Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. O Boniu , Bad tripy , na sama myśl robi sie galareta w gaciach . Ja Ci dziękuję za takie leczenie ,,, bo wiesz to jest wielkie ryzyko czy akurat osiągnmiesz oświecenie , czy wpadniesz w dno piekieł . Mi tam kwasy , ani grzybki do leczenia juz niepotrzebne ,walę w takie przyjemności. Teraz MXE , a potem, Iboga .
  2. Myśli Pani ,że to takie proste , ot i pstryk i za dwa dni kwalifikują na zabieg . Juz nie raz gadałem ze swoją prowadzącą lekarz ,( a określa mnie raczej mianem przypadku bezbnadziejnego ) i raczej nie była skora , bo na NN to nie rusza ,a depresje cóz , od tego sa leki ,że niby bezpieczniejsze.
  3. po mirtazapinie , to gorsze niz neurolepty , a apetyt taki po 15 minutach ,że najlepsze ziolo sie chowa .Pieprzę takie leki , niech inni sobie biorą . Za kierownicę to za Chiny Ludowe bym po tym syfie nie wsiadł.
  4. po fecie mój fistaszek kurczy sie do rozmiarów tego orzeszka . dobre , fantazji to Ci Paro jednak nie odebrało Co by tu nie dywagować , brałem już chyba wszystko z psychotropów (mówię w szczególności o SSRI ) i takiej zakały- kastratora jak Paro to jeszcze nie doświadczyłem . No ale co ja mam do wyboru ,,, wolę nie ruchać niż się ukatrupic za życia . Zresztą juz sobie poruchalem , splodziłem dziecko i nie muszę jak 20 latek ,,, cztery razy po dwa razy i nad ranem jeszcze raz.
  5. Marian , z rana po tym syfie ( jak wezme na noc na sen ) mam taki wkurwa ,że nie chciałbys się wtedy ze mna spotkać .
  6. a wiesz ,że nad tym myślalem ,żeby zaadoptować jakąś świńską pannę ( bo waruny mam ) , po takim jednym programie jak to " głupie " świnie potrafią być mądre i jak mocno mogą się do czlowieka przyzwyczaic , nawet mocniej niz pies. Jest tylko jeden kluczowy problem , jak ja w takiej " przyjażni " ze świnką mogłbym potem ruszyc wieprzowinę. Nie dał bym rady.
  7. Na mega kacu z rana nie będziesz juz taki wolny , a wypić to już nie tyle będziesz chciał co będziesz MUSIAŁ.
  8. ja wolałbym mieć w domu świnię niż te wrzskliwo szczekające czworonogi .
  9. gorzej będzie jak lek jest nietrafiony , a medyk podwyższy dawkę , choć może i oby ten scenarisz sie nie sprawdził.
  10. ZZYXX a co masz za dużą prl, czy co innego . Bromokryptyna to w sumie siermiężny , jak dla mnie lek . Juz powyżej pół tabletki otumania mnie . A ile wziąłes tego etylo ?
  11. lipa . Mi tam też nie podszedł etylofenidat , za dużo uboków sercowych , a i działanie jakościowo gorsze niż u Metylo, chociaż działał na pewno dlużej niż u Ciebie.
  12. zajebisty ten wiersz , podoba mi się . Juz B . Bretcht pisal ,że na Tronie Wszechświata o owej błogosławionej chwili fekatacji czujemy się najszczęśliwsi
  13. myślę ,że ten objaw u Ciebie po tym leku może oznaczać wkrótce libido na poziomie ZERO , tak więc korzystaj z życia treaz , chętni do pomocy zawsze się znajdą jak dobrze zagadasz
  14. Normalnie mam teraz taka ochote co by wsiąść w auto i pojechac do kolesia ,co by mnie on wcześnie zaprosił na palenie zioła i tam bym się zrelaksował
  15. mania . Swego czasu ( a brałem z kolesiami razem) w 96roku ( a był to mój pierwszy SSRI ) uwierzyłem ,że zrobie karierę finasową, ale odjeb Ty też uważaj , bo niektórym odbija i mylą im się granice swoich mozliwośći ,,, ale jak ktoś jest chory to nic mi do tego .
  16. Dla zmarżluchów : to nie lepiej zrobić ten Zlot w maju , w jakiś weekend?, co by to cieplej było?
  17. o jakie nam tu kolega osiągi przedstawia , brawo!, ,, normalnie sook . "Na zdrówko "
  18. Marek , mały kacyk ? Jakbyś wygrał drugiegio tysiaka inaczej bys spiewał i kagańca limitowego nie potrzeba by zakładać .Bo ja Ci mówie tu trzeba gruchnąć z melona i wtedy robić sobie limit do góra 100zł miesięcznie , a nie wtedy jak się nic jeszcze nie wygralo. Jak to mówią , jeden tylko raz los daje nam TAKĄ szansę ,że soook .
  19. Sylvek co do tej metoksetaminy to zamierzam ( nie wiem czy mi to wyjdzie ) godzinę wcześniej przed wejściem z tym środkiem zarzucić 2mg Naltrexonu dla wyłączenia receptprow opoidowych. Jak myslisz miałoby to sens ? no ciekawa teoria . Miałem z tym styczność ( LSD , raz jeden grzyby ) ale jakoś nawet najmniejszego wpływu nie zauważyłem na zmiejszenie natręctw . A może mialeś na myśli inne psychodelie? -- 14 lut 2014, 22:01 -- Wiecie , bo coś mi sie przypomnialo ,,, nie wiem , ale byc może w kwietniu 1994 roku tuz przed operacją mieśnia czteroglowego w szpitalu dostałem własnie ketaminę. Było to megazajebiste dzialanie nie tyle euforystyczne co jakieś takie ( no wlasnie trudnno opisać ) . I w owej blogosławionej chwili pomysłałem sam sobie " Jezu , chyba tak zajebiście cudnie to będę sie czuł przed smiercią tylko " , a i fajna instrumentariuszka się tam kręciła to też sobie pomyśląłem ,żeby ja tutaj właśnie i zaraz poderwać , umówic się ,,, bo to wszystko przecież takie dziecinnie proste jak w przedszkolu , nawet nie ma się co zastanawiać> .Ów stan pamiętam bardzo szybko minął , więc nie były to żadne opoidy , raczej jakiś ogłupiacz przedoperacyjny.Kumacie co to moglo być?,,, chyba nie relanium
  20. Kitex ,coś własnie mi sie o uszy obiło , ale typ chyba raczej na mega dawkach jechał , niepamiętam .
×