-
Postów
190 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dziwne
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Ja bym olał. Brałem dziurawiec razem z SSRI i to niejednym naraz.Dla mnie dziurawiec ( deprim) to kupa śmiechu. Może ma jakieś łagodne działanie antydepresyjne ,ale ...tak naprawdę brałem to , aby zregenerować wątrobę i z tą myslą . Trafił mi sie ten Deprim za grosze (koniec daty ważności ) to kupiłem z ciekawości .Jednak w normalnej cenie w życiu bym tego nie zakupił. Też mi antydepresant...dla dzieci raczej. Nom deprim i cena nie współmierna do działania Ale ostatnio miałem ostrego doła myśli samobójcze itd. Wziąłem 3 popiłem 1 piwem i miałem odlot niezły :D Może to ukryty narkotyk dla znawców, dlatego taki drogi wziąłem 20 minut temu 50 mg Setaloftu i już czuje, że mi się coś chcę i na razie nie ma żadnych jazd oby tak dalej
-
Ja bym olał. Brałem dziurawiec razem z SSRI i to niejednym naraz.Dla mnie dziurawiec ( deprim) to kupa śmiechu. Może ma jakieś łagodne działanie antydepresyjne ,ale ...tak naprawdę brałem to , aby zregenerować wątrobę i z tą myslą . Trafił mi sie ten Deprim za grosze (koniec daty ważności ) to kupiłem z ciekawości .Jednak w normalnej cenie w życiu bym tego nie zakupił. Też mi antydepresant...dla dzieci raczej. Nom deprim i cena nie współmierna do działania Ale ostatnio miałem ostrego doła myśli samobójcze itd. Wziąłem 3 popiłem 1 piwem i miałem odlot niezły :D Może to ukryty narkotyk dla znawców, dlatego taki drogi wziąłem 20 minut temu 50 mg Setaloftu i już czuje, że mi się coś chcę i na razie nie ma żadnych jazd oby tak dalej
-
Jak by mi już nie zależało na najbliższej rodzinie i miałbym do tego dostęp to dzień w dzień bym się upajał narkotykami Każdy "zdrowy" na umyśle chce mieć dzieci i żonę. Ale z mojego chorego punktu widzenia jak patrze z boku na ten chory system + chore warunki w Polsce i do tego duża możliwość, że nasz potomek będzie się męczył jak będzie miał pechowy los to czy to wszystko ma sens ?? Jak kiedyś upatrywałem w narkomanach i alkoholikach tchórzostwa od spraw realnych tak teraz to bardzo dobrze rozumiem :/ Czym jest warte nasze ciało skoro, kropla specifiku poprowadzi nas bezwładnie przez czas?? Niby moje myślenie jest chore, i zdrowy powie, że jestem świrem, ale czy takie nie są realia?? Czy ja jestem na tyle chory, że to myślenie jest nie prawdą? Czy bycie zdrowym społecznie ma sens ?
-
Jak by mi już nie zależało na najbliższej rodzinie i miałbym do tego dostęp to dzień w dzień bym się upajał narkotykami Każdy "zdrowy" na umyśle chce mieć dzieci i żonę. Ale z mojego chorego punktu widzenia jak patrze z boku na ten chory system + chore warunki w Polsce i do tego duża możliwość, że nasz potomek będzie się męczył jak będzie miał pechowy los to czy to wszystko ma sens ?? Jak kiedyś upatrywałem w narkomanach i alkoholikach tchórzostwa od spraw realnych tak teraz to bardzo dobrze rozumiem :/ Czym jest warte nasze ciało skoro, kropla specifiku poprowadzi nas bezwładnie przez czas?? Niby moje myślenie jest chore, i zdrowy powie, że jestem świrem, ale czy takie nie są realia?? Czy ja jestem na tyle chory, że to myślenie jest nie prawdą? Czy bycie zdrowym społecznie ma sens ?
-
Ja myślę, że bardzo często udaję próbując dostosować się do realiów społecznych. Musze to robić bo sytuacja tego wymaga, ale wewnątrz i tak mi to wisi, nie chcę tego.
-
Ja myślę, że bardzo często udaję próbując dostosować się do realiów społecznych. Musze to robić bo sytuacja tego wymaga, ale wewnątrz i tak mi to wisi, nie chcę tego.
-
powiem Ci, że nikt tego nie zrozumie jak tego nie przeżyje, problem tkwi pewni przy urodzeniu, uszkodzenie płodu itd. Mam to samo co ty, i też chcę to zakończyć, a takie gadanie jak powyżej to se można w bajki wsadzić. Może mocne leki jakoś potrafią to ciągnąć... świat jest do dupy. Psychologia zarabia na niewidomych....
-
Nie od rana do godziny nawet 1 w nocy na 3 kawach mam bardzo dobry humor. Ktoś mi napisał, że może to być przez pobudzenie krążenia, a co za tym idzie szybszego przepływu toksyn przez głowę i lepsze jej funkcjonowanie.
-
Od 3 dni zauważyłem, że mocna kawa dziwnie na mnie działa. A mianowicie, owszem pobudza jednak mijają takie objawy jak złe samopoczucie, roztargnienie, zmęczenie umysłowe, ciemność przed oczami, problemy z oddychaniem, z ustaniem na nogach itd.... Jednak dalej z neutralnością do społecznych czynności. Piję mocną kawę z 4 łyżek 3 x na dzień na wagę 60 kg... więc sporo. Dzisiaj - 4 dnia postanowiłem już odstawić mocne dawkowanie kawy, rano nie wypiłem. I rano miałem niesamowity natłok myśli samobójczych. Już myślałem jak to zrobić.. część świadomości jednak mówiła mi że nie mogę. Położyłem się na 3 godziny do łóżka z słuchawkami na uszach i ostrą muzyką rock żeby zagłuszyć te chęci... I nagle przyszła mi na myśl możliwość, że jest to przyczyna odstawienia kawy (WTF).Więc zrobiłem sobie kawę z 4 łyżek wypiłem i o dziwo po około 15 minutach całkowicie myśli zanikły Jak by mi ktoś to napisał nie uwierzyłbym.... ale o co tu chodzi ?? Czy odstawić kawę ?? Na razie nie biorę leków. Czy ktoś przeżył coś podobnego?? Jaka może być tego przyczyna?? Czy wyjaśnia to jakoś powód mojej depresji?? I czy daje to jakąś drogę jak mogę z tego wyjść?? Dodam, że wcześniej piłem kawę ale 2x na dzień i słabą - 1,5 łyżki. EDIT: czuję dodatkowy objaw, kręci mi się teraz w głowie.
-
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
Dziwne odpowiedział(a) na Dziwne temat w Medycyna niekonwencjonalna
Wiem, najprawdopodobniej od tego się zaczęło a potem wchłaniałem latami bakterie z brudnych rąk i dochodziły kolejne objawy... Mimo wszystko, z tego co się dowiedziałem i wyczytałem ostatnimi czasy domniemam, że większość z zaburzeniami nerwowymi, jest po porostu nosicielem jakiś pasożytów, pleśni, bakterii... Każdy powinien sobie porobić badania np Vega... -
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
Dziwne odpowiedział(a) na Dziwne temat w Medycyna niekonwencjonalna
Dobrze jest też mocno wzmacniać układ odpornościowy np witaminą C w dużej ilości, bo z niektórymi intruzami organizm potrafi sobie poradzić. Ja od jakiegoś czasu biorę wieczorem zmielone 2 ząbki czosnku z miodem - naturalny wybijacz bakterii. Wszystko swoją drogą ale jednak po rozpoczęciu kuracji medikzapem 3 x na dzień czuję największą poprawę. Jestem już pewien w 100 %, że u mnie powodem są pasożyty, bakterie... od dobrych 10 lat obgryzam skórki i paznokcie nawet jadąc autobusem :/.. przez co teraz się nie dziwie skąd się to świństwo bierze u mnie. -
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
Dziwne odpowiedział(a) na Dziwne temat w Medycyna niekonwencjonalna
Moim zdaniem nic o tym nie wiadomo, bo prawa jest ukrywana przez "mafijne" koncerny... po co wyleczyć skoro lepiej sprzedawać lek danemu pacjentowi skutkowo do końca życia... Kanalie trzymają sznurki... Masa ludzi żyje w niewiedzy bo tak łatwiej -
Pasozyty, bakterie.... a zaburzenia nerwowe
Dziwne opublikował(a) temat w Medycyna niekonwencjonalna
Witam cierpię od dawna na depresje, słabą nerwicę natręctw, zaburzenia osobowości. 1 rzeczą jaką poprawiła moje samopoczucie był deprim, ale tylko w czasie jego brania ( pomagał skutkowo). Od dawna już nie biorę 2 rzeczą była dieta niskowęglowodanowa, którą już stosuję od 3 miesięcy, i przyniosła też jakąś poprawę... Ale nie o tym chciał bym się rozwodzić, niedawno moja mama znalazła punkt badań vega we wrocławiu, poszedłem... Wykryto u mnie włosogłówkę w jelicie... Przeszukałem internet i okazało się, że występowanie włosogłówki powoduję objawy psychiczno fizyczne, które ja posiadam, w tym depresja. Od miesiąca stosuję kuracje oczyszczające zaleconą w punkcie Vega... od tamtego czasu minęły u mnie objawy zaburzenia osobowości, nerwicy następnie somaty - ciężkość w ustaniu na nogach, duszności ( nie mam już w ogóle), bule w karku, suchość w ustach.. i parę innych.. oraz na oko 50 % objawów depresyjnych.. Następnie chciałbym powiedzieć słowo o aparacie, który wyniszcza bakterie, pasożyty - zapper ( działanie, konstrukcja oraz opis różnych schorzeń opisany w książce "Kuracja życia" Autor opisuje tam np Depresję, która wg jego badań najczęściej jest przyczyną robaków obłych, przebywających w jelitach w pierwszej kolejności. Dostają się one również do mózgu jako mikroskopijne robaki... Mam również dany aparat i robię zabiegi od paru dni i widzę już lekką poprawę w samopoczuciu. Tym tematem chciałbym trochę zmienić pogląd na depresje bez przyczyny bo najpewniej jest to wina zarobaczenia organizmu...nie mówię tu o ludziach, którzy mają depresję z powodu traumatycznego przeżycia ( a może po prostu już byli osłabieni nerwowo przez pasożyty i łatwo w nią wpadli ??) -
Jaka dieta na nerwice i depresje?
Dziwne odpowiedział(a) na kasiek temat w Medycyna niekonwencjonalna
Naprawdę jeśli ktoś nie wieży niech sprawdzi dietę Lutza... Ja nawet nie wiedziałem, że ten temat jest o tej diecie..po prostu moja matka z niej korzysta i ja też w to wszedłem... nie bawię się w żadne proporcje jem mięcho.Ziemniaki , makarony, chleb po prostu wyeliminowałem.. cukru spożywam mało zamykam się na co dzień w 72 g węglowodanów i czuję się tak jak bym nie miał depresji... Może to też wynik tego, że moja depresja nie jest uwarunkowana traumatycznym przeżyciem, a bardziej podchodzę pod endogenną... I przestańcie gadać głupoty, że to jest dieta w tym znaczeni to jest żywienie do którego zostaliśmy stworzeni, to społeczeństwo sobie tworzy inne pokarmy, które nie do końca powinniśmy spożywać -
Jaka dieta na nerwice i depresje?
Dziwne odpowiedział(a) na kasiek temat w Medycyna niekonwencjonalna
Od miesiąca stosuję dietę nisko węglowodanową Lutza pomimo. Czuję się o niebo lepiej, jestem chudy zaczynam nabierać masy, czuję, że mięśnie mi się odbudowują do tego piję zieloną herbate rano ( działa o wiele lepiej niż kawa na innych bo na mnie kawa nie działa). Przestałem jeść syfy, batoniki, cole i inne śmieci, które tylko nas doprowadzają do zguby i na prawdę już po 3 tygodniach czułem efekty... Pamiętaj, że nie tyjesz od tłuszczu !!! tyjesz od łączenie tłuszczu z cukrem !!! ograniczając cukier do minimum ( 72 g węglowodanów dziennie) oraz wg. uznania spożywając tłuszczu, a nawet jedząc tak jak wcześniej bez ziemniaków, makaronu i paru innych produktów poczujesz się na pewno lepiej, a sylwetka wróci do normy -
Codziennie wracając ze szkoły sprawdzałem po kilkadziesiąt razy kieszenie czy wszystko mam... gaz i inne to wiadomo ale u mnie w slabszej formie. Czasem mam tak, że muszę powtarzać jedno słowo ciągle bo czuje, że będzie coś źle jak nie będę tego słowa ciągle powtarzał i tak ciągle, aż napięcie nie puści... i wiele innych Ostatnio miałem okres, że ze znajomą pisałem dużo smsów przez parę dni. Zaczęło mi się po tym takie schizo, że byle jakie słowo w pamięci przepuszczałem przez klawisze w telefonie pamiętając przy tym ustawienie standardowe np aąbcd - 1 klawisz bcdef - 2 klawisz i tak przepuszczałem byle jakie słowa przez te klawisze, aż te myśli się nie ulatniały i nie zapomniałem o tym. Po 3 dniach te " przepuszczanie" okropnie mnie męczyły, teraz jakoś to odeszło nawet pisząc o tym nie myślę o tym
-
jeśli zaliczacie deprim do leków i jest to także SSRI to mi poprawił nastrój bardzo znacząco
-
a pomogło komuś kiedyś nie spanie paru dni z rzędu na objawy ?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7