Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marcin278

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Marcin278

  1. Powiem tak, pregabalina działa fajnie jak się chce odstawić całkowicie benzodiazepinę - odstawiam Sedam, zszedłem juz na prawdę do fajnej dawki 3mg lub 6mg dziennie, mało tego dzięki pregabalinie nawet brałem Sedam co 2 dni, i tak staram się już robić, a kto wie może odrzucę całkowicie. Tak pregabalina otumania, mam problemy z pamięcią itp, ale nie mam problemu z odstawieniem pregabaliny, służy mi tylko i wyłącznie do odstawienia benzo. Mam nadzieję że jeszcze 2-3 tygodnie i całkiem się pozbędę benzo, do tego mam brać Aciprex - podobno po 6 tygodniach brania, zaczyna działać, nie otępia, powoduje ożywienie całego organizmu, człowiek nie ma lęków itp. Po pregabalinie przy 300-600mg też lęków nie mam, i mam takiego powera do pracy, robienia czegoś, z tym że czuje się troche otępiony, ale jak tylko pozbędę sie benzo to następnie pregabalinę odrzucę i będę jechał tylko na Aciprexie, a jak będę miał ataki nerwowe to doraźnie jedno benzo. Taki mam plan a czy sie uda? mam nadzieję że tak bo już mam dość tych świństw.
  2. @inoutcest - trzymam kciuki, szczerze mówiąc po odstawieniu czuje się wolny, tak byłem uwiązany chodzeniem do lekarzy co kilka tygodni, a nawet co 2, nie jest prosto odstawić, wiem to z własnego doświadczenia, ale teraz widzę że lepiej się czuje, nie mam takich podkrążonych oczu, mam więcej energii, libido się zwiększyło o wiele wiele, jaśniej myślę, wiecej odczuwam, bardziej emocjonalny jestem, bardzo dużo pozytywów jest, ponad 2 tygodnie odkąd nie biorę, jeszcze czuje ze nie mam takiej precyzji fizycznej itp. teraz po odstawieniu widze jak leki otępiały mnie na wszelkie sposoby, żeby nie wypaść z rytmu i nie pogrążyć się w jakichś chorych myślach, spędzam dość dużo czas ze znajomymi itp, od długiego czasu cwiczę, biegam, po prostu inne spojrzenie na świat staram się wyrobić i powiedziałem sobie - dość z lekami, większość zachowań, myśli jest tylko w naszej głowie.
  3. haaa, jutro będzie 2 tygodnia jak nie biorę benzo , trochę się źle czuje, mam depersone, nie jestem tak sprawny fizycznie jak podczas brania leku (nie mam takiej precyzji itp), byłem w czwartek u lekarza, powiedział że takie stany mogę mieć nawet przez dwa miesiące (przyjmuje się że jeden rok brania - to miesiąc objawów abstynencyjnych), nie jest mi dobrze z tym jak się czuje, ale cieszę się bardzo że nie biorę tych leków, super jest, i myślę że spokojnie dam radę już nie brać.
  4. Ja się trzymam od wtorku, w miarę dobrze, chociaż ciutkę jak by seplenię, ale mam nadzieję że to minie (benzo nie biorę od wtorku), po prostu mam nadzieję że nie będę miał niz "zrypane" i wszystko wróci do normy po pewnym czasie.
  5. Z moich konsultacji z lekarzem swojego czasu dowiedziałem się że to tak właśnie jest przy odstawianiu, z biegiem czasu (krótko bądź dłużej) wszystko się normuje, umysł i ciało człowieka przyzwyczaja się do życia bez benzo, nie czuje potrzeby łykania tabletek i wtedy wraca do normy wszystko. @czarnobiała mery - depakine, miałem przepisaną, pobrałem trochę (nie wiem nawet czy jeden listek zużyłem) i wyrzuciłem to, potem jechałem tylko na Sedamie.
  6. ale te "problemy" są na stałe ? czy to tylko przy odstawieniu, a potem mija ?
  7. Mam do Was wszystkich pytanie, jestem w trakcie odstawienia Sedamu 3mg, ostatni raz brałem we wtorek jedną tabletkę rano, wczoraj jeszcze w miarę ok było, dzisiaj już trochę bardziej poddenerwowany jestem, ale nie jest źle, wręcz nawet bym powiedział dobrze, przez ostatni miesiąc przygotowywałem się do odstawienia brałem po 1 max 2 tabletki dziennie. Mojego lekarza nie ma bo ma urlop wraca 20 sierpnia. Co robić dalej ? wytrzymać tyle ile można ? ile takie objawy odstawienne (mam nadzieje że będą lekkie) będą trwać ? jak to u was wyglądało ? Napiszcie jak najszybciej bo jeśli by źle było to może bym się umowił prywatnie przed weekendem. Pozdrawiam !!!
  8. i właśnie o to jest pytanie, mam do neurologa skierowanie bo dzisiaj musiałem załatwić, a mianowicie boli mnie kark, trętwieje mi palec mały u ręki, jak pisalem wcześniej opada brew, moja dziewczyna miała tak w tamtym roku i chodziła na rehabilitację do masażystki, dużo na kompie siedzimy w pracy ona i ja, i tak cos widzę światełko nadzieji ze da sie tą brew naprawić, bo z tego co mówiła mi to tak się może zrobić bo następił skurcz mięśnia tutaj na karku a on jest odpowiedzialny za ogólnie prawą stronę twarzy (czasami widzicie jak jakiś pokaz sztuk walki jest i koleś wali jednego w ten mięsień i leży nie przytomny). i co do odstawiania leków to jak pisałem mam wizytę, powiem lekarzowi o tym czy to ma związek itd czy raczej dwie usterki pojawiły się jednoecześnie i ze biorę lek żeby rozkurczyć sobie mięśnie a tak na prawdę trzeba isć do neurologa, na dniach sie wszystko wyjaśni.
  9. Symptomy mięśniowe. Benzodiazepiny działają silnie rozluźniająco na mięśnie i dlatego stosowane są w stanach spastycznych - od schorzeń i urazów rdzenia kręgowego po tężec i wściekliznę. Nie jest więc zaskakujące, że odstawienie benzodiazepin po wieloletnim stosowaniu prowadzi do nienormalnie zwiększonego napięcia mięśni. Ten efekt tłumaczy wiele objawów odwyku. Obserwowana jest sztywność mięśni kończyn, pleców, karku i szczęki; powoduje ona bóle mięśniowe o analogicznym rozkładzie. Bóle głowy mają charakter „napięciowy”, z powodu skurczu mięśni karku, skalpu i czoła i są często opisywane jako „ciasna obręcz na głowie”. Ból szczęki i zębów powstaje z powodu nieświadomego zaciskania zębów, również podczas snu. powyzej to znalazłem, i mam pytanie skoro odstawiam te leki, to czy opadnięta aktualnie brew po kuracji wróci do stanu poprzedniego ? Aktualnie biorę polówkę dziennie zenzopu i tylko to, bo tak sie zdecydowałem, zadzwoniłem wczoraj do lekarza z taką sytuacją i powiedzial żeby sprawdzić czy na noc jak nie wezmę to usnę i właśnie usnąłem także już sie cieszę .
  10. Konsultowałem się z lekarzem, i próbowałem odastawiać na początku był Atarax, ale to nic nie dawało, teraz musze się wziąć w garść, mam pytanie jak długo trzeba nie brać leku żeby go w 100% odstawić i żeby mój organizm wrócił do normy ?
  11. Drgawki i drżenia, szczególnie prawa część ciała, i tam właśnie ta nieszczęsna brew mi opadłą, tak mam wizytę u psychiatry po wszystkich świętach, chyba w czwartek, tylko mi chodzi czy ta brew już mi taka zostanie ? czy ktoś miał podobne przypadki ? btw: leki brałem z rok może dłużej, w różnych dawkach, czasami wcale, czasami 2 na raz.
  12. więc tak ogólnie chciałem coś na sen, ktoś mi powiedzial senzop i tu się zaczeło, pomagało, ale za chorlę nie mogłem go odstawić, potem sedam, potem odwtonie, byłem u lekaża przepisał mi jakieś leki "parmizanium" i coś jeszcze, ale musiałem brac sedam co 2-3 dni bo inaczej i tak mnie dopadały drgawki, bóle mięśni, zdenerwowanie itd. Jednak mimo wszystko normalnie starałem się brać leki te co mi przepisał, zabrakło mi sedamu w środę - mówie a to jeszcze lepiej, nie będzie mnie kusić , i tak czwartek wytrzymałem, a wczoraj w piątek pół nocy mnie drgawki złapały, bóle mięśni i teraz co się dzieje - prawa brew mi opadła, boli mnie palec prawy mały, prawy mały u nogi, ogólnie jak bym jakiś trochę dysfunkcyjny był, kupiłem bo nie mogłem wytrzymać senzop i wziąłem pół tabletki i lepiej ale brew nadal opadnięta jest, czy to już mi tak zostanie ? Jak to było o was z odstawieniem tych chorych leków ? Gdzie się udać żeby to naprawić bo jak patrze w lustro to krew mnie zalewa.
  13. Sedam 3mg, czasami dwie tabletki mi pomagały a czasami brałem i cztery naraz, ale głównie dwie tabletki, z 6 miesięcy brałem może dłużej, Senzop - biorę właśnie od tygodnia, bo Sedamu już nie biorę. Rozumiem że trochę to podobne, ale to tez nie jest mi potrzebne do snu tylko te drgawki mięśniowe, bóle, no kompletnie nie wiem co kupić żeby to uspokoić.
  14. Witam wszystkich na forum, dopiero się zarejestrowałem, mam problem - otóż, wszystko jest ok (żadnej depresji nie mam itd), tylko mam problemy z odstawieniem leku, nazwa leku do Sedam (nie biorę ponad tydzień) i zamiast tego spróbowałem Senzop - i występują objawy takie jak - bóle mieść, oczodołów, stanów lękowych nie mam, ale za to troche drażliwy się robię, i trudno usnąć jak mięśnie biorę dlatego siłą rzeczy muszę jedną tabletkę wziąć. I teraz pytanie, jakie leki brać na odstawienie ? jak sie z tego cholerstwa wydostać ? bo przyznam szczerze na pracy nie mogę się skupić przez to. Może kupić Atarax ? Milocardin ? nie wiem coś takiego co by nie działało nasennie, ale żeby tak nie bolały mnie mięśnie bo z resztą sobie poradzę, i przetrwam te kilka tygodni męki, ale muszę działać bo się zatruje tymi świństwami. Proszę o pomoc.
×