Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. Monar, a, rozumiem. :) Powodzenia w każdym razie
  2. Mushroom, u mnie w domu to samo panuje mi się jeszcze coś chce ale nic nie chce
  3. rodzynek, jak nie chcesz brać leków to zacznij od terapii behawioralno-poznawczej :)
  4. Monar, a dlaczego nie na studia dzienne? Mój chłopak przyjechał z małej mieściny na studia dzienne, dostał akademik, pracował 16-21 i jakoś się udało. Potem dostał też indywidualny tok studiów, jako że musiał pracować żeby wyżyć, ale studia skończył. :)
  5. slow motion, ja spałam ponad 11..
  6. slow motion, nie do końca taki miły bo jakaś dziś jestem ospała i zmulona ale co zrobić..czuję si jakby już 23 była
  7. dzień leniwy..jak zazwyczaj weekend, ale co tam! Zapaliłam świeczki, ogarnęłam, jem czekoladę..czasem trzeba sobie pozwolić
  8. jasaw, to o porządku to u mnie się sprawdza. Od razu lepszy humor. I jak zapalę świeczki zapachowe to też. :)
  9. dogomaniaczka

    Co teraz robisz?

    jasaw, super! Trzymam kciuki, zmiany na pewno powoli następują, trzeba nauczyć się je dostrzegać.
  10. dogomaniaczka

    Co teraz robisz?

    ogarniam troszkę.i robimy obiad z tż.
  11. Abbey, może źle interpretujesz..Nie wszystko jest zawsze atakiem. Ten post też nie jest, żeby nie było
  12. pierdzielę zamawiam dwa, zjem jutro na śniadanie najwyżej
  13. Lilith, o mamuniu Zamówiłabym ale musiałabym dwa zamówić żeby mi dowieźli, a chłopak nie może
  14. ja siłą rzeczy trochę zmieniłam dietę ale ostatnio się objadam...kupuję batony. Choć staram się te musli. Generalnie boję się wejść na wagę, zawaliłam znowu. slow motion, gratuluję! :) Ja to chyba umiem się zaprzeć tylko jak mam do zrzucenia 15kg
  15. Dasz, tylko musisz zacząć terapię. Miewałam różne ataki. Nerwica sprowadziła mnie do tego że zamknęłam się na rok w domu i bałam wyjść do sklepu po mleko. Więc wiem co to znaczy się bać..teraz powoli z tego wychodzę, choć normalne życie nadal jest daleko ode mnie. Zrobisz jak uważasz, ale do leków powinieneś dołączyć terapię. Powodzenia, dobranoc.
  16. Pewnie łatwiej.Ja jednak nie chcę brać tak silnych leków. Ja stawiam jednak na terapię. :)
  17. Ariel28, moja terapia polega na wystawianiu się na sytuacje lękowe. Nauce radzenia sobie z lękiem.Umiejętności wytrwania w lęku do momentu aż on osłabnie. Oswajania sytuacji lękowych. Szukanie źródła lęku. Błędy myślenie, zniekształcenia poznawcze. Eksperymenty behawioralne. Atak..jak typowy atak paniki, pewność że umrę, że coś się stanie, mdłości, bóle brzucha, pocenie się, drżenie kończyn, uczucie słabości, końca. Nie możność skupienia się na niczym. No i totalna panika.
×