Witam, od kilku dni źle się czuje a dokładniej mam objawy które do siebie kompletnie nie pasują, szukając na necie znalazłam, że może to być nerwica. Zaczęło się od bólu karku oraz wymiotów, następnie doszły bóle wezlow chłonnych, a teraz boli mnie jakby migdalek, choć podobno nie jest powiększony, czuje jakbym miała spuchniete gardło, ciężko przelyka mi się ślinę i ciężko mi się oddycha, podczas snu wszystko jest niby ok, ostatnio gdy źle mi się oddychalo byłam na pogotowiu zrobiono mi przeswietlenie klatki piersiowej i wszystko niby ok, ale totalnie źle mi się oddycha, mam jeszcze kilka innych objawów. Dodam, że nie zasne przy zgaszonym świetle musze mieć minimum włączony telewizor bo nie zasne, nie wiem już co się dzieje ale proszę o pomoc bo coraz mi trudniej. Jutro mam rtg kregoslupa szyjnego mam nadzieje, ze to wyjaśni wiele. Najbardziej martwi mnie to gardło boje się spać bo boje się, że się udusić błagam o jakieś wskazówki. Z góry dziękuję.
