Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. słodkogorzka, witaj na forum! Jestem pewna, że znajdziesz wiele osób, które mają podobne problemy do Twoich i z chęcią z Tobą porozmawiają. Rozgość się
  2. Witam serdecznie! Podejrzewam, że cierpisz na nerwicę, która obecnie się nasiliła, stąd m.in. objawy somatyczne, jak zawroty głowy, trudności z koncentracją czy nudności. Leki mogą być jedynie formą pomocy w leczeniu. Podstawową metodą leczenia powinna być jednak psychoterapia, najlepiej w nurcie poznawczo-behawioralnym. Pozdrawiam i powodzenia!
  3. Rześkie powietrze z rana, kiedy szłam do pracy.
  4. Owszem, istnieje. Po prostu lekarz stwierdza brak objawów danych zaburzeń i wnioskuje, że efekty leczenia są osiągnięte. Pacjent jest zdrowy. Nie, lekarz nie może usunąć niczego z kartoteki. Nie ma kodu ICD-10, który nazywałby stan rzeczy "zdrowy". ICD-10 to klasyfikacja chorób i zaburzeń, a nie normy. Analogicznie jak z pacjentem onkologicznym, leczącym się na raka. Ma założoną kartę, historię choroby, różne wyniki badań, konkretną diagnozę. Nawet jeśli zostanie wyleczony, bo załóżmy chemioterapia pomogła, to pacjent zostaje uznany za zdrowego (brak objawów choroby, markery nowotworowe w normie itp.), ale kartoteka nadal istnieje. Żaden lekarz niczego nie wymazuje, nie usuwa z kartoteki.
  5. ekspert_abcZdrowie

    Witajcie

    Aokigahara, Twoje leczenie farmakologiczne trwało 2 miesiące, czy po prostu ten zestaw leków brałeś przez 2 miesiące? Nawet jeśli po jednej dobie od odstawienia leków nie pojawiły się żadne skutki uboczne, nie można być pewnym, że jakieś dolegliwości się jeszcze nie ujawnią. Czego Ci oczywiście nie życzę. Pozdrawiam!
  6. Witaj! Masz problemy w kontaktach społecznych. Dziwi mnie tylko, że w domu świetnie się dogadujesz, masz partnera, z którym też Ci się układa, macie wspólnych znajomych, z którymi spędzacie czas, a na uczelni klapa. Dlaczego na początku koleżanki ze studiów odpowiadały Ci przynajmniej "cześć", a teraz żadna nie chce utrzymywać z Tobą kontaktu? Sama zaczęłaś się tak izolować, czy to one tak jawnie Cię odepchnęły? Czy jest grupa i Ty, czy może jest ktoś jeszcze, kto trzyma się bardziej na uboczu? Może warto byłoby z kimś takim "zawiązać koalicję"? Może inni nie chcą się z Tobą kolegować, bo sprawiasz wrażenie, że "zadzierasz nosa", chociaż tak naprawdę w środku boisz się bardzo? Pozdrawiam!
  7. ekspert_abcZdrowie

    hej...

    Witaj emeli! Bardzo dobrze, że podjęłaś psychoterapię. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia. Na tym forum na pewno znajdziesz osoby, które mają podobne problemy do Twoich (zaburzenia odżywiania) i chętnie z Tobą porozmawiają. Rozgość się ;-)
  8. ekspert_abcZdrowie

    witam witam

    malarz, witaj na forum! Czy sam odnalazłeś w sobie siłę, by rzucić alkohol i inne substancje odurzające? Czy ktoś Ci pomógł, zmotywował Cię do działania? Podziwiam Cię, że dałeś radę wyrwać się ze szpon nałogu. Mam nadzieję, że uda Ci się wytrwać w abstynencji. Pozdrawiam!
  9. Witam serdecznie! Proponuję Ci zarejestrować się w urzędzie pracy. Nawet jeśli nie jesteś zameldowana w miejscowości, w której jest UP, to jest to do przejścia. Więcej musisz pytać w samej placówce. Jeśli już będziesz miała ubezpieczenie, rozważ wizytę u psychiatry i podjecie psychoterapii. Podejrzewam, że masz tzw. globus histericus i powinnaś podjąć systematyczne leczenie pod okiem psychoterapeuty. Pozdrawiam i powodzenia!
  10. Witaj na forum! Hmm, jak ocenić Twoją sytuację? Nie ma co tutaj oceniać. Podejrzewam, że jest w Tobie wiele obaw, dlatego boisz się zaufać swojej aktualnej dziewczynie. Już raz się zakochałeś, poświęciłeś i zostałeś odrzucony, dlatego teraz boisz się, że schemat się powtórzy. Postaraj się jednak pamiętać te dobre chwile. Zauważ, że pierwszej dziewczynie wiele zawdzięczasz - wyciągnęła Cię z dołka psychicznego. No i przede wszystkim pamiętaj, że schemat nie musi się powtórzyć. To, że pierwsza dziewczyna Cię skrzywdziła, nie oznacza, że aktualna dziewczyna Cię odrzuci. Nie mierz jej taką samą miarą jak poprzednią partnerkę. To nie fair w stosunku do niej. Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia!
  11. Witam serdecznie! scooby, myślę, że Twoje lęki napędzają Cię w tworzeniu czarnych scenariuszy. Jeszcze nikt Ci niczego w pracy nie zarzucił, a Ty już na zaś dopatrujesz się błędów. Spokojnie. Poczekaj na informacje zwrotne na temat jakości Twojej pracy, na jakiś feedback. Przestań być dla siebie takim srogim cenzorem. A nawet jeśli popełniłaś jakiś błąd, to przecież nie koniec świata. Pomyłki zdarzają się najlepszym, nawet długoletnim pracownikom. Postaraj się rozluźnić i przede wszystkim zadbaj o równowagę między życiem a pracą. Kiedy kończysz pracę, zamknij za sobą drzwi i nie myśl o obowiązkach zawodowych. Będąc zestresowaną, nic dziwnego, że łatwiej popełnić błąd, bo pracuje się pod presją.
  12. Z racji tego, że bliżej mi do introwertyka niż ekstrawertyka jestem raczej oszczędna w okazywaniu swoich uczuć. Do mojego męża nie mówię per "kotku", "misiu", "kochanie". Jeśli już nazwę go "kochaniem", to raczej z przekorą i przymrużeniem oka, bo on wie, że dla mnie to takie słowa z przekąsem. Wolę go określić inaczej, oryginalnie w taki sposób, w który on sam wie, jaki przekaz niesie dane określenie. Taki tylko nam znany szyfr Nie lubię manifestować swoich uczuć, gdy ktoś patrzy. Nie lubię np. całować się "publicznie". Chodzi właśnie o taką "teatralność". Uwielbiam przytulać bliskich, mówić im, że ich kocham, że są dla mnie ważni, ale nie ma we mnie potrzeby, by mieć na to świadków. Uważam, że tego typu przekazy jakoś są wiarygodniejsze, im mniej właśnie ludzi nam się przygląda, gdy nie mówimy czegoś czy nie przytulamy się do kogoś "pod publikę", bo ładnie wygląda w obrazku i robi nam "dobry PR", tylko z czystej potrzeby serca, bo po prostu tak czujemy...
  13. antekjames, to możliwe, że cierpisz na nerwicę, chociaż bóle i różne dolegliwości wydają się takie realne. Psychika potrafi płatać niezłe figle. Szczególnie podczas napadów lękowych.
  14. ekspert_abcZdrowie

    WITAM

    Witaj Yaru111! Z "tym czymś", czyli z czym? Tutaj na forum ludzie mają różne problemy i cierpią na różne choroby. Dookreśl, o co Ci chodzi.
  15. Melania, a czy Twoja chwiejność emocjonalna odnosi się tylko do związku, czy generalnie masz problem z niestabilnością emocjonalną? Może jesteś niezdecydowana, bo czegoś się obawiasz albo czegoś brakuje Ci w tym związku?
  16. Podejrzewam, że Twoja zazdrość i zaborczość wynika właśnie z niskiej samooceny i to nad nią trzeba pracować. Zazdrość jest wtórna. Odsyłam Cię do tekstu: https://portal.abczdrowie.pl/jak-podniesc-poczucie-wlasnej-wartosci, a ponadto zachęcam, byś rozważyła konsultację u psychologa. Już nie tylko dla samej siebie, ale dla Waszego związku. Pozdrawiam!
  17. Słyszenie głosów nie zawsze musi świadczyć o schizofrenii. Jakie leki zażywasz?
  18. zatkany nos, katar, boląca głowa, chrypa, ból gardła, dreszcze, gorączka i zimno - w skrócie choroba. Wkurza mnie, że czuję się bez życia i energii i na nic nie mam ochoty... :/
  19. Najłatwiej powiedzieć "zmień męża". A może zamiast od razu zmieniać, rzucać, zostawiać, lepiej zastanowić się, jak można to naprawić? Podejrzewam, że na sytuację w małżeństwie ma wpływ nie tylko "zła wola" męża, ale też niezrozumienie choroby przez męża. Czy próbowałaś z nim porozmawiać, wyjaśnić mu cokolwiek? Czy on w ogóle nie wykazuje żadnego zainteresowania Twoim samopoczuciem i nieustannie robi Ci pretensje?
  20. Witaj Justyna! Podejrzewam, że żadne racjonalne tłumaczenia nie dotrą do Ciebie. Prawdopodobieństwo zarażenia się wścieklizną wskutek stąpnięcia gołą stopą na zaschniętą ślinę kota jest niezwykle niskie. Myślę jednak, że to Cię nie przekona, bo Ty jesteś przekonana, że już jesteś chora. Napisałaś, że cierpisz na chyba wszystkie rodzaje nerwicy. Byłaś u lekarza? Leczysz się jakoś? Masz diagnozę?
  21. ekspert_abcZdrowie

    hejsy

    Witaj gw3n! Dość długo leczysz się farmakologicznie. Czy przez ten czas nikt nie zaproponował Ci psychoterapii? Masz wobec psychoterapii jakieś opory? Skoro studiujesz, możesz skorzystać z terapii na NFZ, ale w zależności od miejsca, różne są kolejki, jeśli chodzi o oczekiwanie na terapię.
  22. Witaj Paweł! Czy oprócz nadziei w to, że forum trochę Ci pomoże, próbujesz jakoś się leczyć?
  23. kolejka, jeśli w Twojej rodzinie są przypadki zachorowań na depresję/nerwicę, tym bardziej powinieneś skonsultować się ze specjalistą. Jesteś pełnoletni, więc możesz działać sam, bez konsultowania się z kimś z rodziny. Do lekarza psychiatry nie potrzebujesz skierowania od lekarza pierwszego kontaktu.
×