skalamax

Ech, jeszcze to :) -- 27 sty 2012, 00:13 -- http://www.youtube.com/watch?v=5gtp_5tWWHs http://www.youtube.com/watch?v=J1pjOvj_nCk&feature=related tu z pl napisami Krótkie. Polecam!

Wkurza mnie moja huśtawka. Mój brak konsekwencji, energii i wiary. Wkurza mnie najbardziej to, co w samej mnie. I to jest chyba najbardziej wkurzające.

Pozytywne.... hm... "Lepiej późno niż póżniej". Ostatnia poprawka nastroju. Kiedyś fajnie mnie nastawił "What the bleep do we know?". Długo byłam pod wrażeniem, zwłaszcza badań przeprowadzonych przez Masaru Emoto. "Alo alo". To serial. Ale dla mnie - bomba energetyczna :) Przyrodnicze filmy, podróżnicze - pozytywne dokumenty, które wlewają we mnie jakiś spokój, światło. Stare dobre polskie kino komediowe, np "Ada to nie wypada" albo "Piętro wyżej" i wiele innych. No i oczywiście kilka wspaniałych bajek: "W krainie bogów", "Ruchomy zamek Hauru", "Trio z Belleville", "Metropolis" Kultowy Muppet Show (ale ten stary!) Zawsze Vabank, cały Bareja i Pancerni.

u mnie ostatnio jakoś chyba tak

Pewnie się Wam obiło o uszy, ale ta wersja.... ta grupa.... Chyba dawno nic mnie tak nie pociągnęło! Polecam :))

Ja niestety nie dam rady. Mój Niezdiagnozowany też. Mamy komunię naszego syna. Bede beceć!

bellabella, a nie da się trochę jakoś od nich "odizolować"? Jakiś własny mały kącik albo sprawunki w markecie przez pół dnia, czas tylko dla Ciebie?... Mnie to często ratowało. Wychodziłam z domu pod byle pretekstem.

http://www.youtube.com/watch?v=1qnaxxZ63wY ŚWIĄTECZNIE. KOCHAM TEN UTWÓR. Niech będzie prezentem dla Was wszystkich, Kochani, pod choinkę.

Ja dziś bratam się ze śledziami, kapustą, sałatkami, kluskami z makiem i tym podobnymi. Poza tym mam wolny dzień od pracy, spędzam czas z (nieco podziębionym niestety) synem Jędrkiem, czekam na Przemka aż wróci z pracy, czuję święta obiema dziurkami od nosa. A poza tym.. Wróciłam do Seronilu i chyba mi lepiej. Życzę Wam wszystkim wspaniałych chwil w Święta. Zdrowia, siły by przetrwać trudniejsze momenty, a najlepiej żeby tych trudnych wcale nie było. Życzę Wam miłości do wszystkich, a najbardziej do samych siebie, życzę wytrwałości i wiary, że każdy następny dzień będzie coraz lepszy. I niech tak będzie. Każdy następny coraz piękniejszy. Ściskam wszystkich!

Ech.. coraz marniej to widzę..

My cały czas aktualni. Przepraszam, że tak rzadko zaglądam.. Ale na pewno jedziemy. A gdzie - wszystko jedno. Byle z Wami. Zabieramy Kasiątko. Gdzie byśmy nie jechali. Wiola, Ciebie też kurde możemy zgarnąć :) Napisz, na priv, co tam i jak tam. Może coś poradzimy. Wspólnie jakoś raźniej. Musowo musisz być. Ludzie, sprężmy się, stańmy trochę na głowie i spotkajmy się w ten wyjątkowy czas!! U nas też nie za różowo.. Właśnie dlatego może trzeba trochę na chwilę odskoczyć. Dobra? :))) Wszystko jedno gdzie. Chociaż.. może faktycznie morze? ... Czytałam gdzieś na forum (szkoda że nie zaznaczyłam linka), że w zimie po prostu przyjeżdża się do Władka i kwater jest do wyboru do koloru. Więc na upartego ktoś może jechać dzień wcześniej, zaklepać coś, a reszta dojedzie i gitara.

No to dobrze, ustalamy, że my z Niezdiagnozowanym będziemy na pewno od 29.12 do 01.01 włącznie. Pytałam znajomych o kwatery, ale nikt nie miał pomysłu. Szukam po necie i tyle. Obstawiam Władka. -- 27 lis 2011, 02:49 -- http://wladek.pl/index.php tu będę szukać i dzwonić.

Tahela, ja nie wiem, czy będzie wiadomo. Szukajmy, a znajdziemy. Najfajniej by było, gdyby każdy z nas znalazł jedną rozsądną propozycję miejsca i spośród wszystkich typów wybierzemy najlepszy. Inaczej jedni będ ączekać, aż im inni coś wynajdą, reszta się poobraża i będzie lipa. Ja - tak czy siak - jadę z mężem nad morze w Sylwestra, ale byłoby miło, gdyby wszyscy chętni włączyli się w akcję organizacyjną osobiście. Też szukam dobrej kwatery.

http://www.afr.pl/show2943.html tu jest myślę ok. -- 26 lis 2011, 18:28 -- Ja dziś będę się widzieć ze znajomymi, którzy byli kiedyś na Sylwestra nad morzem. Może coś podpowiedzą, to jutro napiszę. -- 26 lis 2011, 18:28 -- A, i przypominam, że z Kielc będziemy mieć w aucie 3 miejsca wolne. -- 26 lis 2011, 18:33 -- Aha, pomyślałam sobie, że może na chwilę warto by było zmienić nazwę wątku ZLOT na ZLOT - SYLWESTER DLA WSZYSTKICH ŚWIRÓW Może jeszcze ktoś by się przyłączył?

Wszystkim tym, którzy się wahają, proponuję wziąć bardziej czynny udział w organizowaniu zlotu i niech przyświeca nam hasło "Nic o nas bez nas" :) Myślę, że im więcej ciekawych propozycji, tym trafniej się coś wybierze. Generalnie wszyscy strzelamy trochę "na ślepo", więc ryzyko - wszystko jedno kto co znajdzie - jest jednakowe. Ja dowiadywałam się u mojej Pani Uli, u której byłam w tym roku w sierpniu, ale nie ogrzewa kwater, więc odpada. Po prostu szukajmy i tyle. Ja się - w miarę możliwości rozglądam po necie i pytam znajomych o opinie, jak będę mieć coś godnego uwagi, na pewno "opublikuję" :) W każdym razie skalamax i niezdiagnozowany się piszą! -- 08 lis 2011, 19:58 -- Fishu, a ja Ciebie właśnie za ten entuzjazm i spontan szanuję normalnie!

Dowiem się pomału. Zadzwonię do pani, u której spędziliśmy w wakacje 10 dni i dowiem się, co i jak. Ale proponuj, żeby każdy się rozejrzał. Zwiększają się szanse na znalezienie czegoś fajnego :)

Super :) On też się uznał Pozdrowienia macie od Niego :) Właściwie pytał, czy gremialnie możemy uznać jego nick "Niezdiagnozowany"

Kraków - "Kra" - powiedziała kówka

narkotyk - kotik na nartach!

Noo.. A jednak Ruszyliśmy!! Wspaniale :))) Dopisujcie się, kochani Niezdecydowani :) -- 28 paź 2011, 16:52 -- A, prawie bym zapomniała 1. samara22 2. Sabaidee 3. wiola173 4. tahela 5. Ślicznotka (70%) 6. Skalamax 7. Przemek vel Niezdiagnozowany

Sylwester nad morzem z bandą świrów. PISZĘ SIĘ! Przemek podskoczył z zadowolenia -- 23 paź 2011, 17:52 -- Dopisywać się do listy proszę :)

No to robimy listę. Póki zima ni przyszła. 1. Skalamax -- 23 paź 2011, 00:03 -- Póki zima NIE przyszła

Carlosbueno, myślę, że następny zlot byłby się sprawdził w Twoich okolicach. W razie czego - mam miejscówkę niedaleko, w Międzyzdrojach :) Potrzebuję jodu. -- 23 paź 2011, 00:00 -- Mogę zabrać ludzi od Kielc w górkę. Mam - póki co - trzy miejsca. (Myślę, że mój mężuś pojedzie ze mną. Jeśli nie, to mam cztery miejsca )

sen - wizja

Śliczna, trzymaj fason i wracaj szybko! A ja dziś miałam pierwszy dzień nowej pracy. Teraz mnie strachy dopadły, ale w czasie pracy było ok!