt Cię przecież do terapii nie może zmusić (ani tej prywatnej, ani tej na NFZ). Jeśli nie chcesz korzystać z terapii, Twój wybór. Nie musisz. Niektórym jednak psychoterapia bardzo pomogła/pomaga, zatem chyba nie tak do końca jest "o kant tyłka rozbić". Pozdrawiam!
  24. sailorka, chcesz mieć nieustanną kontrolę nad swoim życiem, chcesz nad wszystkim panować, żeby wszystko było idealne, ale tak się nie da, stąd lęki i niepokój. Jak sobie z tym radzić? Tutaj nie trzeba radzić sobie z lękami, tylko zmodyfikować sposób myślenia, który jest prekursorem Twoich lęków. A jeśli chcesz zmienić myślenie i podejście do życia, do wielu stresujących sytuacji, jakie mają miejsce w życiu, powinnaś pomyśleć o psychoterapii. Jeśli korzystasz ze wsparcia psychoterapeuty, zgłoś mu ten problem i razem nad tym popracujcie. Pozdrawiam!
×