CichoCiemny

Dobry pomysł. Bo ja jednak odpadam, jeżeli chodzi o Poznań, to mi się zupełnie nie kalkuluje. Może następnym razem jak będę mieć większy zapas kasy i czasu. carlosbueno, na niektóre "akcje społeczne" trzeba mieć po prostu wyjebane, wtedy żyje się lepiej. buka, siema stary :)

Dobry pomysł. Bo ja jednak odpadam, jeżeli chodzi o Poznań, to mi się zupełnie nie kalkuluje. Może następnym razem jak będę mieć większy zapas kasy i czasu. carlosbueno, na niektóre "akcje społeczne" trzeba mieć po prostu wyjebane, wtedy żyje się lepiej. buka, siema stary :)

depas, pseudo-psychodeliczne (no bo MJ to w końcu nie jest klasyczny psychodelik) są zajebiste, ale jak człowiek całkowicie da się ponieść temu doświadczeniu, a nie będzie z nim walczyć, bo przez to właśnie powstaje najwięcej lęków, przez własne ograniczenia i ego.

depas, pseudo-psychodeliczne (no bo MJ to w końcu nie jest klasyczny psychodelik) są zajebiste, ale jak człowiek całkowicie da się ponieść temu doświadczeniu, a nie będzie z nim walczyć, bo przez to właśnie powstaje najwięcej lęków, przez własne ograniczenia i ego.

depas, pseudo-psychodeliczne (no bo MJ to w końcu nie jest klasyczny psychodelik) są zajebiste, ale jak człowiek całkowicie da się ponieść temu doświadczeniu, a nie będzie z nim walczyć, bo przez to właśnie powstaje najwięcej lęków, przez własne ograniczenia i ego.

lepsze jaranko

Organizujecie jakiś większy nocleg, czy każdy na własną rękę? Jeżeli kumpel by mnie przenocował to bym wpadł (ale 9 marca, bo też chcę iść 8 na koncert), inaczej to zależy od ceny noclegów.

http://www.wykop.pl/link/1410325/30-letnia-kobieta-z-nowej-zelandii-przedawkowala-cole-i-zmarla/

WojuBoju, kojarzysz może 7freuds? Tam są ludzie otwarci na niekonwencjonalne metody terapii, polecam porozmawiać z nimi. MDMA jest zajebiście pomocne w terapii dla par, którym sypie się związek, psychodeliki także, ale dzięki nim można się bardziej wgłębić w swoją podświadomość. Którą "wersję" nbome brałeś? To jest (na razie) legalne, więc nie ma co się obawiać konsekwencji prawnych. Ja polecam niektóre tryptaminy, najbardziej zbliżone do psylocybiny i też legalne. Tzn. nie polecam, nawet odradzam ale jeżeli już ktoś się chce tym zajmować i ma chociaż podstawową wiedzę. Jeżeli chodzi o trip rapotry... można napisać eseje na tysiąc stron, a to i tak nawet w kilku procentach nie odda tego co się przeżywa, poza tym to są bardzo indywidualne przeżycia i wszystko zależy od tego co dana osoba ma w głowie.

W Szczecinie jest naprawdę fajna ekipa z tego forum, polecam :)

Mushroom, to teraz jeszcze przekonaj resztę. btw. 23 lutego jest "Psychedelic United 2 - by Be Psychedelic" w Buffecie w Stoczni, ja na pewno tam będę (już się zgadałem z ekipą z innego forum), fajnie jakbyś też wpadł.

moglibyście raz ruszyć dupę do Gdańska, a nie ciągle ten barbados, mnie raczej nie będzie.

Obstawiam "zbyt nowe" stery. Zainstaluj na próbę jakieś starsze (na serwerach nv są archiwalne wersje) i zobacz jak będzie w tych starszych gierkach. Miałem coś podobnego w Mass Effect (mam tą samą kartę i ogólnie podobną konfigurację PC).

Jako źródło recept jest ok, do niczego innego się nie nadają.

linka, a wiesz może co się stało? (jak coś to napisz na PW)

Sobota jest dobrą opcją na melanż :-)

To będzie uzależniona od leków... zamienić siekierkę na kijek to rzeczywiście siła

Candy14, każdy w coś ucieka, każdy potrzebuje tego, żeby oderwać się od problemów.

Niektórzy po prostu potrzebują jakiegoś uzależnienia, żeby trzymać się w życiu, jeżeli to nie powoduje dodatkowych problemów to dobrze, no i trzeba mieć wyjebane, to podstawa :) Osobiście mogę powiedzieć, że ze wszystkich uzależnień jakie miałem to internet/gry/ogólnie komp były tym "najlepszym", w sensie, że dzięki temu też się rozwijałem w tej dziedzinie (administracja sieci, serwerów) i nie przeszkadzało mi to w życiu, nie stanowiło dla mnie żadnego problemu. A najgorsze było uzależnienie od mojej byłej dziewczyny, to było bardziej destrukcyjne niż wszystkie dragi, które ćpałem

Na każdej ulotce takich leków, jest napisane, że uzależniają. Dlatego nie powinno się ich używać tak długo. Jest także o skutkach ubocznych i przeciwwskazaniach. Jeżeli lekarz Cię o tym nie poinformował osobiście to może powiedz mu coś o odszkodowaniu... wtedy pewnie zmieni podejście i powie Ci jak to wszystko stopniowo odstawiać. Na przyszłość - czytaj też samemu informacje o substancjach, które Ci ktoś polecił (nawet ja kto jest lekarz), nie bierz bezmyślnie wszystkiego jak leci.

Lunaria, jak cudze problemy stają się Twoimi zmartwieniami to też wcale nie jest tak fajnie.

Vian, też tak miałem do niedawna, moja partnerka tak samo i teraz stwierdzam, że najlepiej mieć po prostu wyjebane -- So, 29 gru 2012, 14:53 -- hasacz, 10 dni razem? Stary, ona Cię jeszcze niejednym zaskoczy, więc wyluzuj.

sleepwalker, za dużo się zastanawiasz :)

Kiedyś często mi się to zdarzało, na początku czułem się dobrze, lepszy humor, więcej energii do działania i przede wszystkim motywacja, dlatego często specjalnie nie spałem. Ale jak wpadłem w bezsenność przez używanie stymulantów (i to się tyczy także zwykłej kawy w dużych ilościach) to po którejś tam dobie bez snu czułem się maksymalnie odrealniony, jak w półśnie.

Ja bym chętnie się z kimś spotkał w Gdańsku w weekend (piątek akurat będę mieć zajęty)