Skocz do zawartości
Nerwica.com

_Jack_

Użytkownik
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Jack_

  1. Okropna jest ta dystymia. Ciężka jest właśnie jej przewlekłość i ciągłe uczucie zmęczenia oraz niewydolności umysłowej. Ja cały czas czuje otępienie i gorszą reakcje.Tak jakbym był cały czas na jakimś mocnym kacu.Po 1,5 roku bezrobocia podjąłem pracę w Call center. Właśnie dzisiaj miałem szkolenie po przedstawieniu się pozapominałem wszystkie imiona i bardzo opornie przyswajałem podstawową wiedzę o projekcie. Przed chorobą byłem ambitniejszy i żywszy i co ważne nie miałem zaburzonej jak teraz koncentracji i pamięci. Miałem pracę umysłowo-biurową na prestiżowym stanowisku, ale przez moje otępienie umysłowe wywalili mnie. Teraz deficyty intelektualne i przyjmowanie psychotropów, które otępiają uniemożliwiają mi ambitną pracę jak również prowadzenie auta.Jestem cieniem tamtego pracownika z przed kilku lat. Ale mimo wszystko najgorsze jest w tym wszystkim to ,że ludzie tego nie dostrzegają. Mają Cię za lenia, że się opie***lasz. Niby jestem głupi na tych lekach ,ale jak słyszę opinie niektórych osób o depresji(dystymii) to mam wrażenie ,że to wszyscy do o koła są jakimiś idiotami.Ale jak to się mówi trzeba żyć dalej.
  2. Myślisz ,że co do wenli ciekawego można dorzucić by pobudzić koncentracje?
  3. Wenlafaksyne tylko teraz zeszliśmy 112,5 mg. Mój lekarz powiedział ,że jest zwolennikiem monoterapii
  4. Te objawy otępienne są najgorsze w tej depresji. Myślę bardzo wolno, zapominam jestem bardzo rozkojarzony i nie mogę się na niczym skupić i przyswajać wiedzy. Dodatkowo dochodzi u mnie zaburzona sprawność psychofizyczna i brak napędu motorycznego. Mózg jest odurzony. Jak wsiadam do auta to czuje się jak pijany i nie mogę prowadzić i pracować.Lekarz dop*******ł mi Wenlafaksyny 150 mg i chyba za dużo tego sztynksu.Ale to otępienie występuje raz od leków jak zmniejsza dawkę to występuje od depresji . Nawet jak chodzę po mieście to czuje się jak bym miał z 1,5 promila.Nie dość ,że kryzys i bezrobocie, ludzie zdrowi mają problemy z pracą i utrzymaniem to co dopiero jeszcze ludzie chorzy na takie gówno, które każdy lekceważy i nie ma na to badań. Czasami myślę ,że chyba wyjadę udawać niemego do Szwecji albo ćpać i dawać dupy za pieniądze pedałom do Holandii. Lekarz nie chcę dać renty. Rodzina lekceważy chorobę i każe iść do pracy. W pracy wypieprzają po dwóch dniach i oskarżają ,że na kacu.Nic innego chyba mi już nie zostało. Nie pije,nie palę, jestem impotentem,nie mam pieniędzy, nie wychodzę z domu i nie jeżdże autem ani rowerem. Momentami dostaje takiego pierdolca tym wszystkim ,że lada moment wykorkuje. Lekarz zlecił jeszcze badania nowotworowe mózgu. Modle się ,żeby coś wykazało, żeby było coś konkretnego przynajmniej wiadomo jak leczyć i rodzina się odczepi.
  5. Znacie jakiś dobry dodatek do Wenli, który może pomóc pobudzić synapsy i poprawić koncentrację uwagi oraz zdolność psychomotoryczną razem z pamięcią? Biorę aktualnie 150 mg i jestem tępy jak słup na tej dawce. Nie mogę prowadzić auta i pracować. Jedyna dawka która na mnie działała to 75 mg ,ale tak bardzo delikatnie, ale mimo wszystko ta delikatna poprawa była zauważalna. Byłem u lekarza i chciałem przejść na jakieś leki neurologiczne. Lekarz mówi ,że nie ma w tych lekach doświadczenia.Znacie jakąś dobrą fuzję z Wenlą? Pomijam CRF ,bo nad tym tez się zastanawiam.
  6. 300 mg Wenlafaksyny orzesz?. Też się zastanawiam nad tą fuzją. Boje się trochę zamulenia od tego combo.Łączyłem już wcześniej Wenle z nasennym Trittico piź***cho co tylko pogorszyło mój stan. Byłem za dnia naćpany w pracy i nie mogłem nic robić.Aktualnie jadę na Velafaxie 187,5 mg dziennie, ale efektów nie widać.Lepiej działała 75 na mój mózg. Tak myślę podkombinować ,żeby coś dorzucić. Myślałem o Metylofenidat, ale podobno to niezły sztynks i ma działania podobne do Koki i Amfetaminy.Druga opcja to CRF. Trzecia natomiast to dorzucenie do Wenli Nootropilu, bo moja depresja głównie objawia się zaburzeniem motoryki,myślenia,koncentracji i pamięci. Ale nie wiem czy taka fuzja byłaby dopuszczalna. Zapytam lekarza o te kombinacje.
  7. Mam identycznie objawy. Niestety jest to objaw najprawdopodobniej depresji lub zbyt dużej dawki leku. Pogorszona sprawność intelektualna, spowolnienie myślenia,osłabienie pamięci i gorsza sprawność motoryczna to typowy objaw tej choroby. Synapsy są zamulone i dlatego pewnie tak się dzieje. Druga kwestia jest taka ,że orzesz neuroleptyk w dużej dawce on ma sporo skutków ubocznych. Jak leki zadziałają i unormują neuroprzekaźnictwo to te objawy powinny ustąpić.
  8. Mam identyczne objawy. Tylko ,że u mnie trwa już 2 lata. Może być to PSSD a może być objaw depresji. Może być też od tego ,że za wcześnie odstawiłem lek 2,5 roku temu. 4 miesiące to trochę krótko brać lek. W sumie pogodziłem się już z tym trochę i przestałem się tym przejmować. Zależy mi już tylko na tym by wróciła sprawność intelektualna, reszta mnie powierzchownie interesuję. Nie przejmuj się nie tylko sex się w życiu liczy. Zresztą zauważyłem też w impotencji parę plusów. Zrobiłem się bardziej rozsądny i nie pakuje się w jakieś głupie problemy finansowe w relacjach z kobietami ,bo mnie niewiele to interesuję.
  9. To jest lek bardziej na ADHD.Nie wiem czy lekarz mi go da ,ale na pewno wspomnę mu o tym przy następnej wizycie. Depresje lekooporną chyba wykluczył chociaż nie powiedział stanowczo i jednoznacznie. No zapewne tak. Cały czas ciągnę psychoterapię. Trochę rzeczy ciekawych się dowiedziałem ,ale mam spłycenie afektu i ciężko na to reagować. Lekarz ma jedną z lepszych opinii w moim mieście.Ma ok 50 lat i wiele lat doświadczenia w zawodzie, więc nie wiem czy to najlepszy pomysł, ale fakt faktem liczy się produktywność a psychiatra zawsze znajdzie wymówkę ,że to lek nie odpowiedni itd. Dodam ,że leczyłem się już kilkoma lekami Aurorixem,Anafranilem,Triticco,Chloroplotixen, Difergan i Symphaxin. Jedyne co działało to ten sympfaxin ,ale odstawienie go natychmiastowe spowodowało niezły nawrót i nie mogę dobrać leku.
  10. Jak nie należę to niech mnie wyleczą, 25 lat mam.Przyjmuję leki 5 lat. Od 2,5 roku kicha totalna(za wcześnie odstawiłem). Najgorsze z tych objawów jest zaburzenie koncentracji uwagi i ogólnie otępienie intelektualne. Czuje się jakbym był trochę niedorozwinięty umysłowo. Jak próbuje prowadzić auto to mam zwolnioną reakcje. Trochę czuje się już ciężarem dla siebie i bliskich i czasami po prostu chciałbym zejść. Takie wywody. A ty radzisz sobie zawodowo u boku depresji? Nie czujesz osłabienia intelektualnego? Możesz prowadzić auto? Tak pomyślałem ,że dla zdrowego człowieka to może być szok jak odetnie się go od sexu,alkoholu,samochodu, rozrywek i pracy a co dopiero jak jest jeszcze ta choroba.
  11. Obejrzałem odcinek jakiegoś programu o eutanazji na TVN. Fabuła była taka ,że matka chciała jakiegoś chorego syna w śpiączce zawieść do Holandii i tam miał się tej eutanazji poddać. W moim przypadku nie mogę sobie poradzić z chorobą. Zatacza ona coraz większe kręgi mimo przyjmowanych leków. Uniemożliwiła pracę, prowadzenie auta, codziennie myśli samobójcze, impotencja zaburzona sprawność psychoruchowa itd.I tak jest niestety już od 2,5 roku. Nie wyobrażam sobie dalej tak życia u boku tej choroby. Nie wiem czy mogę coś takiego rozkminić i wyjechać do Holandii czy mnie tam uśpią w jakiejś klinice. Nie orientujecie się czy to jest prawnie dozwolone i czy depresja spełnia warunek poddania się eutanazji.
  12. Jadę na dawcę 187,5 mg.3,5 miesiąca biorę lek. Niestety lipa. Są myśli samobójcze wieczorami, czuje się od leku otępiony i nie mogę prowadzić auta. Lekarz kazał czekać aż ta dawka się zaadoptuje w organizmie i zlecił badania głowy które dzisiaj porobiłem. Od dwóch lat praktycznie nie mam mózgu. Tak to jest leczyć się różnymi specyfikami działającymi na ośrodkowy układ nerwowy.
  13. _Jack_

    Depresja objawy

    Brałem Triticco, Anafranil, Aurorix i teraz jadę Velafax od 3 miechów. Zadne leki nie działają dopiero teraz Velafax troszeczkę mnie pobudził ,ale to całe nic. Ciesz się ,że jeszcze możesz jakoś pracować. Ja się nie nadaje. Najgorsze jest to spowolnienie toku myślenia i zmęczenie. Dziwne ale uskarżam się też na słabszą spostrzegawczość i czas reakcji nie wiem czy to ma związek z zaburzeniem koncentracji uwagi, ale na pewno nie jest od leku. Na razie wstrzymałem się od wsiadania za kierownice. Czasem podjadę ale krótki dystans.Morduje się już ponad rok bez efektów. Czasem tak sobie myślę, że jakby mi zaproponowali amputacje nogi w zamian za zdrową głowę to bym się zgodził byleby tylko nie być warzywem. Masz pracę umysłową? Jakie leki bierzesz?
  14. Ja biorę 75 mg rano + 37,5 południe 3 miesiące. Lek trochę pomógł. Zniwelował kilka objawów, ale niestety kilka ubytków zostało. Najbardziej uciążliwe w tej depresji są zaburzenia pamięci, myślenia i koncentracji uwagi oraz uczucie zmęczenia. Nie da się z tym produktywnie pracować i ciężko prowadzić samochód. Impotencja jak była tak jest. Sen i nastrój jest w miare ok.
  15. _Jack_

    Depresja objawy

    Wyciąg z dziurawca(iMAO). Nieleczona depresja - czy może ewoluować do innych zaburzeń psychicznych, bądź czy te inne ewentualne zaburzenia mogą dołączyć obok głównego problemu? Nie może ewoluować do innych zaburzeń. Po prostu objawy stanowią cierpienie. U mnie depresja objawia się zaburzeniami koncentracji uwagi i pamięci do tego dochodzi impotencja i poczucie zmęczenia oraz braku energii. Najbardziej dokuczliwe są zaburzenia koncentracji. Czuje się jak niedorozwinięty umysłowo. Nie potrafię czytać ze zrozumieniem,oglądać filmów zapominam wiele prostych poleceń, mam gorszą spostrzegawczość i czas reakcji.Ciężko z tym żyć. Nie wiem czy wy też macie taki objaw?
  16. ooo taaak!!:). Wreszcie po roku dobierania leku mój koszmar się kończy. Mam nadzieje ,że nie zapeszę ,ale czuje się coraz lepiej. Wenla zaskoczyła u mnie w 9 tygodniu. Schodzi zmęczenie,wraca powoli energia i koncentracja, stabilizuje się nastrój.Mam nadzieje ,że będzie już coraz lepiej. Dawka 75 mg
  17. Przyjmowałem wcześniej, ale to nic nie dawało. Myślę ,że mam w mózgu za mało neuroprzekaźników i tylko antydepresanty mogą to zwalczyć. Jaką dawkę leku przyjmujesz?
  18. Przyjmowałem wcześniej, ale to nic nie dawało. Myślę ,że mam w mózgu za mało neuroprzekaźników i tylko antydepresanty mogą to zwalczyć. Jaką dawkę leku przyjmujesz?
  19. Biorę 75 mg już 7 tydzień. Jest oczywiście lepiej.Poprawił się nastrój, nie ma myśli samobójczych, narzekania, dołków.Zniknęły lęki oraz natręctwa. Jeżeli chodzi o skutki uboczne to została już tylko suchość w jamie i większa potliwość. Lek zmienił mnie trochę charakterologicznie.Z totalnej pokraki życiowej bez swojego zdania stałem się człowiekiem aktywniejszym, bardziej stanowczym z większym dystansem do siebie i ogólnie mniej przejmuje się jakimiś pierdołami. Niestety jeszcze kilka objawów depresji funkcjonuje. Została impotencja i dalej mam problemy z pamięcią i koncentracją(od depresji). Idę do lekarza w środę i mam nadzieje ,że może podniesie dawkę i wszystko wróci do normy i wreszcie wrócę na 100% do siebie.
  20. Biorę 75 mg już 7 tydzień. Jest oczywiście lepiej.Poprawił się nastrój, nie ma myśli samobójczych, narzekania, dołków.Zniknęły lęki oraz natręctwa. Jeżeli chodzi o skutki uboczne to została już tylko suchość w jamie i większa potliwość. Lek zmienił mnie trochę charakterologicznie.Z totalnej pokraki życiowej bez swojego zdania stałem się człowiekiem aktywniejszym, bardziej stanowczym z większym dystansem do siebie i ogólnie mniej przejmuje się jakimiś pierdołami. Niestety jeszcze kilka objawów depresji funkcjonuje. Została impotencja i dalej mam problemy z pamięcią i koncentracją(od depresji). Idę do lekarza w środę i mam nadzieje ,że może podniesie dawkę i wszystko wróci do normy i wreszcie wrócę na 100% do siebie.
  21. A mi ostatnio nic nie sprawia przyjemności. Jedyne co może to zmienić to dobrany lek, który odblokuje mi styki i wygrana wojna Polsko-Ruska.
  22. W ostatnią sobotę byłem u znajomego.Oglądaliśmy mecze Euro 2012 od godziny 17 i siedzieliśmy do 24.Było u niego ok 12 osób. Część z nich paliło mary w pokoju(zbieżność z meczem Holandia- Dania przypadkowa:)). Ja oczywiście jestem na lekach antydepresyjnych(Velafax- 19 dzień) co oznacza ,że unikam specyfików tego typu. Do soboty czułem poprawę stanu zdrowia.Niestety w niedziele rano jak się obudziłem to poczułem lekkie zamulenie i otępienie.Pogorszył się refleks, nastrój.Lek już nie działał tak jak powinien.Tak jest niestety i dzisiaj. Wqrzyłem się trochę na tą sytuacje tym bardziej, że sam staram się pilnować i stronie od używek. Czy lek zadziała ponownie?Czy te opary marihuany mogły osłabić działanie leku. Jak palili to otwierałem okno ,ale i tak było czuć woń.
  23. 12 dzień na Velafaxie 37,5 mg i czuje od dwóch dni poprawę. Styki się powoli odblokowują.Poprawił się refleks,nastrój oraz zniwelowało się to okropne zamulenie. Objawy depresji jeszcze oczywiście odczuwam, ale w troszkę mniejszym stopniu. Mam nadzieje ,że już po Euro mój koszmar się skończy i będę mógł wrócić do upragnionego życia zawodowego i wspomóc Stowarzyszenie:). Po roku totalnej maligny poczuć się troszkę lepiej to fajne uczucie:).
  24. Biorę Velafax już 12 dzień dawkę 37,5 mg. Od dwóch dni czuje lekką poprawę w samopoczuciu. Synapsy zaczęły pracować i delikatnie poprawił mi się refleks, nastrój i zniwelowało się to okropne zmęczenie i zamulenie. Czuje jednak cały czas objawy depresji, ale już trochę w mniejszym stopniu.Lekarz kazał czekać do 6,8 tygodnia na pełen efekt leczenia.Zastrzegł jednak ,że nie można przedawkowywać dawki leku i ew po 4,5 tyg wejdzie mi na 75 mg. Mam nadzieje ,że będzie ok.
  25. Odstawianie leku po 3 tygodniach ,albo ocenianie go po jednym dniu ,że otępia to abstrakcja. Lek ocenia się po 8 tygodniu leczenia i nie można bawić się dawkami leków. Ja biorę 37,5 mg 7 dzień i też czuje otępienie ,ale lekarz kazał czekać do 8 tygodnia na efekty.
×