Skocz do zawartości
Nerwica.com

_Jack_

Użytkownik
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Jack_

  1. Biorę już ten lek ponad miesiąc. Doszedłem do dawki 200 mg i od 3 dni czuje działanie leku.Nastrój się poprawił chociaż utrzymuje się do godziny 16 i potem niestety znowu spada a lek biorę o 20 w dawce 150 mg i o 8 w dawce 50 mg.
  2. Po jakim czasie weszłaś na dawkę 150 mg i po jakim czasie zanikły działania niepożądane?
  3. Nie brałem innych, jechałem tylko na wenlafaksynie 4 lata.Teraz biorę Trazodon i stan psychiczny poprawił się ,ale bez rewelacji i w dodatku lek mocno przymula.
  4. a do jakiego czasu się utrzymują? Mi dopiero zaczyna fiksować po 3 tygodniach od odstawienia. Siada mi pamięć,zawroty głowy. Odstawiłem ją na rzecz trazodonu. O losie lepiej już chyba rzeczywiście położyć się do łóżka niż mordować się na tym świecie.
  5. Mi nastrój poprawiła wenlafaksyna. Pamiętam ,że miałem momenty euforyczne. Nie czułem wstydu ani lęku ale to po kilku miesiącach regularnego brania i abstynencji alkoholowej.
  6. Mam podobny problem.Już 1,5 roku niestety. Odstawiałem lek, zmieniałem na leki niezaburzające libido i niestety nic a nic nie pomogło.Już to zaakceptowałem.
  7. Mam pytanie odnośnie odstawienia wenlafaksyny.Ile utrzymują się objawy odstawienne? Nie biorę już 2 tygodnie i zauważyłem ,że osłabiła mi się koncentracja i pamięć. Zszedłem z 37,5 do 0 a wcześniej brałem 75mg. Czy ktoś przechodził odstawienie tej substancji?Czy były podobne problemy?Ile się to utrzymywało i czy to przechodzi?
  8. Trazodon na sen to działał już po 1 dniu. Wierze ,że depresja minie pod wpływem tego leku.
  9. Reakcje odstawienne poprzedniego leku, który brałaś.Co brałaś wcześniej?
  10. Lady B masz na myśli chyba reakcje odstawienne? Ja miałem identyczne objawy kiedy odstawiałem wenlafaksyne siadła pamięć, równowaga, silne zawroty głowy po prostu szok dla mózgu.Natomiast teraz biorę trittico już 15 dni, od tygodnia w dawce 150 mg podzielonej. Przebywam w szpitalu psychiatrycznym i trochę mój stan zaczyna się poprawiać mimo iż w trakcie dnia łapię silne dołki. Mój psychiatra stwierdził ,że ten lek trzeba brać konsekwentnie od dawki 150 mg w górę(dawka antydepresyjna) a pierwsze efekty i lepsze samopoczucie przychodzi po 4 lub 5 tygodniach. Wiele osób jest niezadowolonych z tego leku być może dlatego ,że brała go zbyt krótko albo w zbyt małych dawkach.
  11. Walczę z Depresją od 7 lat. Miałem wzloty i upadki w terapii, ale choroba narobiła mi sporo smrodu do końca życia. Wzlot to było poczucie powietrza natomiast każdy upadek pozostawiał za sobą smród który odczuwałem kiedy mój stan się poprawiał. Chodzi o relacje z ludźmi, bo dużo w tej kwestii przez chorobę się popsuło. Nie boicie się ,że przez te kilka lat choroby zostaniecie tak zaszufladkowani w swoich środowiskach(szkoła, rodzina, koledzy) że nawet jak z tego wyjdziecie to już nie będziecie mogli wiele z tym zrobić i będzie się to za wami ciągnąć w nieskończoność? W moim przypadku bardzo dużo życia przeciekło mi przez palce. Miałbym teraz dziewczynę, więcej znajomych, lepsze perspektywy ale jakby nie było dobre i to co jest teraz:)
  12. Jestem w psychiatryku 10 dzień. Wcześniej brałem Wenlafaksyne(Welafax,Symfaxin er) przez 4 lata.W między czasie były trzy odstawki na które bardzo źle zareagowałem. Popęd seksualny siadł do zera.Od dwóch lat nie miałem wzwodu.Od 10 dni biorę trittico doszedłem do dawki 150 mg pół rano pół wieczorem. Rano po dawce czuje się trochę zamulony i odurzony natomiast rano po wieczornej dawce jest lepiej. Chciałbym zapytać osoby mające doświadczenia z tym lekiem o kwestie libido - po jakim okresie się poprawiło oraz po jakim czasie zanikły skutki uboczne tego specyfiku(zawroty głowy itd.)? P.S. z lekarzem oczywiście rozmawiałem o tym ale odpowiada troche populistycznie i mało konkretnie.Chciałbym poznać opinie konkretną po ilu dniach itd. osoby która obcowała z tym lekiem pomad 3 tygodnie.
  13. Stażem jesteśmy dopiero kilkoma postami, bardziej by wypadało ,żeby jakiś weteran coś zaproponował.Jeżeli chodzi o mnie to pasuje mi sobota 19.00 Plac Zbawiciela:)
  14. Też się chętnie wyrwę w następny weekend:)
  15. Nie podpucha to jest za poważny problem ,żeby robić sobie z niego żarty Ta moja terapia to jest pomieszanie z poplątaniem miałem już z 5 psychiatrów w swojej karierze.Jedni odchodzili z przychodni inni przychodzili ale jest Historia mojej choroby i tym się sugerowali jak kontynuować leczenie dalej. Pytałem oczywiście lekarke o tę kwestie a ona to zlekceważyła. Jest troche młoda, mało pewna siebie kiedy zadaje jej pytania i mam wrażenie ,że trochę mało kompetentna. Mam iść do psychiatry w lipcu prywatnie i być pod jego stałą opieką i jednocześnie zacząć terapie u psychologa, być może będe miał skierowanie do szpitala.Trzeba walczyć dalej nic się nie poradzi:)
  16. Wiem ,że być może powielam temat za to przepraszam,ale chodzi mi konkretnie o to ,że czytałem na wielu stronach o objawach welafaksyny i o tym ,że po pewnym czasie ustępują i wszystko wraca do normy(oczywiście bez odstawienia).Jak to się ma do kwestii libido? Od roku siadła mi potencja całkowicie a leki biorę 4 lata z kilkoma przerwami.(teraz biore 1,5 miesiąca, przedtem przez trzy miesiące nie brałem i wylądowałem w szpitalu)Wcześniej brałem i nie miałem takich skutków ubocznych, potencja oczywiście była sporo mniejsza ale miałem mimo wszystko wzwód i pociąg do kobiet. Natomiast teraz terapia wyznaczyła inny kierunek. Boje się ,że to może być jakieś trwałe uszkodzenie albo dysfunkcja seksualna na całe życie. Zdarzało mi się zażyć VIAGRE i również nie odczułem erekcji.Trochę mnie to niepokoi a mam przecież dopiero 24 lata. Orientuje się ktoś czy te leki można brać tylko przez określony czas?Czy można swobodnie brać je całe życie?.
×