Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Mnie powoli Morfeusz już bierze, ale jeszcze nie nadeszła ta godzina.
  2. Lord Cappuccino

    zadajesz pytanie

    Płatki śniadaniowe. Który z polskich polityków wzbudza w Tobie największą sympatię?
  3. Nie nadaje się do publikacji. xDDD Czy miałeś w dzieciństwie 'miłość' z wielkiego ekranu/ ekranu tv?
  4. Lord Cappuccino

    zadajesz pytanie

    Zależy jakie. 1. Czemu masz krecika w avatarze? (jeśli nie masz krecika patrz:2) 2. Czemu masz to co masz w avatarze? (jeśli nie masz wcale avataru patrz:3) 3. Co dzisiaj zjesz na obiad?
  5. W dużym skrócie tak. A z tymi całymi generykami i patentem na bupropion to sprawia jest o wiele bardziej skomplikowana. Jak kogś to interesuje to niech sobie wygoogluje- 'bupropion patent expiration'.
  6. Idea może była i słuszna, ale logika, jak zauważyłeś, nieco pokrętna. Faktem jest, że w przypadku wielu związków chemicznych acetylacja faktycznie poprawiła ich przenikalność przez BBB. W teorii l-tyrozyna posiada zdecydowanie wyższą biodostępność, ale słabiej przenika przez BBB, w przypadku NALT jest odwrotnie- lepiej przenika przez BBB, ale posiada niższą biodostępność- co ma sprawiać, że pomiędzy tymi związkami ma nie być większych różnic, a czasami nawet ma to przemawiać na korzyść NALT. W praktyce jak napisałeś- l-tyrozyna jest zdecydowanie najlepszym wyborem. Myślę, że to nie wina jajogłowych tylko właśnie autorów tych komercyjnych blogów poświęconych suplementacji, bo doktorantom przyświecał zupełnie inny cel- acetylacja miała poprawić termostabilność i rozpuszczalność l-tyrozyny. Nie przesadzałbym zbytnio z demonizowaniem dopaminy. Każdy, średnio rozgarnięty człowiek (z tym rozgarnięciem to akurat różnie bywa w narodzie) zdaje sobie sprawę z zagrożeń i ryzyka jakie niesie za sobą majstrowanie przy układzie nagrody. Wszystko jest dla ludzi, jeżeli zachowuje się należyty umiar i odpowiednie środki ostrożności. Jeżeli ktoś nie zna umiaru i nie potrafi się kontrolować (chociaż pewnie każdy kto się wpier.dolił w uzależnienie od dopaminergików , zanim to nastąpiło- myślał, że potrafi się kontrolować ) to powinien się trzymać od środków wpływających na dopaminę z daleka. Nam chodzi głównie o terapeutyczny użytek ww. środków, zastosowania 'okołoćpuńskie' czy 'zabawa' są zdecydowanie na dalszym planie, chociaż nie mogę mówić za wszystkich użytkowników. Co z klinicznym ADHD u dzieci & dorosłych, hiperprolaktynemią, PSSD/ idiopatycznymi dysfunkcjami seksualnymi, z chorobą Parkinsona, z depresją atypową/ lekooporną (tutaj można włączyć anhedonię jako objaw), socjofibkami którzy mają 'niedorozwinięty' układ dopaminergiczny, b. niski potencjał przyłączania dopaminy do receptorów D2/D3? Oficjalnej rekomendacji co prawda nie mają, ale dobrze wiesz, że racemat amfetaminy(Adderall) oprócz klinicznego ADHD u dzieci/młodzieży wielu klinicystów w USA próbuje wykorzystywać przy lekoopornej depresji, podobnie jak metylofenidat (Ritalin). Metamfetaminę (Desoxyn) stosuje się do 'leczenia' otyłości. Selegilina (metabolizowana do m.in. lewometamfetaminy) której co prawda *w żaden sposób* nie da się przyrównać do fety czy koksu, ale jednak mimo wszystko jest dopaminergikiem, dostała rekomendację do leczenia MDD (Emsam). Agonistów dopaminy też off-label przepisuje się przy lekoopornej depresji. Powiedziałbym więc, że FDA jest dość liberalne w tej kwestii. W Europie swojego czasu też mieliśmy stricte dopaminergiczny antydepresant- amineptynę- którą akurat wycofano przez wzgląd na hepatotoksyczność. Ale bezmyślni ludzie też już zaczęli jej nadużywać pozamedycznie gdy odkryli, że dobrze 'robi'. Nie obraź się, wiem że chcesz dobrze przestrzegając ludzi przed zagrożeniami związanymi z majstrowaniem przy układzie nagrody/ GABA-B , to się chwali. Ale depresję powstałą po ciągach gieblowych oprócz eseserajów próbujesz/próbowałeś okiełznać metylofenidatem, bupropionem, micro-dosingiem amfetaminy, tyrozyną, a lęk społeczny(?) ubić baklofenem. Czy to nie trąci pewnego rodzaju niekonsekwencją?
  7. Lord Cappuccino

    ottt

    @Temat Ekhu... ekhu... pragnę jedynie nieśmiało przypomnieć, iż ten wątek powstał w zamyśle jako prywatna przestrzeń dyskusyjna dla katolików (najlepiej true, ortodoksów, radykałów, ale ci letni też ujdą w tłoku bo zawsze można ich umocnić w wierze), gdzie mogliby oni wymieniać doświadczenia, rozmawiać o pogłębianiu swojej więzi/ relacji z Bogiem (w rozumieniu katolickim). Co za tym idzie- innowiercom, heretykom, bezbożnikom wstęp surowo wzbroniony. To trochę tak jakbyście bez zaproszenie wprosili się na prywatny miting działaczy Towarzystwa Płaskiej Ziemi i zaczęli im machać przed ryjem globusami albo byli ŚJ , którzy późną nocą przyszli do stodoły gdzie członkowie quasi-satanistycznej sekty praktykującej mordy rytualne palą właśnie koty i składają dziewicę w ofierze na kamiennym podeście i zapukali niepewnie w drzwi pytając- "Czy chcecie może państwo porozmawiać o Bogu?", albo no nie wiem... byli harcerzami, którzy wpadli z hukiem w trakcie narady szefostwa mafii pruszkowskiej, żeby zapytać ich czy nie chcą kupić kolorowych plakietek z okazji Dnia Ziemi, z których dochód zostanie przeznaczony na cele charytatywne. You get the picture? Rosa26- mówiłem, że na publicznym forum taki temat nie zda egzaminu.
  8. Lord Cappuccino

    ottt

    Damn it... zapomniałem, że oko Saurona widzi przez kurtynę ukrytych użytkowników. Będę teraz musiał w ramach pokuty zapierd... tzn. ekhm , przeczołgać się trzykrotnie wokół całej wioski na kolanach opalając się przy tym kadzidłami z mandragory za przypadkowe wyjawienie tajemnicy użyszkodniczej.
  9. Lord Cappuccino

    ottt

    Rosa26 przybyła, zobaczyła co się tutaj dzieje i... c.d. nastąpi.
  10. No taaaak, w obozach koncentracyjnych to szczególnie ten "Nieograniczony dostęp do pożywienia, wody (...)" (szwedzki stół dla każdego) i "Brak zagrażających życiu drapieżników" (SSmani pakujący lud do pieców i komór gazowych), a już zwłaszcza "Maksymalnie ograniczone rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych" (przecież wszyscy osadzeni mieli pakiet platinum ubezpieczenia zdrowotnego). W ogóle nie czekała na nich "rzeczywistość pełna zagrożeń i niespodzianek".
  11. Paroksetyna generalnie może powodować zaparcia (przez swoje działanie antycholinergiczne), więc jeżeli nałoży się to z innymi czynnikami które sprzyjają zaparciom (np. dieta uboga w błonnik) czy generalnie predyspozycjami sprzyjającymi hemoroidom to teoretycznie jest to możliwe, ale raczej dość rzadkie.
  12. O, to właśnie. Nauka to potęgi klucz czy jakoś tak. Fakt na dzisiaj: "Did you know that a cat's penis is sharply barbed along it's shaft? I know for a fact the females were not consulted about that." (in the act of the creation - przyp.) ~Angel of the Lord http://www.vice.com/pl/read/animal-penises-are-super-weird-you-guys http://www.focus.pl/przyroda/po-co-penisom-kolce-skrzydelka-i-haczyki-11663?strona=3
  13. Aż 31? Wow. No, także sami widzicie, za 4 bańki każdy znajdzie dla siebie coś miłego. Przebijam: ~80 opakowań Moklaru (moklobemid) albo 125 opakowań Amisanu (amisulpryd) na R.
  14. Za 400zł to Panie... można kupić cały worek rzeczy po stokroć razy bardziej skutecznych niż bupro.
  15. Vengence, Ty bierzesz tianeptynę i zastanawiasz się dlaczego jesteś zmęczony. Przekopiuję Ci za @ćpuńskąwikią: Najwyraźniej niektóre osoby tak reagują na ten lek.
  16. Potwierdza to poniekąd znamiona atypowości mojej depresji albo dystymię (bo i taka diagnoza była), gdyż konwencjonalnymi lekami które przyniosły mi największą ulgę w symptomach depresyjnych był właśnie moklobemid i amisulpryd. ALCAR brałem w charakterze supli, ale nie odnotowałem takiego efektu, prawdopodobnie brałem zbyt małą dawkę.
  17. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, no i mam nauczkę, żeby nie odpalać teledysków na yt zanim uprzednio nie sprawdzę %vol. na głośnikach...
  18. Żadna adminka, ani nikt ze staffu nigdy nie miał nicka 'Diablica'. Jedna userka miała nicka 'Anielica' choć w istocie była prawdziwą Diablicą.
  19. Nigdy nie miała nicka Diablica (sprawdziłem na szybko w forumowych aktach osobowych ), chyba że masz na myśli 'Diablicę' w obcym języku (np. hebrajskim)?
  20. Ułaaaa. I właśnie dlatego nigdy nie należy wchodzić w drogę kobiecie. Zwłaszcza jak jest Twoją Szefową.
  21. Lord Cappuccino

    Dziwne

    Ale już nie zaśmiecajmy tematu Serenie66
  22. Lord Cappuccino

    Dziwne

    Hm, już się do mnie modlono bałwochwalczo zresztą , trzynastozgłoskowcem, teraz ten Papież, w F3 na teście mi wyszło, że mam predyspozycje do zostania kapelanem w krypcie, coś musi być na rzeczy.
  23. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Inaczej- ludzi zdrowych psychicznie, spoza tego forum, nie mających kuku na muniu, hopla z przerzutką, którzy wciąż mają piątą klepkę, nie wiedzą jak to jest być nienormalsem. No chyba, że chodziło o miłośników normcore'u.
  24. [videoyoutube=_1jxykAEjuY][/videoyoutube] Jak trafiłaś/eś na to forum?
×