Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kiya

Użytkownik
  • Postów

    7 502
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kiya

  1. Kiya

    Samotność

    Candy14, współczuję Ci i Twojemu dziecku takich przeżyć, naprawdę Stark, ja często słyszę jeszcze, że jestem "za młoda, by być zmęczona życiem"...
  2. Kiya

    Samotność

    Candy14, dlatego często użytkownicy, którzy czują się lepiej, zaglądają tu już tylko sporadycznie, omijają niektóre wątki... Chociaż ja akurat nie zauważyłam, żebym tak miała - jak czuję się lepiej, to nie przeszkadza mi marudzenie innych. Może dlatego, że z natury jestem marudna
  3. Kiya

    Samotność

    Zrozumienie... Jak ważne jest dla mnie właśnie zrozumienie. Nie chcę słuchać, że będzie lepiej, albo że mam się wziąć w garść, bo tak TRZEBA. Chcę usłyszeć słowo "rozumiem". A już samo to nieraz dodaje sił do działania, które ciągła krytyka (choćby miała być "pozytywnym kopem w dupę") po prostu odbiera...
  4. Kiya

    Samotność

    Candy14, ale dla mnie na przykład słuchanie o czyimś dobrym dniu jest tym samym, co słuchanie o zagranicznych wakacjach, wysokiej pensji, sukcesach w życiu, itp. To jeszcze bardziej podkreśla te różnice...
  5. nazywam się niewarto, właśnie nie jestem pewna, czy ten "dukanowski" tak bardzo się różni od tego, którego Ty podlinkowałaś, bo nie da się porównać składu. W każdym razie są to jakieś opcje. Dzięki.
  6. Kiya

    Samotność

    Candy14, to wciąż nie jest hipokryzja. A co do tej koleżanki - to trwało latami zanim się za siebie wzięła. I też przez jakiś czas się leczyła. Nie wiem co ją w końcu zmotywowała, bo wtedy już nie miałyśmy kontaktu. (może właśnie to)
  7. Kiya

    Samotność

    Da. To właśnie hipokryzja w ładnie skrojonym wdzianku, nieszkodliwa, ba - pomocna. A ja nie nazwałabym tego hipokryzją. Przecież nie wmawiamy tym osobom, że też tak robimy. Mówimy tylko, że to by było dla nich dobre. Zresztą problemu obserwowane z boku zawsze wydają się łatwiejsze do rozwiązania - "przecież wystarczy zrobić to, to i to".
  8. pustkaa, dla mnie jest A Colę uwielbiam, nektar bogów -- 13 maja 2012, 17:38 -- nazywam się niewarto, cieszy mnie, że mnie rozumiesz :) A co powiesz o tych? http://allegro.pl/protein-for-women-500g-dieta-bialkowa-koktajl-9kg-i2314944427.html http://allegro.pl/molke-kur-koktajl-odchudzajacy-waniliowy-750g-i2317976404.html Widzę, że jeden z nich jest Rossmanowy
  9. Kiya

    Samotność

    Nie zgodzę się. Często pomagam znajomym takimi "pustymi radami" i wychodzą na tym bardzo dobrze. To, że sama nie potrafię wprowadzić swoich rad w życie w żaden sposób im nie utrudnia wprowadzenia ich w swoje. Jakiś czas temu spotkałam koleżankę po pół roku. Schudła chyba z 30 kilo, zapuściła włosy (zawsze jej powtarzałam, że w długich było jej ładniej), zaczęła się malować (ma jasne rzęsy jak ja, więc trochę tuszu dużo daje), ma pierwszą stałą pracę (ile razy ją namawiałam, żeby po prostu wysłała kilka CV, zadzwoniła w parę miejsc, przeszła się po centrum szukając karteczek "zatrudnię"...) i wróciła do matki zamiast żyć na utrzymaniu chłopaka (co też ja jej sugerowałam). Wszystko to, co jej polecałam wprowadziła w życie. Aż jestem trochę zazdrosna o to, że jej się udało, a mi nie.
  10. nazywam się niewarto, rzecz w tym, że ja nie jem słodyczy... Nie palę fajek, alkohol piję tylko na zlotach - a w jakich ilościach to widziałaś. Jedyne z czego mogłabym zrezygnować, to Cola i napoje energetyzujące, a to jedyne rzeczy, które trzymają mnie "na chodzie" (sypiam po 10-14h na dobę, na nic nie mam siły, potrzebuję kofeiny, a kawa jest obrzydliwa).
  11. nazywam się niewarto, sprawdziłam, "dość drogie" to mało powiedziane...
  12. nazywam się niewarto, koktajle odchudzające? A co to?
  13. Kiya

    Wkurza mnie:

    Twism1, przesadzasz, część na pewno jest taka, jak napisałeś, ale to samo można powiedzieć o pozostałych ludziach. Przykro mi natomiast, że tak się czujesz
  14. Kiya

    Wkurza mnie:

    Marsal2, to nie jest kwestia płci, jedni są bardziej agresywni, inni mniej. Znam wielu facetów, którzy w takiej sytuacji kurwili by jedynie w myślach.
  15. Kiya

    Samotność

    namiestnik, a ja Ci odpowiem inaczej niż Marsal, tak dla odmiany Temat wątku to "Samotność", a nie "Brak partnera", ilekroć mówię o poznaniu kogoś, zaangażowaniu, itp, zawsze mam na myśli tak samo związek partnerski jak i przyjaźń. Zresztą ja uważam, że w każdej miłości powinna być przyjaźń, a w każdej przyjaźni miłość.
  16. Kiya

    Wkurza mnie:

    Ja bym kurwiła pewnie cały dzień Nie cierpię "złośliwości rzeczy martwych". Ale też nie mówię, że to normalna reakcja.
  17. Kiya

    Wkurza mnie:

    dominika92, ja przez pierwszych 18 lat swojego życia prałam ręcznie, to nie jest takie trudne.
  18. Kiya

    Samotność

    duskfall, przykro mi namiestnik, ale jak się zamkniesz w czterech ścianach i nie będziesz z nikim rozmawiał, to nikogo nie poznasz. Więc próbowanie wciąż jest, tylko nie ma parcia na znalezienie kogoś.
  19. Swoją drogą - chyba pierwszy raz w historii zlotów nastąpiło takie zgranie kulinarne
  20. Michuj, Mushroom, brawo! Mnie taka zmiana niewiele by dała, bo zarówno słodycze jak i napoje gazowane spożywam sporadycznie (poza napojami energetyzującymi, ale dorwałam wersję light ) Michuj, kup miarę krawiecką!
  21. Kiya

    Co teraz robisz?

    *Wiola*, ło matko, wolę nie Nagle na moment podniosła mi się samoakceptacja -- 13 maja 2012, 02:23 -- Locust, *Wiola*, dobranoc
  22. Kiya

    Co teraz robisz?

    *Wiola*, szkoda, już miałam nadzieję na jakiś rabacik -- 13 maja 2012, 02:17 -- Locust, nigdy nie ufaj nałogowcom
  23. Kiya

    Co teraz robisz?

    Locust, i tak będziesz musiał mnie czasem wypuścić do toalety i wszystko pójdzie na marne Ale doceniam propozycję
×