
carlosbueno
Użytkownik-
Postów
20 959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carlosbueno
-
Szatan mnie opętał i dlatego źle się czuję?
carlosbueno odpowiedział(a) na Niktita temat w Depresja i CHAD
szatan nie istnieje a religia instytucjonalna to największy biznes na świecie, przynajmniej dla mnie. -
rotten soul, same ciało to jeszcze mam znośne ale przyrodzenia nago bym nigdy nie upublicznił, zresztą ludzie by musieli z lupą szukać.
-
ja tym w życiu erotycznego zdjęcia nie dał na forum, zdecydowanie nie mam się czym pochwalić, raczej do wyśmiania bym był ale inny faceci mogli by się dowartościować przynajmniej.
-
rotten soul, Imienin to w życiu nie obchodziłem bo to zwyczaj nieznany w rodzinach kaszubsko- niemieckich gdzie obchodzi się tylko geburstag. Najgorsze to są jakieś okrągłe rocznice ja np b. ciężko przeżyłem 30 tkę wydawało mi się że w tym wieku trzeba być poważnym, mieć rodzinę, dziewczynę albo na nią widoki a tu nic i nawet to że miałem wtedy prace mi nie pomogło bo byłem w wielomiesięcznym dołku z którego nie mogę wyjść do dziś. Dobrze że już teraz nikt do mnie z rodziny na urodziny nie przyjeżdża ze swoimi odwiecznymi pytaniami, dla mnie nie ma co świętować, kolejny rok męki na tym świecie nie jest ku temu powodem.
-
ja byłem w Karwi czyli kawał drogi od zachodniopomorskiego, fajne duże fale były i czerwona zachęcają ca do kąpieli flaga . Ja to zwykle jeszcze we wrześniu się w morzu czy zatoce kąpie, woda wtedy zwykle cieplejsza od powietrza jest.
-
2 dni temu była ciepła( jak dla mnie a ja zmarźlak nie jestem) no ale słońce zaszło to zimno strasznie na plaży , w końcu to już końcówka lata.
-
studia to sa chyba takie super tylko w amerykanskich filmach komediowych albo dla tych co zyja od imprezy do imprezy Dla mnie studia były chyba najlepszym okresem, oczywiście tak różowo nie było trochę problemów z zaliczeniami miałem i byłem raczej jednym z gorszych studentów z mojego roku, ale przynajmniej ludzie byli o wiele normalniejsi niż we wcześniejszych etapach edukacji. No i poza sesją był luz, mnóstwo wolnego czasu, imprezowanie no ale moje studia były bardzo łatwe i może dlatego. A co do różnicy między pracą a szkołą to w szkole liczą się głównie wiadomości (poza ścisłymi przedmiotami z którymi miałem problemy) a ja pamięć mam przyzwoitą to se radziłem, a w pracy liczą się umiejętności, zdolności manulane i techniczne(chodzi mi o pracę fizyczną) a u mnie z nimi fatalnie dlatego w pracy se radziłem gorzej.
-
koszykova, co do szkoły i pracy to są istotne różnice praca to minimum 8 h a często po kilkanaście dziennie a w szkole 5 góra 6 h się spędzało no i są wakacje i ferie. Co prawda nie ma prac domowych w pracy zwykle, no ale ja po pracy nigdy nie miałem siły na nic więcej a po szkole, studiach jeszcze kupę dnia zostawało. Ja też miałem fobie szkolną największą gdy przeniosłem się z jednej miejscowości do innej to chyba z 2 lata się przystosowywałem i wiecznie chorowałem aby nie iść do szkoły, a w szkole najbardziej nie lubiłem rówieśników, którzy wiecznie się ze mnie nabijali i dokuczali, nauki też nie lubiłem ale poza matmą nie miałem z nią kłopotów. No ale w szkole byłem przeciętnym lub nawet ponad przeciętnym uczniem a w pracy zawsze chyba byłem najgorszym pracownikiem, wiele osób ze mnie szydziło i prawie zawsze zostawałem w tyle za wszystkimi z pracą. No i w szkole nikt Ci nie powie na Twoje miejsce mamy ileś tam innych pracowników.
-
Hans, Ja se zawsze przy urodzinach uświadamiam że kolejny stracony rok, że taki stary jestem a nic w życiu nie osiągnąłem, wstyd mi za samego siebie, na klub 27 to u mnie stanowczo za późno ale w tym roku mogę wstąpić do klubu śmierci Chrystusa.
-
jesień, urodziny których nie znoszę i jeszcze w tym roku okrągła rocznica ślubu rodziców.
-
chciałbym napisać że wierzę w siebie, ale to nieprawda to chyba nie wierze w nic, może poza tym że wierze że jestem skazany na życie w beznadziei. -- 24 sie 2013, 09:23 -- chciałbym napisać że wierzę w siebie, ale to nieprawda to chyba nie wierze w nic, może poza tym że wierze że jestem skazany na życie w beznadziei.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
nie wiem o co kaman z tymi drogami, ale jako błędny rycerz bez konia mam problemy z trafieniem gdziekolwiek. -
a kto to są dyndusy
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Nie sam, z Kimś i to odmiennej płci -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Teraz jest ciemno, więc podejrzewam że wiem o jakie łażenie po lesie chodzi Ja chodziłem po lesie w nocy niedawno i nic zdrożnego się nie wydarzyło niestety. -
aimx, Ja od paru tygodni nie mam ale wcześniej miałem tak jak piszesz i dodatkowo patrząc na drzewa widziałem tam swoje wisielcze ciało. Ale i tak wiem że we wrześniu pojawią się na 100% i to skumulowane.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
trzeba było go do lasu wywieść i wykorzystać -
Zlot 15-18 sierpnia 2013 r. Arturówek (Łódź)
carlosbueno odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kosz
ja jestem niestety dobry tylko w ciemnowidzeniu. -
zujzuj, To Barneverne jak i cała Norwegia chyba cierpi na nadmiar pieniędzy ta instytucja musi wydać pieniądze i pokazać swoją przydatność to dochodzi do takich patologii. W Polsce na masową skalę do takiego czegoś nigdy nie dojdzie bo mamy na to za mało pieniędzy. W norweskich więzieniach na 1 więźnia przypada 5 ludzi z obsługi i czasem wydatki rzędu paru milionów zł rocznie na więźnia.
-
Ja to w Pesie Polakami wygrałem nawet kiedyś mundial ( no ale poprawiłem im staty aby lepiej grali)
-
a jak to się objawia
-
Nigdy nie paliłem nałogowo żadnych, ale wiem że te e-papierosy mają takie dziwne smaki, teraz to chyba b. modnie je palić bo co druga osoba niegdyś paląca normalne je pali.
-
Pijesz 7up i palisz czy to e-papieros o takim smaku.
-
mam nogi niczym modelka a cycki tez niezłe, bo przecież ledwo zmieściłem się w biustonosz Moniki a ona małych nie ma.
-
ja też ale zamierzam się przebrać za kobietę dla równowagi płci, jak założę szpilki to będę miał ponad 2 m i pewnie wzbudzę zainteresowanie niczym Anna Grodzka.