Kiya

Vett, może być jedno takie, jedno takie Sabaidee, nie dobijaj mnie

New-Tenuis, on się nie puszył... A problemy i tak były... Najbardziej chciałam wyjechać z nim do innego miasta, zacząć od nowa, bez rodzin (finansowo), bez różnic... Ale on nie chciał. W sumie dobrze, skoro i tak potem się rozeszliśmy...

New-Tenuis, niestety, ale zamożność lub jej brak może mieć dużo do rzeczy. Mieszkałam raz z chłopakiem z bogatej rodziny i czułam się z tym fatalnie. On siedział w domu, ja harowałam od rana do wieczora, ilekroć coś mi kupił miałam wyrzuty sumienia, musiałam się u niego zapożyczyć, żeby móc z nim pojechać na wakacje, no i oczywiście spędziliśmy je w Polsce, a nie tak jak chciała jego rodzina - za granicą (i on najwyraźniej też, bo od kiedy nie jesteśmy razem jeździ sobie po świecie...)

Vett, dajesz Sabaidee, tak nie potrafię

Vett, jakich mistrzów? O_O Szukaj, szukaj...

Vett, no to dajesz, jeszcze nigdy nie przerabiałam człowieka na zwierzaka, jestem ciekawa jak mi wyjdzie -- 03 lut 2012, 14:10 -- slow motion, bezinteresowność? To jakieś pomówienie! Ja po prostu szukam motywacji

slow motion, a masz może kamerkę w lapku? To i zdjęcie można zrobić ;>

slow motion, już nie "muzyki"?

ninja, w jakim chcesz - retusz, przeróbka, fotomontaż... Full service

Nino, no na 13-tą to już chyba nie zdążysz A świeża krew jest zawsze mile widziana

Sabaidee, *Wiola*, żadnych próbek ani gwarancji co z tego wyjdzie Wam nie dam Vett, mogę Cię przerobić na kota, jak wolisz ;p

Dzienni, mam dla Was ofertę. W napływie nie-złego humoru jestem skłonna odpalić Photoshopa i poprzerabiać parę zdjęć. Chętny kto? Normalnie za taką usługę zapłacilibyście kilkadziesiąt do kilkuset złotych No, z tym ostatnim to akurat blef ; )

slow motion, to nie pisz, że słuchasz muzyki, tylko basu

Thazek, jak mozna wymiotować ze śmiechu?

Sabaidee, mylisz się, nie odróżniłbyś 75C od 65E

A to akurat jest norma Babki mówią "no taki na mnie", a faceci dopiero w tym momencie uświadamiają sobie, że kurcze, staniki mają rozmiary

Ja w sobie wyrobiłam pewien zdrowy nawyk odnośnie dat - sprawdzam datę na produkcie wysuniętym najbliżej do klienta i datę na produkcie schowanym pod samą ścianę. Biorę ten z dłuższą i idę dalej. Kiedyś tez potrafiłam przeszukać cały karton z chlebem w poszukiwaniu tego nieśmiertelnego

Thazek, ja też widzę siebie na tym filmiku, tylko że za ladą Akurat szukanie dat to rozumiem, ale takie pytania o ceny, albo o "film, w którym grał ten facet"... Raz miałam klientkę, która chciała kupić rajstopy "takie jak ma jej synowa" - i to był cały opis... (oczywiście synowej z nią nie było)

idle, bo po co kupować 30 jogurtów?

Thazek, 1164, to nie jest takie "kilka" [videoyoutube=3kz7_g5cU6w][/videoyoutube]

mephion, poproś ją, żeby napisała parę słów na forum ku pokrzepieniu serc

Thazek, "Clerks", scena z babką szukającą mleka z najdłuższą datą ważności

Thazek, co za ziółka?

cyprian, no to chyba... rewelacyjnie! No to teraz możesz wystąpić w spocie reklamowym "Pomogło mi forum psychologiczne" Tylko żebym za jakiś czas nie zobaczyła Cię w wątku "seksoholizm"!

Core, nie mam dostępu do żadnych gotowców w przystępnych cenach, a gorące kubki jem codziennie od dwóch lat... I kanapki... Dodam, że zwykle nie mam dostępu do mikrofali.