Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. slow motion, ja jestem w tym niemal mistrzem..zawsze znajdzie się jakieś "ale"
  2. Bellatrix, a ile Twój brat ma lat? szkoda go również ale dobrze, że ma Ciebie, w razie co na pewno mu pomożesz jak będziesz umiała.. arhol, slow motion, jasne, gorsze dni ma każdy, tylko niektórzy potrafią to do siebie dopuścić a ja nie. Chciałam jechać na tę działkę, ale za dużo złych czynników się nałożyło, moja mama też się źle czuje i woli zostać, planujemy wszyscy razem jechać za tydzień. A ja głupia i tak się dręczę Choć normalny człowiek pewnie by o tym zapomniał dawno, mi po prostu czasem zależy za bardzo.
  3. no od wtorku od nowa, nie ma bata :) choć w sumie jakby nie patrzeć..to walczę cały czas :) wczoraj poszłam do sklepu tutaj w centrum, mimo lęków,mama mnie wyciągnęła na spacer trochę dalej, więc też walczę..tylko oczywiście ja chciałabym więcej, chciałabym na działkę z tatą pojechać, ale to dziś nierealne. Tylko chciałabym umieć powiedzieć sobie " ok, nie udało się to trudno, uda się następnym razem" i zapomnieć, a nie cały dzień się zadręczać tym, że nie pojechałam. Planuję jechać za tydzień. Toczę dziś ze sobą walkę pt. nie zadręczaj się kobieto. :) -- 04 mar 2012, 11:38 -- Bellatrix, i dzięki, że jesteś i że we mnie wierzysz, jesteś taką moją dobrą duszyczką :) żałuję tylko, że ja nie umiem pomóc Tobie tak jak Ty mi
  4. Bellatrix, wiesz już jaka jestem..nie umiem sobie odpuścić i wybaczyć..jedna z moich największych wad.
  5. slow motion, ja też się tym przejmuje i napawa mnie to lękami.. a u mnie w domu cał yczas tvn24.
  6. powiedzcie mi...jak bardzo jestem żałosna ? nie mogę sobię wybaczyć, że mam złe dni. nie mogę sobie wybaczyć, że trochę inaczej planowałam ten weekend. jednocześnie wiem, że jest lepiej, niż kiedyś jak miałam złe dni..ale i tak sobie wyrzucam i nie potrafię odpuścić, wybaczyć, tylko się zadręczam..że jestem beznadziejna, że zawalam itp..a chłopak mi pisze, że jest ze mnie dumny i że sobie świetnie radzę w porównaniu z tym co było jeszcze nie dawno..jak mu napisze, że się przejmuję, to pewnie mnie opieprzy...
  7. Bellatrix, przykra taka sytuacja trzymam kciuku żeby jak najmniej Cię to kosztowało..a u mnie to normalnie naprawdę paranoja. powinnam się cieszyć, że z tą głową lepiej, a ja się czuję nierealnie..ale wydaje mi się, że jestem po prostu cholernie zmęczona tymi ostatnimi stresami i organizm protestuje..bo właśnie czuję się taka wypluta..plus jeszcze mam okres i to też robi swoje..po prostu nie mam dziś siły..
  8. Bellatrix, może jeszcze nam się polepszy choć trochę..dopiero 10..
  9. nom, może dzięki temu w końcu uwierzę, że nic mi nie jest i jak jutro wieczorem wrócę do domu to będzie już ok..ale dziś jestem wypluta.
  10. tak, jutro będę sama, bo rodzice do pracy, no ale przeżyję..jak człowiek nie ma wyjścia to musi dać radę.
  11. Bellatrix, jestem. jestem..leże w swoim dawnym pokoju. Czuję się dziwnie bo nic mnie nie boli i nie uciska haha..logika nerwicowca... też jestem zmęczona psychicznie i przybita..ale nie wiem jak się zrelaksować, raczej też się nigdzie nie wybiorę.
  12. Bellatrix, to rzeczywiście nieciekawa noc może wyrwij się z domu, gdziekolwiek, żeby się oderwać.. ja siedzę i męczy mnie niepokój,ale przynajmniej nie atak paniki. jakoś wytrwam może
  13. ja też nie umiem..niby jest znośnie,ale jestem taka zmęczona..chciałabym wybuchnąć płaczem..chciałabym już do chłopaka i do swojego mieszkania. u rodziców mi dobrze, ale jednak z nim to co innego. nigdy nie umiem być z siebie zadowolona, nigdy, wszyscy mi mówią, że dobrze sobie radzę, że robię coś mimo stresów,że jest postęp, a ja..ja zamiast się cieszyć przejmuję się tym co się nie uda. a obiecałam sobie, że tak nie będzie. jestem głupia.
  14. slow motion, sama nie wiem właśnie jak..niby dobrze,ale czuję, że duszę w sobie niektóre emocje, pewnie się porządnie wyryczę jak chłopak wróci jutro w nocy..jestem zmęczona ostatnimi dniami.. jasaw, ja też kiepsko sypiam..ostatnio ciągle półsen..chyba sie jeszcze zaraz położę może się zdrzemnę..
  15. slow motion, hej, mi słońce raczej pogarsza samopoczucie jak nie mogę z niego korzystać, bo czuję się wtedy beznadziejna i żałosna.. no nic..jak nie dziś i jutro, to pojutrze, tak sobie powtarzam..
  16. nextMatii, znośnie..niepokój jest, ale da się żyć..ale no cóż, na działkę to ja raczej dziś z rodzicami mimo wszystko nie pojadę. może za tydzień z chłopakiem. trochę mi smutno z tego powodu, ale tłumaczę sobie że i tak się bardzo staram. :) działka nie ucieknie, najwyżej w tygodniu pojadę. :)
  17. jasaw, może..a może to po prostu nerwica :) może na początku to coś było, albo po prostu nerwobóle czasem, a resztę sobie dopowiadam. to najbardziej prawdopodobna opcja. no ale może nie będę o tym myśleć od samego rana bo właśnie w ten sposób zaraz mi to wróci
  18. jasaw, no właśnie niestety to nie z powodu wyjazdu chłopaka, bo męczy mnie to już od jakiegoś tygodnia, może mniej, a chłopak wyjechał wczoraj..no ale nic..dziś jakby lepiej, nic nie ma póki co..dopóki sobie nie wmówię pewnie hehe..:) dzięki za uspokojenie :)
  19. hej, oby dziś było lepiej z moją głową..póki co jest znośnie..ciśnienie 104/71 ale ja się nie znam na tym
  20. Vett, ja kiedyś grałam ja zmęczona jestem więc zaraz też gasze światło mam nadzieję że usnę..a o 6 pobudka ble
  21. u mnie w domu już wszyscy śpią tzn. nie u mnie ale u rodziców :) a ja siedzę i macam głowę itp. brr:P
×