
Vian
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Vian
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nimfomania u 12-latki..? Ryzykowna hipoteza.... Nie no, takie dziewczyny zwykle są z domów w których coś jest źle, deficyt ojca tak, ale ogólny jakiś niedobór uczuć, bliskości, próba kompensowania tego seksem, albo przeciwnie - przekonanie, że jest się złą, brudną, grzeszną i głębsze pójście w tę stronę, bo jak już się jest złą i brudną, to co się przejmować. Tak czy siak z reguły jest to odległe od świadomej decyzji i seksu dla czystej przyjemności... -
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No i niewątpliwie miała psychiczne problemy. -
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Anegdotka śmieszna, ale całkiem serio to mała ma pewnie problemy psychiczne ze sobą. 16-tki zakochują się wprawdzie w 45-latkach, ale rzadko zdrowa 16-tka chce zostać jego wyuzdaną kochanką kłamiąc o wieku. ;-) -
A ja trochę Berwicka rozumiem. Zdarzyło mi się zeskakiwać z własnego okna na 1-szym piętrze i było ok, a jakby mnie ktoś przez nie wypchnął albo zmusił do zeskoczenia, to już jakby byłoby mniej ok... Aczkolwiek nie czaję jak może się trzymać z dala od niebezpiecznych PRZEDMIOTÓW i jednocześnie się ciąć, bo to tak jakbym powiedziała "boję się wysokości, ale czasem skaczę z własnego okna"... ;-)
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Btw - to forum pada mi na mózg. Spojrzałam na ten obrazek: Przeczytałam "Samookaleczenie metodą BDSM" i bardzo mocno się zdziwiłam... -
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ale BDSM to wymaga czasu... Na chybcika to co - ostrzejsze zerżnięcie i tyle. To co to za BDSM... -
Ja jutro akurat po 15:00 jestem wolna, mogę podskoczyć gdzieś na piwko. :)
-
Emmm. mnie napadli w pracy u matki, latała siekiera, młot... i co? jak muszę, to idę pomagać tam w tej pracy... i żyję. młotów i siekier też nie unikam Ja mam tak, że unikam jakichkolwiek rzeczy które mi się kojarzą z niebezpiecznymi i nieprzyjemnymi sytuacjami. No to noże kuchenne przede wszystkim. Nie nabijam się, serio - raz, że samemu można się dziabnąć, dwa często są w robocie przy wszystkich napadach etc... -- 05 lip 2013, 14:46 -- Na jakie? :) Nie stać mnie, chyba że wynajmę jakieś obskurne na bandyckiej warszawskiej pradze - tam to by mnie napadali codziennie.
-
Spoko, Monar, ale tak na przyszłość - dyktafon, kamery, wolna prasa i internet to fenomenalne wynalazki na sukinsynów, którzy wykorzystują ludzi. Wybryki podwładnego trudniej zignorować, jeśli są hitem youtube'a. ;-)
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Sesja może być spokojnie jednorazowym numerkiem Trudniej mi sobie wyobrazić raczej jednorazowy numerek, który jest BDSM, ale nie jest sesją... To raczej jakiś ostrzejszy seks chyba... ^^ Btw - ja jestem dominującą sadystką, więc siłą rzeczy jestem dla siebie tolerancyjna, no ale to spokojnie można uznać za zboczenie. :) No i prawidłowo, bo celowo tego słowa użyłam, żeby pasowało do bycia mokrym Jako zboczona sobie wypraszam wrzucanie mnie do worka z burakami! -
To nie poświęcaj CAŁEGO czasu jednej osobie czy grupce, bo wiadomo, że jak coś się posypie, to zostaniesz na lodzie. A co do terapeuty - dlatego bym nagrała gnoja i puściła do internetu czy gazet. To zawsze lepiej działa niż sama skarga. Ja na Twoim miejscu bym nie jeździł. Kiedyś bandyci próbowali mnie pobić w autobusie i od tamtego czasu nie jeżdżę autobusem jeśli nie muszę. No to ja bym musiała popełnić samobójstwo, bo raz próbowali mnie napaść w moim własnym domu, więc literalnie nigdzie bym się nie czuła bezpieczna. ;-)
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No ale co - na ulicy ktoś Was zaczepia i pyta się czy jesteście mokre albo tam proponuje, że z Was zrobi suki? Unikajcie po prostu miejsc, gdzie mogą Was tak zaczepiać, zamiast do pubu czy nocnego klubu wybierzcie restaurację, uważajcie gdzie i jakie zdjęcia wstawiacie w necie itd. Takie pytania i zaczepki to żaden nowy wynalazek tylko faceci tak zaczepiali babki jeszcze na drzewach. ;-) -
Tu bym taką strategię zastosowała - jak zawsze albo z reguły wybieraliby jego a nie mnie, a ja bym była dobra tylko wtedy, kiedy on nie może, to olałabym takich znajomych (może bez demonstracyjnych gestów, ale raczej zainwestowałabym czas w innych ludzi), ale jeśli siłą rzeczy CZASEM wybierają jego, a CZASEM Ciebie, bo razem się nie da, to - no nie bardzo mają wybór, nie? A ogólnie są w porządku. Brewik, to jak mnie napadnięto w autobusie i próbowano zgwałcić, to mam przestać jeździć autobusami, bo jeszcze znowu ktoś napadnie? ;-)
-
Nagrałabym ku... penisa i poszła z tym nagraniem gdzie tylko się da - do gazet, na policję, do prokuratury, do PTP - wszędzie.
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wg mnie zboczonym się jest, jak kogoś dotyczy jakieś zboczenie - o, propozycja sesji BDSM od rotten soul była zboczona ;-) Na pytanie, czy jestem wilgotna bym pewnie odpowiedziała, że za mały z niego kozak, żebym się robiła mokra przez samą rozmowę i ogólnie wymyła dość szybko, bo masz rację - pytanie jest nie na miejscu, no ale to raczej kwestia braku kultury, chamstwa, ble ble niż zboczenia. No chyba, że rozmowa była w rodzaju zaczepił Cię w klubie o 1 w nocy albo na gg, bo w takich miejscach zwyczajnei można się tego spodziewać. -- 05 lip 2013, 13:34 -- Vian, ciesze sie, ze znowu jestes :*** ^^ -
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Zależy od rozmowy, tak czy siak nie widzę w tym niczego zboczonego, raczej facet po prostu nie robi z seksu tabu. Ja ostatnio na uczelnianym korytarzu gadałam o seksie - tak teoretycznie i całkiem poważnie - z dziewczyną, którą znałam z minutę, zwyczajnie dla nas to temat jak każdy inny. Mówiąc szczerze ja osobiście nie przepadam za szczególnym owijaniem seksu w 10 bibułek i podchody zanim się zapyta o preferencje seksualne czy coś. Potem się zakłada tematy na forum "a moja dziewczyna uważa, że oral jest obrzydliwy, jak ją przekonać". Było zapytać, co o tym myśli, zanim została dziewczyną.... Edit: Hm... niefajnie trochę, że usunęłaś post, na który odpowiedziałam, bo trochę jakbym do siebie gadała, ale cóż.... -
To szukaj aż znajdziesz pamiętając, że ideałów nie ma. Jedna ze wspomnianych wyżej byłych też zwiedziła połowę warszawskich psychologów, bo ten to się dziwnie patrzył, tamten miał uśmiech nie taki, jeszcze inny cedził słowa, patrzył się w sufit, kazał jej czekać cały kwadrans powyżej umówionej godziny etc etc etc. Słowem tak szukała, żeby czasem nie znaleźć. Tzn nie twierdzę, że Ty masz jak ona, ale zauważyłam, że część osób tak robi nawet podświadomie - wyszukuje sobie minusy, bo wie, że terapia boli i jest nieprzyjemna. Analogicznie z relacjami międzyludzkimi - podświadomie zrywają znajomości przy pierwszej okazji, żeby czasem nie dać okazji komuś, żeby im powiedział "nie". Tak to się do niczego nie dojdzie, bo w każdej znajomości są wzloty i upadki, problemy, które trzeba rozwiązywać, a nie skreślać człowieka i znajomość.
-
Dlaczego trafiam na samych zboczonych facetów ?
Vian odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A ja się tak z głupia frant zapytam - co to wg Was znaczy "zboczony"? Bo może Wy trafiacie na całkiem normalnych facetów, tylko zwyczajnie jesteście jakieś bardzo zachowawcze w sferze seksu. Autorka tematu to nawet na pewno. A dlaczego rozmowy schodzą na seks? Może, Schwarzi, jesteś zwyczajnie ładna do tego w jakiś erotyczny, przemawiający do wyobraźni sposób i tyle. -
fajnie, chyba mam znaleźć faceta po 40, dla którego będę potrzebna do łóżka bo tylko do tego widocznie się nadaję, skoro tak mnie traktują faceci a kobiety mnie nienawidzą i ja ich też nienawidzę Co Ty. Wiesz, ile ja już tego słyszałam od jednej znajomej, drugiej, trzeciej itd? Jedna to faktycznie ma faceta starszego ponad 10 lat, ale kochają się jak dwa wariaty. A dziewczyna zaleczony border, więc lekko nie było. Inna sprawa, że trzeba CHCIEĆ, bo jak się wychodzi z założenia, że będzie się komuś ciosać kołki na głowie, zabijać się co tydzień, robić awantury i w ogóle nad sobą nie pracować, to faktycznie będzie problem. Moje 2 byłe miały problem, żeby to załapać. "Bo ty mnie nie akceptujesz...!" Je akceptowałam, ale ich choroby tylko o tyle, o ile one się starały leczyć.
-
Gówniane jest. Mnie z ukrywania emocji przychodziło tylko tyle, że wybuchały trochę później, 10 razy mocniej i każdy mnie brał za o wiele większą wariatkę niż jestem w rzeczywistości. Do dupy z taką dobrą miną.
-
To znajdź. Są ludzie co Cię przyjmą z całym dobrodziejstwem inwentarza, musisz tylko chcieć i musi Ci zależeć.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Vian odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ja Cię mogę przytulić. Całkiem serio. I jestem chyba relatywnie blisko ;-) -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Vian odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
A to się jakoś wzajemnie wyklucza? Dla mnie nie - jasne, że prawie odebrałaś sobie szansę, ale jednocześnie zapewne zraniłaś kogoś, choćby tego T. Jedna osoba się nad Tobą użali, inna przejdzie obojętnie, jeszcze inna okaże zrozumienie, a jakaś zapewne nazwie Cię bezmyślną, egoistyczną suką i każda z nich będzie mieć swoje racje. Wiecie co, trzy bardzo bliskie mi osoby, jak miały gorsze okresy, to próbowały się zabijać średnio co tydzień. Początkowo przyjmowałam to ze zrozumieniem, ale wiecie co? Nie działało. Przeciwnie, chyba uznawały, że skoro rozumiem ich próby samobójcze, to mogą je podejmować, ile zechcą. To zmieniłam strategię i waliłam prosto z mostu jak się czuję, co o tym sądzę, jaki to ma na mnie wpływ. Nie przestały całkiem ale z natężeniem zabijania się zluzowały. -
Wiesz, ja ZNAJOMYCH to mam kilkuset zapewne, ale co z tego, jak się z nimi w sumie słabo znam. ;-) Widujemy się od okazji do okazji, czasem ktoś do siebie zagada, jakiś small talk, cóś i tyle. I owszem, niektórych znam nie tylko 17 ale i 25 lat, tylko co z tego, jak w sumie niewiele nas łączy. Z przyjaźniami też tak bywa, że się kończą, bo ludzie się zmieniają, zmieniają im się priorytety i drogi się rozchodzą. Z przyjaciółką, która 15 lat temu była mi bliższa niż rodzona siostra, od paru lat nie mam o czym rozmawiać. Niby dalej mówimy o sobie "przyjaciółka", ale bardziej z nawyku i bo co - "znajoma" to jakoś tak głupio. Ale prawda jest taka, że w tym momencie to jesteśmy juz raczej znajomymi. A ludzi w dzisiejszym świecie najłatwiej chyba poznać przez net. Może jakieś fora tematyczne? Od razu połączą Was wspólne zainteresowania. A dalej to już kwestia zainwestowania czasu, selekcji znajomości i pielęgnowania tych obiecujących. Ach, no i może nie skreślaj od razu tych "płytkich" - czasem ludzie przy bliższym poznaniu zaskakująco dużo zyskują. ;-)
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Vian odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Że Ci brakuje to normalne, ALE jak zaczynasz kompulsywnie szukać, bez zwracania szczególnej uwagi na to, czy ten jest właściwy, albo zaczynasz siebie oszukiwać, że "tak, jest właściwy", kiedy podświadomie coś Ci szepcze, że niekoniecznie, tylko po to, żeby zaspokoić potrzebę seksu i bliskości - to już gorzej...