Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. Bellatrix, ja niby lubię, ale dziś wyszłam i czułam się jakoś tak słabo i obco może sen i obiad pomogą ale najpierw trzeba obiad zrobić ..łe..
  2. carmen1988, a mi jakoś dziś spacer nie pomógł. czuję się niewyspana może dlatego..jakoś dziwnie
  3. jak dla mnie kolano wygląda trochę nienaturalnie jakby ktoś przy nim majstrował
  4. rzekłabym, że sam photoshop, ale fakt, też bym chciała być taka chuda. :/ tylko u mnie to i tak niemożliwe bo wagę niby mam ok chodzi o budowę ciała
  5. nom myślałam, że mi się fajnie przejdzie z psem..ale niee...dziwnie się czuję i te kłucia gdzieś w żebrach jedno da mi spokój to drugie przyjdzie..
  6. wujekEgonDaCiKlapsa, zależy kiedy :) Warto się zmuszać do tego, żeby próbować, to na pewno, ale czasem jak się postawi sobie za duże wymagania to potem nic z tego nie wychodzi..ale owszem, czasem warto się do czegoś zmusić,ale z poczuciem, że można zrezygnować..tak dla mnie jest najlepiej. :)
  7. wiesz, czasem pewnie trzeba, ale no..co ma być to będzie, koniec myślenia już o tym, jak będę myśleć o tym do jutra do 17 to na pewno nie pójdę, bo tak się nakręcę że hoho jakie plany na dziś ? :)
  8. carmen1988, dzięki :* potrzebowałam to usłyszeć :)
  9. Thazek, no nie wiem nie wiem carmen1988, oby ale mam kochanego chłopaka, bo napisał mi że mam się nie przejmować niczym, że jak nie dam rady to on pójdzie sam i i tak jest fajnie
  10. carmen1988, eeh..próbuję do tego podejść " uda się to fajnie, nie uda się to trudno, ważne że próbujesz" :) ale ciężkie to jest z moim charakterem :) dzięki za wiarę we mnie :)
  11. carmen1988, tak..mam lęk jak to będzie, czy nie dostanę tam ataku paniki..wiesz to jest minutę od mojego domu więc w razie co mogę powiedzieć jakąś wymówkę i wrócić, a chłopak zostanie..chyba nie powinnam tak o tym myśleć..uda się to się uda, nie uda się to następnym razem będzie lepiej...tylko wiesz ja do tego od razu podchodzę tak, że jak się nie uda to porażka życiowa, jestem beznadziejna, śmieciem i w ogóle..dlatego piszę o tym tutaj, bo chcę wiedzieć jak na to ktoś patrzy obiektywnie? Czy faktycznie będę tym śmieciem jak mi się nie uda...
  12. z jednej strony żałuję, że się umówiłam, a z drugiej wiem że musze podejmować próby nawet jak ma się nie udać...
  13. to dopiero jutro po 16 a ja już siedzę i stwierdzam że nie dam rady..czy będę beznadziejna jak nie dam rady ?
  14. Vett, kiepsko, siedzę, rozmyślam, analizuję..umówiłam się na jutro z taką dziewczyną na spacer..i już mam lęki i czuję, że nie dam rady i nie pójdę..wiem, że będę sobiewyrzucać, jak się nie uda, a w tym momencie czuję, że się nie uda. Nie będę musiała co prawda odwoływać spotkania, bo mój chłopak idzie..ale i tak..chciałam, a czuję, że gucio z tego będzie ;(
  15. Vett, czemu kropki? -- 11 mar 2012, 10:41 -- eh potrzebuję pogadać a nikogo nie ma
  16. arhol, haha no to pewnie znowu zebro albo cos
  17. Eh.mam jakies dziwne klucia i macam sobie ze mam guza ..gdyby nie to mimoo wszystjo dzien bylkby na plus. A tak boje sie spac ;p
  18. Dziwnie sie czuje bo jestem spiaca a boje sie isc spac bo dziwnie sie czuje..logika nerwicowca..
  19. jasaw, no tak, to trzeba rozważyć. To jednak poważna decyzja..a chodzi o samopoczucie fizyczne czy psychiczne?
  20. http://img706.imageshack.us/img706/4734/img0601cc.jpg ta morducha
×