Dziwne

nie przespane noce pomagają w depresji ?? bo coś o tym czytałem

Ja parę dni temu zasnąłem na siedząco oglądając Discavery ( dziwny dzień ). Śniło mi się, że wysłali mnie czy sam się wysłałem, nie wiem dokladnie tem moment był rozmyty, w kosmos na statek kosmiczny i na tym statku było kilka ludzi którzy jakoś transportowali się w inne obszary gdzie były takie stwory, i oni tam walczyli z nimi i jak ich pokonali to wracali znowu na ten duży statek.. i potem coś usłyszałem, że ktoś zginął w takiej wyprawie, wtedy strasznie zacząłem się w śnie męczyć... bałem się, że nie ma odwrotu że mogę zginąć, a po jakimś czasie dowiedziałem się, że oni mają jakieś kamizelki czy 2 życie ( nie wiem ) i mój niepokój trochę opadł. Jak się obudziłem to się przez chwile bardzo cieszyłem, że to sen.. strasznie to było męczące... a sen był pełen sprzecznych sytuacji...

mi pomaga ale czasem mam nawroty krótkotrwałe i znowu bule w okolicy karku i brak koncentracji Nie wiem czy to dobrze.... -- 20 lip 2011, 11:44 -- Wow, nie szkoda Ci było pieniędzy to wychodzi ~ 675 zł ( 3 miesiące) po cenie deprimu 25 zł. Chyba, że brałeś zwykły

robicie terapie bez snu czy cierpicie na bezsenność ?

Badania wykazały, że dziurawiec działa jak imipramina http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=321&print=1&_tc=91E949DE12074E1F938D7DC808C67AFD więc nie wiem czy to aż tak ziółka

impramina to mocny środek ?

hehe i do tego chińskie tabletki na wiagrę Ziółka są fajne

http://www.i-apteka.pl/product-pol-1569-Ginkoflav-Forte-x-60-kapsulek.html o to chodzi

Zielarz zgłoś się Dziurawca nie powinno łączyć się z antydepresantami. Tyle wiem. To też wiem ale Ginkoflav to zioło ;p

to jak chociaż mnie ktoś czyta czy można mieszać dziurawiec z miłąrząbem ( deprim +Ginkoflav) No wiadomo melisa na nastrój

ktoś stosował dłuższy czas sposób tomakina ?? i czy melisa jest dobra na depresje ?

Miro, niezłe to video z podpisu, w takich momentach marzy mi się przylepiony do ściany kineskop od podłogi do sufitu ;]

hej można wcinać dziurawca z miłorząbem japońskim ? Czuje jakieś stany osamotnienia które się od kilku godzin nasilają też tak czasem macie ?

deprim można stosować wraz z miłorzębem japońskim ?

Trochę naczytałem się o deprimie.. wyczytałem gdzieś, że branie miłorzębu wspomaga działanie dziurawca ? Co o tym myślicie i co ewentualnie opłaca się najbardziej brać ? w formie jakiś tabletek czy herbat... ? Teraz uświadomiłem sobie, że sesja ma to w sobie ;p Czy jest jakaś interakcja sesji - miłorzęb japoński z deprimem - dziurawiec ??

Nie wiem czy już ktoś to pisał ale w przypadku depresji endogennej psychoterapia nic nie pomoże bo są to typowe zmiany w chemii mózgu.. nie ma tu nic co pacjent wyniósł z otoczenia. Sprawa się ma inaczej kiedy objawy depresyjne są spowodowane czymś w trakcie życia i sytuacja ta zmieniła nastawienie do otoczenia.. W depresji endogennej kluczem są leki ( z nierzadkimi nawrotami). Dlatego spór będzie nie rozstrzygnięty...

kotwica

łopata

efekty mnie zaskakują czuję się świetnie, zdolność do koncentracja z dnia na dzień rośnie ( potrafię już skupić się na czytaniu nawet kilka dobrych godzin), objawy depresyjne ustają ( mam ciemną karnacje, przebywałem na słońcu i nie mam żadnych zmian skórnych). Nie byłem tylko u psychiatry i nie zamierzam na razie iść. Przez brak wizyty nie mam doświadczenia z tym lekiem i nie wiem ile czasu mam go stosować... czy odstawienie teraz będzie dobrym wyjściem czy np za pół roku ?? Mam również pytanie o jakieś artykuły naukowe związane z działąniem dziurawca. Coś interesującego na jego temat ? Jak by ktoś takowe informacje posiadał wdzięcznym bym był za udostępnienie tutaj

Ciężko mi się w tym określić bo każde pytanie jest na zasadzie " bardziej niż dawniej", a jeśli ja od kiedy jestem świadomy czuję się zawsze tak samo ? nie wiem jak mogło być dawniej..

Niby lek sam w sobie nie pomoże całkowicie ale jeśli lek pomoże a my w czasie poprawy nawet sami będziemy pracować nad sobą bardzo mocno to czemu nie ?? Bez leku ciężko nad sobą pracować... też można i bez leków wiem po sobie..

Myślałem, że nie mam lekkiej depresji a coś więcej bo miałem okresy z myślami samobójczymi i nawet chciałem te myśli wykonać, biorę ponad miesiąc deprim forte i czuję się świetnie biorąc pod uwagę, że nigdy nie widziałem o tym, że mam depresje, a mam już 20 lat.... jednak sięgając w przeszłość, na pewno ją mam... Jakiś czas przed tym jak brałem deprim, wcinałem tabsa omega 3 na dzień przez rok i po rok czułem się jakoś lepiej trochę, może to przez to.. Nigdy nie byłem u psychologa i na tą chwilę nie zamierzam iść.. jakiś czas temu czytałem o diecie nisko węglowodanowej... dużo można o niej poczytać, np. jako dieta kwaśniewskiego. Ludzie wychodzą z ogromu różnych chorób po jej zastosowaniu... Ostatnio parę dni też przestałem jeść słodycze, a przeszedłem na tłuszcz i już jakoś lepiej się czuję a dopiero zacząłem. Każdy się będzie spierał zaraz, że mięso "be" nie zdrowe itp. a odpowiedzcie sobie na pytanie jak jedli nasi przodkowie jak nie to co upolowali w lesie? czyli mięsistą jedrną, tłustą zwierzynę. Wiadomo, że słodycze zwiększają ilość serotoniny w organizmie przez co ludzie w depresji mają napady na słodycze żeby sobie polepszyć. Kto wie czy przez to nie odciążamy swoich receptorów w mózgu przez co nie funkcjonują tak jak należy. Natura nie przykazała nam jeść cukrów w takiej ilości... my jesteśmy ubrani w cywilizacji żeby to zrozumieć trzeba patrzeć jak wygląda życie człowieka z przed lat czyli lasy, jaskinie i inne środowiska z dala od przemysłu. Każdy może się z tym zgodzić lub nie... -- 14 lip 2011, 14:49 -- Dziś od rana miałem somaty w tym duszności, które mam prawie ciągle. Wziąłem 5 tabletek zgodnie z normą dzienną omegi-3 po okolo 5 min. duszności ustały... Jeśli omega-3 nie pomaga niech ktoś to wyjaśni popierając czymś sensownym. P.S nie mogłem edytować posta -- 15 lip 2011, 14:14 -- Tutaj macie ładnie opisane: http://www.eioba.pl/a/1oai/jak-kwasy-tluszczowe-omega-3-wplywaja-na-nasze-zdrowie "poprawiają ukrwienie mózgu i usprawniają przesyłanie sygnałów nerwowych, zwiększają poziom serotoniny – neuroprzekaźnika wpływającego pozytywnie na samopoczucie,

deprim.. Witam pomimo sceptycznych opinii na temat dziurawca ja nie poddaje się i robię kuracje owym lekiem. Brałem deprim forte 32 dni. Od 4 dni nie biorę i to co czułem narazie nie wraca.. Dziurawiec zwalczył u mnie bardzo dużo objawów i z czasem coraz bardziej utrwala we mnie stan psychiczny. Na ulotce pisze iż lek powinno się odstawić po 40 dniowej kuracji bez efektów i skonsultować się z lekarzem. Moje pytanie brzmi czy mogę nadal brać deprim forte po 40 dniach ? Mam ciemną karnacje i lek razem z słońcem nie powoduje u mnie efektów ubocznych. Jeżeli lek mi pomaga i czuje okresowo, poprawę to kontynuować ? mogę dojść do całkowitego wyleczenia ? czy musiał bym sięgać po coś mocniejszego ?