Kalebx3 Gorliwy

15 dzień na Buspironie ( dawka dzienna to na ogół 20mg ) . Jestem bardzo mile zaskoczony antylękowym działaniem tego leku . JAKBY MI KTOŚ TONĘ GRUZU ZDJĄŁ Z PLECÓW !!! Dziś obudziłem sie bez lęków , dziś nie wziąłem benzo , dzis oddycham głęboko ,,, lek działa , lek wyzwala ,,, jębać lęki !!!

Marian P. szkoda kasy . Jak Ci metylo nie pomaga to tym bardziej ten szit .

Dobrze ,żeś to ujął Miko . Nigdy nie miałem zamuły po paroksetynie ,za to lek świetnie radził sobie z moja wrodzona impulsywnością , a jak dodałem do niej metylofenidat to już w ogóle był miód , do tego bonusy w postaci lepszej koncentracji , napędu , jasności umysłu . Wenlafaksyna za to , nawet w najmniejszych ilościach ( 5- 10 mg już ) to już napięcie , wkurw i same złe.

-a dziękuję i nawzajem ,,, najważniejsze jednak,żeby go przeżyc na jaknajmniejszym dupościsku

no zobaczymy ,,, jednak jestem dobrej myśli

za ostro ( jak dla Ciebie ) . ja to zaczynałem z tym lekiem od 2mg i delikatnie w góre . przez pierwszy tydzień zero apetytu , słaby , płytki sen i ranne wybudzanie sie . jednak po 2- 3 tygodniach załapało strzeliście . Doszedłem do 5mg ( oprócz tego Paro 10 mg ) . Dla mnie jeden z lepszych SSRI , z tym ,że brany rozważnie i w odpowiednich dawkach . Może to lek nie dla Ciebie .

1986 , mówisz o escitalopramie ? tak sie wykasowała ? A jakie dawki brałes i jak długo ?

Serio . Kilka razy podchodziłem do tego leku i zazwyczaj nic . Dopiero po półrocznej kuracji Brintellixem ( i zakończeniu jej ) , postanowiłem jeszcze raz spróbować z Buspironem . Jakież było moje zdziwienie , gdy po 5 mg Buspironu lęk rozpłynął siew nicość . Potem znowu wrócił , ale kolejne 5 mg i znów jakbym był zdrów . potem trzeba było zwiekszyc dawke , ale lek cały czas działa świetnie .Chyba ( a raczej na pewno ) ten Brintellix podregulował receptory .

trudno w to uwierzyć , ale w marcu tego roku ,od tak bo nie mogłem zasnąć, wziąłem 150 mg Convulexu . Rano tak mnie napieeeeerdalała wątroba ,że schylic sie nie mogłem .Myślałem ,że to przejdzie na drugi dzień . Ale gdzie tam . Męczyłem sie z tym bólem około miesiąca . Powiedziałem sobie wtedy,że juz nigdy tej trutki nie wezmę, a cały domowy zapas wywaliłem profilaktycznie do kosza .

czuję taką bolesną gorącz w nogach ( pomimo tego ,że są one obiektywnie zimne ) głównie w stopach ,że muszę dla ochłody nimi machać , a i tak gównio to daje . Jedyny lek , który pomaga ( i objawy znikaja jak ręką odjął ) to Pirybedyl , nawet ćwiartka tabletki starcza . Po wyższych dawkach Paro mam ten sam objaw poalenia nóg . Miko , a ta bupra ?

Miko , jeszcze jedno( dwa ) pytanie , a jakie według Ciebie sa duże dawki Buspironu ? Ja na 20 mg mam już max , nogi wieczorem mi sie gotują . Myslałem ,żeby podreperować sie buprenomorfiną . Takie 2-4 mg tego opoidu zawsze likwidowały u mnie lęk , a na drugi i trzeci dzień czułem się fajnie dobrze ( bez póżniejszych zjazdów)

Miko , to jak wytłumaczysz ,że lakarze często każą łączyć SSRI z Buspironem ? Według Twoich słów wynika jakoby SSRI I Buspiron działały do siebie przeciwstawnie . Akurat dziś jestem 14 dzień na Buspironie 2X 10mg ( zaczynałem od 3X5 mg ) . Efekt antylękowy jest zdecydowany , wręcz spektakularny . Jedna tabletka Buspi działa ( z zegarkiem na ręku ) 9 godzin , po tym znów pojawia sie łagodny lęk . Jak myslicie ,czy po powiedzmy 3 miesięcznej kuracji tym lekim i jego odstawce lęk powróci , czy zostanie zagojony ? Do Buspi biorę 10 mg Paro+ 10 metylo . Idzie przetrwać

pamiętam , jak kiedyś na kacu zjadłem w ciągu całego dnia całe opakowanie hydroksyzyny , w ogóle nie pomogło ani trochę . To w ogóle nie jest na lęki , na wymioty prędzej , ale nawet nie wiem po co wymyslili ten lek. -stokroć lepsze benzo , ale tylko dorażnie .

seronil łagodniejszy ? wuluzuj ,,, skuteczny ? to też zależy co Ci dolega najbardziej , jaką dawkę zastosujesz, etc ,,, noi chyba raczej nie będziesz tak dobrze spał na seronilu jak na Paro.

emilk, to znaczy ,że jego stan sprzed leczenia Wenlą był lepszy niz po nieudanym leczeniu ? -- 18 cze 2015, 14:49 -- Ci znowu co biorą całe życie leki są COOL !

-o jak dobrze to znam . Picie przestaje byc juz jakąkolwiek przyjemnością , a wszystko skupia sie na niedopuszczeniu do jakiejś delirki . Detox , a potem Odwyk , inaczej zawsze będziesz powtarzał ten schemat chorobliwego picia alko.

Ciekawe Patryk , ale jakoś mało wiarygodne . -Oto co znalazłem w MP w działaniach ubocznych Pindololu : "Zawroty i bóle głowy, uczucie zmęczenia, osłabienie, zaburzenia snu, halucynacje, depresja. Zaburzenia czucia, oziębienie dystalnych części kończyn. Obrzęk obwodowy. Biegunka, nudności, wymioty. Zaburzenia potencji."

Kolega Owsik juz sie raz pokazał na Forum . Od razu mu powiedziałem ,że jest podobny do Woody Alena i jego powołaniem mógłby zostać Kabaret . Byłby chyba w tym dobry , nie dlatego ,że jest brzydki ( bo ten bajer sobie wmówił ) , ale umiałby ze swoja uroda zabawiać innych do łez . Poza tym fajny chłopak .

Araszka , jeśli to czytasz , to teraz domyśl się dlaczego tak swego czasu potraktował mnie ŚP Anon Rah . Niepodobał mu się mój Avatar i Podpis , więc dał mi wybór , w te lub we wtę . Ty chyba nie dostałaś wyboru ,,, ale mniejsza .Chyba teraz juz rozumiesz czemu u mnie tak się stało ,,, może po prostu broniłem swojego ,a może ,,,i tak na dobre mi to wyszło , Tobie ten Ban też może wyjdzie na dobre .

buubi, masz świętą rację ,,, tylko ja juz naprawde dorażnie 14 miesięcy prawie dzień zasuwam ten syf . teraz pytanie , czy nerwica lękowa tak silna , czy to juz objawy odstawienne . Niedługo spróbuje na Afobazolu zupełnie zrezygnować z benzo .

to ta z którą byłeś 3 miesiące była gorsza od tej z obecnego koszmaru ,,, że wróciłeś ?

buubi, to co ja mam zrobić jak codziennie jak tylko otworzę oczy napieeer-dala mnie lęk ? biorę 0,8 mg lorafenu i puszcza ,,, do połódnia , w lepsze dni do wieczora ,,, kuuuuur-wa maaaać !!!

-współczuję Wam Chłopaki . U mnie to raczej ja nie zasługuję na swoją Żone niż odwrotnie ,,, ale Miłość jest i dziecko . I jakoś leci 9 rok w Małżeństwie , a wcześniej 5 lat chodzenia .

Emilk, to zależy od człowieka . Są kobiety i kobiety , tak samo jak sa mężczyżni i mężczyżni . Może masz nieszczęście do spotykania ladaco ?

niektóre baby to faktycznie zołzy i sekutnice . Niech dobry Bóg broni mnie od takich ladaco ,,, na szczęście zawsze bronił .