Lord Cappuccino

Skontaktuj się z terapeutą uzależnień. A jeszcze prościej: odetnij kabel od internetu.

Na pierwszy rzut oka to co przyszło mi do głowy to: nadmierna nieśmiałość, introwertyczny temperament, lekka fobia społeczna, elementy osobowości unikającej, ukryta mizantropia. Może ludzie z czasem po prostu Cię nużą?

Jeżeli nie zamierzasz mówić psychologowi o skłonnościach dysmorfofobicznych, autoagresji, zaburzeniach odżywienia i o ryzykownym czy wręcz szkodliwym używaniu substancji psychoaktywnych - to taka wizyta raczej mija się z celem. Miej jednak świadomość, że prędzej czy później doprowadzi to do szkód zdrowotnych.

Hm. A ja wypuściłem młodego jeża na wolność. A trzeba było go zatrzymać.

Tomek082, Witaj na forum.

Mechanizm leczniczego działania napadów drgawkowych indukowanych prądem elektrycznym nie jest znany. Uważa się, że dochodzi do: - gwałtownego uwolnienia neuroprzekaźników w ośrodkowym układzie nerwowym - wzmocnienia polaryzacji neurolemmy, zwiększenia aktywności receptorów i ich powinowctwa do przekaźników - pobudzenia zaburzonej osi podwzgórze-przysadka - zwiększenia przepuszczalności bariery krew-mózg Obecnie elektrowstrząsy aplikuje się w znieczuleniu ogólnym i po podaniu środka zwiotczającego mięśnie, dzięki czemu w znacznie mniejszym stopniu występują drgawki mięśniowe, które dawniej w dramatyczny sposób towarzyszyły tej formie terapii i mogły powodować np. kompresyjne złamanie trzonów kręgosłupa. Na chłopski rozum to coś w rodzaju "zresetowania mózgu".

Morderca jeży!

*Monika*, Raczej nie. Współcześnie elektrowstrząsy wykonuje się w narkozie, w znieczuleniu ogólnym, pod wpływem środków zwiotczających mięśnie. Bardziej interesuje mnie Twój stan już po samym zabiegu, gdy Cię wybudzili. Miałeś zawroty głowy, drgawki, nudności, jakieś zaniki pamięci? Czy zanim spróbowałeś ECT zażywałeś leki psychotropowe i korzystałeś z psychoterapii?

Pewnie tylko chleb i wino.

*Wiola*, Czyżby? http://reniferu.pl/4087/najobrzydliwsze-potrawy-na-swiecie/

Ja jeszcze mogą kogoś przyjąć za przyszywaną córcię albo syncia. Tylk z góry zaznaczam, że nieślubnych nie uznaję i alimentów płacić nie zamierzam.

Bo to lekarz psychiatra daje skierowanie na psychoterapię w ramach kontraktu z NFZ. Wtedy korzystasz z psychoterapii nieodpłatnie. A jak chcesz iść prywatnie do psychologa to nie potrzebujesz skierowania.

Bellatrix, No to może być pół litra, słoik korniszonów, wagon cukru i bony na paliwo... ciociu.

Bellatrix, Dobrze ciociu, to puść mi przelew i przyślij 12 kg kaszanki.

Bo na -100 DS to już byłbym mHrocznym Lordem Sithów i zUo by mnie pochłonęło. *Wiola*, Czy jako wujek mam w statucie zapisany obowiązek przysyłania prezentów w każdą niedzielę i święto?

Bellatrix, Hm. Coś koło -67 Dark Side. *Wiola*, Pewnie. Do wyboru do koloru.

Cześć mamusie, tatusie, babcie, dziadkowie, synusie, córeczki, braciszkowie, siostry, wujkowie, ciotunie, stryjkowie, stryjenki, wnukowie, zięciowie, teściowe, teście, szwagiery, szwagierki, siostrzeńce, siostrzenice, bratowe, bratanki, bratanice i reszta rodzinki.

Alienated, To musisz się poprawić i stawić na kolejnym zlocie.

Prz3m3k77 to Ty? Znaczy pm_77?

Tu też parę osób trzeźwiało w ten sposób biegając na mrozie. -- 01 sty 2012, 02:37 -- violik, Tak wcześnie? Dobranoc.

O przepraszam. Ja jestem trzeźwy jak świnia.

Uspokajam: w logach stoi, że halenore napisała post, a później sama go skasowała. Mówię tak na wszelki wypadek, aby oszczędzić ewentualnej fatygi do psychiatry jeżeli podejrzewacie u siebie psychozę.

Gwoli ścisłości to endorfiny, a nie enomorfiny. Poza tym wszystko się zgadza i potwierdzam z autopsji. http://pl.wikipedia.org/wiki/Endorfiny http://pl.wikipedia.org/wiki/Euforia_biegacza

Moja subiektywna relacja: Brałem 1x 75mg SR, a później 2x 75mg SR (150mg) na noc. Ze skutków ubocznych, jakich sam doświadczyłem, mogę wymienić: suchość w ustach, tachykardia, podwyższone ciśnienie tętnicze, zaparcia, wzmożona potliwość, zwiększone łaknienie (a co za tym idzie - tycie), obniżone libido, przejściowa impotencja - właściwie klasyczne skutki uboczne w początkowym okresie przyjmowaniu leki według ulotki. W dzień mnie nie mulił, w nocy nie powodował bezsenności. W dłuższej perspektywie nie rozkręcił się i nie odczułem efektu przeciwdepresyjnego.