Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. jedziesz jak rozpędzone Porsche . Uważaj ,żebyś nie przejechał samego siebie ,,, żartuję oczywiście . Fajnie ,że Ci pomaga .
  2. jestem już na takim etapie farmadynamikologi ,że (z paro czy bez paro ) sikanie i robienie porządnej kupy spawia mi więcej przyjemności i frajdy niż sex , który wymaga nakładu sił , kombinacji ,enegii i tej zafajdanej pracochłonnej gry wstępnej .Ufff dajcie żyć !
  3. ten rodzaj lęków ( po metylo ) jest na tyle charakterystyczny ,że ciężko reaguje na benzodiazepiny .
  4. Vengence, Może i nie rewelacja ,,, ale te kilka miesięcy będzie moje . Potem znowu cos znajdę . Może sie podrasuję warioteksyną przez pól roku i potem dalej pojedziemy na czym konkretnie dobrym . Biorę ESCI w dawce 3,75 mg do paro 10mg , tak więc duzo wody może upłynąc bo mam ( jak widzisz) dużą rezerwę z podniesieniem dawki .
  5. Biorę obecnie ESci do paro . W niskich dawkach oczywista . Naprawdę aż dziw bierze ,że ten SSRI( kto by pomyslał, że akurat SSRI ) fajnie mnie aktywizuje, powoduje ustapienie senności w ciągu dnia .Ostatnio bardzo mi pomógł kiedy swoja bryką zrobiłem na wakacjach 1300km i nawet na chwilę nie poczułem senności( brałem do niego Metylo w dawce 5mg ) . Normalnie bez tego leku ziewał bym za kólkiem i musiał stawać ,żeby drzemke strzelić , a tak to wypierdzielałem po autostradzie nawet 130 km swoim truchłem , aż się bezpieczniki stopiły od wentylatora
  6. W monoterapii na pewno na w/w schorzenie sie nie sprawdzi , ale w psychicznyym rozpierdo-leniu( z brakiem napędu i koncentracji ) jako dodatek do SSRI metylo jest niezastąpionym, wspaniałym lekiem . Inna sprawa , i być może najważniejsza to wysokość dawki tego leku i ,,, branie seriami tego leku ( chodzi mi o to by nie non stop ). Zjadłem przez 4 lata kilogramy tego leku . Duzo mi pomógł . Obecnie biorę tylko w gorsze dni ,kiedy chaos, emocjionalny zajob mnie ogarnia ,ranna zamuła i reszta piżdzielstwa .
  7. Dzięki Lato i nawzajem ,,, i życzę Ci dobrych efektów z leczenia i testów lekowych . Sam też testuję prochy i kombinacje aż wióry lecą,,, i to już od 27 lat ( jak ten czas szybko leci )
  8. ale pytanko ? na poziomię przeciętnego psychokosmoterapeuty . -w dupie to mam , szczerze. Do ćpania używam lepszych rzeczy, a nie leczniczego baclofenu,, jak już w ogóle czegos używam , bo aktualnie żyje ww wymuszonej abstynencji . -a teraz proszę o następne bardziej inteligentne pytanko .
  9. ja brałem kilkakrotnie ,,, jak już naprawdę wpadałem w czarną depresyjną dupę . Brałem z paro , a nawet jeszcze dodawałem wenle i po tygodniu , dwóch po depresji ani sladu .Brałem też jak mi się zaostrzał ZOK. Bez tej mieszanki byłoby ciężko szybko wyrwać się z macek czarnej madam Depres
  10. zaaktywizuje ów MIX ? Szczerze wątpię . I radzę się zastanowić trochę dłużej i głębiej przed połączeniem tych dwóch przeciwstawnych leków , ewentualnie popytać innych . Sam za hu-ja bym akurtanie tych dwóch leków nie łączył nawet za dopłatą. Czapę można sobie tym poryć .
  11. stupidgirl, ja jeżdżę i to dzień w dzień . nawet prawko za każdym razem zdawałem aż zdałem ( jazda i testy ) na baclofenie . Nie wkurw-iałem się wtedy tak,jak mam to w zwyczaju . Nawet metylo + Seroxat ćwikałem na egzaminach i nie wiem czy akurat xanaxu nie brałem, bo już nie pamiętam. Na początku radzę wchodzić z Baclo bardzo ostrożnie od 1/4tabletki( 6mg) dziennie przez tydzień, przez następny tydzień połówkę ( 12mg ), a potem można już wjechać na 25mg . Więcej niż 25-50 mg nie zalecam.Za dużo uboków i mdłosci, a nawet biegunka . Inna sprawa to obserwacja JAK SIĘ CZUJESZ , JAK NIECIEKAWIE TO NIE WSIADASZ ZA KÓLKO I KONIEC KROPKA !!! laden, już chyba nie będziesz eksperymentował z takimi dawkami .Porażka . Raz wziąłem 75 mg i czułem sie bardzo huuuujowo.
  12. nie wiem czy tak powinno minąć , może tak , a może nie . Jak zmiana dawki leku daje takie efekty jak pisze mada1987 to najwidoczniej znaczy ,że nie teraz jeszcze czas schodzić z tego leku , no chyba ,że ktoś lubi depresyjno -lękową szajbę. Ja tam na razie nie zmniejszam Paro 10mg , po kiego ? Jestem z tym lekiem pozytywnie udupiony i nic puki co na to nie poradząę, a płakać tez nie będę. Muszę funkcjonować , a nie paluszki obgryzać , bez leku . Mada , a jak długo leczysz sie już Esci?
  13. achino, wydaje mi się ,że Spamilan nie mał wiekszego wpływu na libido .Zresztą nie po to go brałem , żeby uzdrowił tę sfere życia . W likwidacji lęków spisał się znakomicie . Na motywacje biorę niskie dawki metylofenidatu ( nie codziennie ), tylko wtedy jak muszę się zmobilizować , jest wiele spraw do załarwienia, potrzebna energia i pęd , itd , etc. Sfera seksualna u 45 latka nie jest już tak ważna jak kiedyś , ale i na to mam sprawdzone sposoby . Pirybedyl + Mesterolon + Calcium dobesylate + Pro Epi i jeszcze parę pomniejszych takich i owakich . Ale jak juz wspomniałem nie jest to u mnie piorytet . Co innego jakbym miał 25 lat, to bym sie martwił . Zresztą w wieku 20 -paru lat pomoino żarcia wielu SSRI miałem bardzo silne libido , a w czasie gdy się nimi leczyłem i miałem Partnerke , która mnie seksualnie kręciła to mogłem codziennie rano z wieczorem , wystarczył najmniejszy bodziec.
  14. achino, wydaje mi się ,że Spamilan nie mał wiekszego wpływu na libido .Zresztą nie po to go brałem , żeby uzdrowił tę sfere życia . W likwidacji lęków spisał się znakomicie . Na motywacje biorę niskie dawki metylofenidatu ( nie codziennie ), tylko wtedy jak muszę się zmobilizować , jest wiele spraw do załarwienia, potrzebna energia i pęd , itd , etc. Sfera seksualna u 45 latka nie jest już tak ważna jak kiedyś , ale i na to mam sprawdzone sposoby . Pirybedyl + Mesterolon + Calcium dobesylate + Pro Epi i jeszcze parę pomniejszych takich i owakich . Ale jak juz wspomniałem nie jest to u mnie piorytet . Co innego jakbym miał 25 lat, to bym sie martwił . Zresztą w wieku 20 -paru lat pomoino żarcia wielu SSRI miałem bardzo silne libido , a w czasie gdy się nimi leczyłem i miałem Partnerke , która mnie seksualnie kręciła to mogłem codziennie rano z wieczorem , wystarczył najmniejszy bodziec.
  15. achino, jakoś mi ten bromazepam nie podchodzi .Jakiś taki depresyjny .
  16. więc sam widzisz . Ja znowu obecnie jak zmniejsze dawkę Paroz 10 mg na 7,5 to zaraz mam galaretę w gaciach . Nawet nie mysle o odstawce .Na razie nie mam co się łudzić .
  17. Alu , ja Ci wierzę . Masz jeszcze niewyrobione receptory benzodiazepinowe , czy też GABA. Ja po kodeinie miałem zawsze swędzawkę i megalęki , a mówią ,,że takie po niej przyjemne ciepełko . Dlatego się nie wjebałem w kodę ,,,na szczęście .
  18. schodziłem , ale co ja tam brałem . wpierw 37,5 , potem 75 mg . Ale szybko uciekłem z tej wyższej dawki ze względu na megazatwardzenie i żywienie się tylko czekoladami . Z 37,5 mg zszedłem nawet nie wiem kiedy . Za dużo noradrenaliny na tym leku . Obecnie jak weznę nawet 10mg to zaraz mam wkurwa takiego ,że hej. -- 08 lip 2015, 20:05 -- jak już będziesz zarabiał 4 koła to możesz spróbować Cymbalty . Droga , ale o wiele lepsza od wenli .
  19. tego akurat nie rozumiem , czemu 12 dni przerwy . Skoro pomógł , nie lepiej zejśc z dawki na 10-20 mg i potestować dalej do najniżeszego działającego jeszcze pułapu .Wchodzenie w inny lek nie wiem czy w takiej sytuacji jest mądre , ale skoro lekarz tak twierdzi .
  20. to znaczy ,że jak więcej na tym leku to lepiej ? Nie wyobrażam sobie pózniej schodzenia z tak byczych dawek , no chyba ,że planujesz z tym lekiem na dłużej . -- 08 lip 2015, 19:52 -- toś mnie szczerze teraz Patryk zaskoczył
×