Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. Nie pojawiła się senność. Na początku objawy grypopodobne i li tylko.
  2. Kłamie . Boi się , nie chce ryzykować , bo jakby zaczęli sprawdzać ,a nie miała konkretnych powodów mogłaby beknąć. Ja mam 42 lata i mi lekarz psychiatra przepisuje metylo, tyle tylko ,że nie na ADHD *( bo takowe u dorosłych w systematyce polskich chorób nie istnieje). Dobra podkladka i wszystko można , nawet Ritalin i Morfinę. Ale kto będzie ryzykować swoją " karierę" dla jakiegoś psychola? Zaryzykował byś ?
  3. Kalebx3 Gorliwy

    SSRI a Kreatyna

    Spokojnie możesz brać kreatynę , karnityne i inne . Tylko nie mieszaj z Efedryną. Jaką postać bierzesz kreatyny? Po monochydracie mam tylko sranie. Teraz zabieram się za Jabłczan . Brałes to to?
  4. Na alegro jest 200gr za 119 zł z przesyłką firmy "Revange". Tak myślalem ,że to GABA to syf , który nie przekracza bariery krew -mózg. A phenibut ...pewnie lepszy.Przynajmniej takie są opinie. Tyle ,że nie za często , bo szybko tolerka rośnie.
  5. Nikt Ci nie odpowie co bardziej działa na Dopaminę. NIKT! To jest o wiele bardziej złożone , niż myślimy. Chcesz wyzdrowieć , czy mieć więcej , dużo , dużo dopaminy , wręcz nią sikać ,,,i dalej cierpieć? Popatrz na to co zrobił kol. Ritalin.
  6. Byłbym Ci bardzo wdzięczny , jakieś perełki. Mamy te same podejście do terapii .Nie wierzę w jakieś pitu-pitu i grzebanie w tym co było 200 lat temu przed narodzeniem Chrystusa( w naszym życiu). TU I TERAZ! Również cierpię na OCD , bardziej czynnościowe niż myślowe.Dokładnie widzę w swojej chorobie skłonność natręctw do rozrastania się , otwartego "zakleszczania" się w zwarte i napięte rytuały ...i bezwolne im uleganie ( dla chwilowej ulgi). Nie znam angielskiego. Brałaś/ bierzesz jakieś leki na OCD? Ja biorę leki. Pomagają troszku. Lecz pewnych natręctw (choćbym sie zesrał) nie wyplenię samymi lekami> ale w tej chorobie bez tej terapii (beh.-poz.)mowy raczej nie ma o wyzdrowieniu. JESTEM TEGO PEWNY! Fajnie było Cie spotkać. Tutaj Wszyscy jak Terapia to sranie w uczuciach ,emocjach , nieszczęsliwe dzieciństwo, tatapijak ,sadysta etc. No wiesz , chodzisz potem do takego terapeuty , żeby sie wygadać i to latami))) , a mi chodzi o DOBRE , KONKRETNE OWOCE TERAPII. Nie chcę srać , czas już na konkretne ZMIANY!
  7. Dokładnie! Tylko wytrzeć szybę, reszty dokona Pan. Wytarcie szyby to ZMIANA. To trud , ale opłacalny po czasie. Tak naprawdę nie potrzeba nic więcej...
  8. Rafka , ale po co Ci to? Głupie pytanie , nie? PO CO? żeby ...( umiesz odpowiedzieć), żeby mieć lepszy komfort życia? Dla siebie, czy tylko...? Wiesz ,któregoś razu to zrozumiałem ,ze jeśli nie odpowiem szczerze przed Bogiem po Co ma mi On dać Uzdrowienie , nie otrzymam tego uzdrowienia. Ja odpowiedziałem Bogu po co chcę UZDROWIENIA! A ty ?
  9. Temat bardzo dobry , ale chyba nie do końca dokładnie przeczytałeś to co chciał powiedzieć kol. Ritalin. Faktycznie bardzo chaotyczna wypowiedż ,ale co jest w tym wszystkim najważniejsze? Ritalin jest człowiekiem bardzo chorym , próbuje wszystkiego ze Swoim ( apropo bardzo mądrym) lekarzem. Kombinuje z Mixami ,podnosi dawki i tylko samo rozdrażnienie i niemoc. W KOŃCU redukuje Sertraline do najniższej terapeutycznej dawki 50mg iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii dodaje RITALIN ( metylofenidat) Dalej Ritalin pisze: Ucz się Mvp95 na czyiś błędach. Na podstawie tego co powiedział kol. Ritalin sądzę ,że twój zestaw będzie Ci następnym gwożdziem do trumny. Również biorę Metylofenidat do Paroksetyny i bardzo dobrze mi pomaga ten zestaw, ale nie szaleje z dawkami. Dużo nie znaczy lepiej,można poprzepalać receptory...
  10. Carolla , nie obiecuj takim rzeczom . Co to Ci da , możesz sie tylko rozczarować i zapsioczyć na los. Żyj , po prostu żyj ,wierz ,że zawsze jest jakieś wyjście a każdej nawet beznadziejnej sytuacji. Nie popadaj w zbytnią rozpacz, staraj się być uśmiechnieta i realizuj marzenia...No wiesz jakoś tak -- 31 gru 2012, 22:24 -- Rafka, odrodzić to się może Budda w następnym wcieleniu. Ty możesz jeszcze ponownie się narodzić . To o czym mówił Jezus Chrystus Z WODY I Z OGNIA! Reszta to mrzonki i iluzje , ku pocieszeniu chwilowemu...
  11. ale za trzy może nie będziesz! -- 31 gru 2012, 22:16 -- Carola , przynajmniej Tu każdy próbuje. Tylko samobójcy , którym udał się ostatni krwawy akt już nie próbują.
  12. Zmieni się , zmieni , BĄDŻ PEWNA! Tego to na pewno bac się nie musisz. Oby tylko nie zmieniło się na gorsze , a zawsze na lepsze ( i tego życzę Ci w Nowym Roku 2013 hej. Przed nami jeszcze tyle rzeczy , każdy musi "odbębnić " swoja Karmę -Drogę, ze wszystkimi atrakcjami po drodze.Nauka.
  13. I co Rafka byś zrobiła z tym niezapisanym fantem ? Jaką masz teraz pewność ,że zapisałaś byś go lepiej ,,, a może poszło by Ci jeszcze bardziej " nieudanie"? Nie jesteś jeszcze zmęczona tym zapisywaniem " od nowa ". Mi to by się nawet nie chciało ,nawet jakbym wiedział ,że pójdzie mi lepiej. Co takiego mógłbym/ byś więcej osiągnąć ? Choroba przynajmniej nie pozwala Ci spocząć spokojnie na du**e. Spokojne i szczęśliwe życie to Miraż ,wedle zasady " wszędzie dobrze , gdzie nas nie ma".
  14. ŚWIĘTA RACJA! Taka i tylko tka terapia może coś zmienić na lepsze w OCD. -- 31 gru 2012, 21:51 -- Miałem tę książkę w ręku. Nie czytałem tylko przeglądałem. Nie wierzę jednak ( u zdecydowanej większości chorych na OCD) ,że można być samemu dla siebie skutecznym terapeutą . To ma krótkie nogi . Bez porządnej Terapii i dobrego terapeuty w tym Nurcie nie ma postępów. Nawet dużo książek i dobrych książek bez drugiego człowieka -fachowca a i tak NIC z tego nie będzie. To zupełnie tak samo jakby przejść terapię odwykową na mądrych książkach i tylko mądrych książkach , niczym więcej...porażka.
  15. Lubudubu , myślisz ,że to Paroksetyna. Bo mi się wydaje ,że na początku był Chaos ,czyli choroba nerwowa
  16. Bezkofeinowa , ,, to szczyny. Jak to pić??? Pewnie większa trucizna niż normalna kawa.Już wolałbym napić się porządnej zbożowej Inki. Ale potrzebuję łupnięcia ,więc kofeina. Tyle tylko iż TU chodzi o DAWKĘ. Już starożytny wielki Paracelsus powiedział:"wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo TYLKO DAWKA czyni truciznę. Tak samo tyczy się to kofeiny , jak psychotropów i soku z marchwi( od której to nadmiaru umarł jeden debil,ostatnio na Discovery o tym było).
  17. Wytrwasz ! Czemu masz nie wytrwać , TO JEST TWÓJ WYBÓR , TY TEGO CHCESZ , POSTANOWIŁAŚ BYĆ DZISIAJ TRŻEŻWA i ot cala filozofia. Chcesz się najebać , droga wolna , Ty wybierasz nikt inny.Ty WYBIERASZ!, nie okoliczności , oni i tamci.TY SAMA!!!!! Najprościej w tym wszystkim jest nie pić alkoholu. Znacznie gorzej jest udżwignąć bez ścierwa trudy emocjonalnego życia , skrzywień , cierpienia etc... i to wszystko bez podpórki, alkoholowej podpórki. Za rok jak wytrzymasz bez syfozy , inaczej będziesz śpiewać . TYLKOWYTRZYMAJ !, na Anticolach ,Terapiach czymkolwiek , wytrzymaj , zmuś się ,a wytrzymaj ,innej drogi nie ma. Pozdrawiam.
  18. Elfrid , być może z lekka przesadzam ( a może i nie z lekka). Nie wiem sam do końca ,czy te generyki dorównują oryginałom. Na dwoje babka wróżyła...
  19. Baclofen również używam , ale Phenibutu nie znam. Patrzę ,że drogie to to. A GABA ( z supli) używałeś? Jeśli tak to jakie masz opinie?
  20. Elfrid , były takie dobre czasy w naszej Ojczyżnie ,że jak sie pojawił oryginalny Prozac to był on a Aptece za frico na "P" , akurat miałem tę szansę wykorzystać korzystnie dla kieszeni ów czas. No ,ale w kraju " wszystko i wszystkim " się poprawia ,,, więc o oryginałach możemy zapomnieć. Jeszcze trochę ,a będziemy tęsknic za generykami , na które nie będzie nas stać. Zresztą kogo to obchodzi, tuskowy rząd zawsze się wyżywi i na pewno generykami nie będzie sie leczył, jakby co komu depresja zagroziła. Dobra koniec politykowania , bo zepsuje sobie tym rozkminianiem Sylwestra. Powiem tak ,że takiej jazdy , tak dobrej i wręcz uzdrawiającej jakiej doświadczyłem na Prozaku nie doświadczyłem nigdy w życiu. Nie wiem czy była tego przyczyna ,że był to mój pierwszy SSRI ( i fluo też) ,czy to ,że był to oryginał ,a nie śmieć za niespełna 10 zł. No ,ale z braku laku ... i kit dobry . dobrze ,ze jeszcze kit można dostać. Apropo Seroxatu. Szkoda słów , sytuacja podobna. Szkoda słów na nerwy. Ja nie wiem już czy ekonomia tak zdominowała rynek farmaceutyczny ,ze do wyrobu leków firmy używają samych najtańszych substratów- komponentów...? Nie trzeba być filozofem ,żeby zauważyć różnicę ( przykładowo) pomiędzy polska czekoladą i niemiecką , a to z kakao i to z kakao.( nie mówię o tych lepszych i droższych Polskich firmach,ale przeciętności)
  21. Więc kofeina . Ale nawet takie dawki ? Tam każą i po 2-4 kapsułki brać dziennie. Bomba jaka. Już dawno powinienem spać , a tu kicha bo rano wziąłem...
  22. Kofeina a jej wpływ na wywołyłanie lęków. zakładam ten temat ,,,albowiem . No tak ,lubię nowości chemiczne , to i zakupiłem pewien spalacz tluszczu w sklepie kulturystycznym. Było tam mnóstwo substancji, w tym czysta kofeina w dawce 70mg/ na tabletkę. Jak tylko to wezmę , po dwóch godzinach od wzięcia nachodzą mnie lęki .Trzyma to dotąd ,aż nie łyknę coś z benzo. Kurcze , może tak działac kofeina?W dodatku sen mi sie pogorszył po tym suple.I apetyt to już w ogóle zniknął. Od razu mówię ,że nie jestem gruby , to lek na moja zatłuszczoną wątrobę.He. Razu pewnego wziąłem dwie kapsułki , to lęk na maxa i pobudzenie bardzo ostre. Kurcze , może być to od kofeiny? I kurcze znowu muszę pajacować z dzieleniem włosa na czworo( kapsułek) . A to ta supla:ww.aptekaotc.pl/p/pl/4639/olimp_slim_expert_*_60_kaps_.html
×